mahadarbi napisał(a):Balkonom, doniczkom i drzwiom powinnam poświęcić osobny odcinek...
Śmiało!
Pozdrawiam,
Wojtek
Od kiedy na świecie jest Nadia, na wspólnych fotkach występuje najczęściej tylko ona, tudzież ja i ona, albo on i ona. Wyłącznie w takich konfiguracjach. Cała nasza trójka na zdjęciu to zjawisko tak rzadkie jak wyłowienie czarnej perły icon_eek.gif Zastanawiam się, czy u Was jest podobnie czy to z nami jest coś nie tak?
mahadarbi napisał(a):Od 15 lat wyjeżdżamy na jakieś wakacje, urlopy, jak zwał tak zwał, i wspólnych fotek mamy może... 20? 30?
helen napisał(a):Wszystko z Wami w porządku, u nas było tak samo....
helen napisał(a):Sposobem na brak wspólnych zdjęć mogłoby byc zabranie ze sobą znajomych, ale to u nas nie wchodzi w grę. Wytrzymuję góra 2 dni. ...
Franz napisał(a):Za to fotki wspólne powstają systematycznie. Najczęściej za pomocą samowyzwalacza.
Franz napisał(a):Zdarza się, że przyjmujemy oferowaną pomoc kogoś w pobliżu, kto nam zrobi zdjęcie, ale rzadko kiedy jesteśmy zadowoleni z efektu. Zdecydowanie bardziej podchodzi nam nasze własne kadrowanie.