piotrf napisał(a):mysza73 napisał(a):Symi mam zapisanie z kilkoma
Tylko to jest koniec świata, albo jeszcze dalej ...
Agnieszko , moim zdaniem to jest bliżej początku
Pozdrawiam
Piotr
Muszę kiedyś sprawdzić, czy to koniec, czy początek
mysza73 napisał(a):Symi mam zapisanie z kilkoma
Tylko to jest koniec świata, albo jeszcze dalej ...
Może ta wysepka przesądzi, że kiedyś wyląduje na tym Rodosie
piotrf napisał(a):megidh napisał(a):Te maleńkie, kolorowe domki, które stoją kaskadowo na kamiennych zboczach opadających do morza, są rewelacyjne. Wyglądają, jakby były domkami dla lalek. Mienią się całą feerią kolorów.
Grecja , a jakoby inne , bardziej kolorowe , z pełną paletą barw miejsce na tej ziemi ( reszta wygląda jakby jedynie do białej i niebieskiej farby mieli dostęp )
Pozdrawiam
Piotr
mysza73 napisał(a):Zielone ... jakiś wywrotowiec tu mieszka
Bardzo super.tony montana napisał(a):Super te domki aż tak pchają się na siebie
A ja miałam wrażenie, że to kobieta jechała na tym motorku. Teraz jak oglądam to zdjęcie w zbliżeniu, to już takiej pewności nie mam, ale wtedy na żywo to myślałam, że mi z wrażenia oczy wyjdą z orbit.tony montana napisał(a):Fajny ten zawodnik w crocsach na skuterku
Na przechowywanie otwartej fety mam swój sposób, który sprawdza się od wielu lat.tony montana napisał(a):Też lubię fetę, jedyny problem to taki, że po otwarciu trzeba byłoby ją szybko zjeść
Ja widzę tu babeczkę...megidh napisał(a):A ja miałam wrażenie, że to kobieta jechała na tym motorku. Teraz jak oglądam to zdjęcie w zbliżeniu, to już takiej pewności nie mam, ale wtedy na żywo to myślałam, że mi z wrażenia oczy wyjdą z orbit.tony montana napisał(a):Fajny ten zawodnik w crocsach na skuterku
To może nam zdradzisz ten sposób....megidh napisał(a):Na przechowywanie otwartej fety mam swój sposób, który sprawdza się od wielu lat.
piekara114 napisał(a):Ja widzę tu babeczkę...megidh napisał(a):A ja miałam wrażenie, że to kobieta jechała na tym motorku. Teraz jak oglądam to zdjęcie w zbliżeniu, to już takiej pewności nie mam, ale wtedy na żywo to myślałam, że mi z wrażenia oczy wyjdą z orbit.tony montana napisał(a):Fajny ten zawodnik w crocsach na skuterku
piekara114 napisał(a):To może nam zdradzisz ten sposób....megidh napisał(a):Na przechowywanie otwartej fety mam swój sposób, który sprawdza się od wielu lat.
Piękna, nie da się ukryć. A co do spokoju, to specjalnie staraliśmy się trzymać z dala od większych grupek turystów. Pasażerowie z promu rozpierzchli się po okolicy i wcale nie było tak tłoczno. Może dlatego, że prom nie był przepełniony.maslinka napisał(a):Piękna ta Symi Ze zdjęć emanuje spokój...
Dzięki za informację. W przyszłości będę starała się trzymać z daleka od takich ryb. Mureny widziałam podczas snurkowania w Morzu Czerwonym, ale tam były bardzo duże i w sporej odległości od nas, więc tej małej nie skojarzyłam z tamtymi wielkimi rybami.maslinka napisał(a):Co do ryby z poprzedniej strony, może i lepiej, że była nieżywa, bo to murena, a spotkanie z nią mogłoby nie być bezpieczne W zeszłym roku mało nie dostałam zawału pod wodą, jak mi nagle wypłynęła spod skały
piotrf napisał(a):Kierunek słuszny , będzie Kastro i widoki z niego na zatokę
Pięknie tam mają . . .
Pozdrawiam
Piotr