Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

... to Mykonos!

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 24.07.2011 20:39

mahadarbi napisał(a):..........

Koniec dyskusji. :P
Proszę pisać (oszczędnie- abym czytał) i dużo zdjęć. :lol: Ja ograniczam się do biernego śledzenia przygód.
pzdr. :lol:
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 24.07.2011 21:03

Masz szczęście, że Cię lubię :wink:
Swoją drogą, za darmochę nomadowi jakiemuś reklamę zrobiłam... :wink:
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 24.07.2011 22:31

Dzień 4
Nie umiem się jeszcze przestawić na tryb wakacyjny. Odruchowo chcę odpisać na maile, zobaczyć co w firmie... Beznadzieja jakaś. Dwutygodniowy urlop to pomyłka! Medycznie dowiedziono dawno temu, że 3 tygodnie to minimum dla zregenerowania osłabionego organizmu zestresowanego człeka. Po 8-10 dniach człowiek zaczyna cieszyć się wolnością. A kiedy zaczyna się nią cieszyć, musi pakować walizki! Zawracanie głowy :cry:

W nocy długo jeszcze myślałam sobie o..., no pewnie, że tak! O Chorze. Znawcy cykladzkich tematów jednogłośnie twierdzą, że żadna Chora (na każdej wyspie określa się tą nazwą stolicę, bez względu na jej nazwę własną) na żadnej cykladzkiej wyspie (a jest ich 33!) nie jest tak obłędna, jak tam mykonoska właśnie. Z całym jej kolorytem, nawet z tymi nieprzebranymi tłumami, których każdego dnia coraz więcej (w weekendy apogeum), ze stałym elementem krajobrazu (wiatrakami i pelikanem, ale o nim później), z legendarnymi barami i ich cenami... I jest w tym coś. Jako, że jestem dosyć wybrednym typem (sic!), jestem tym miejscem oczarowana. Powala mnie i tyle. I nie daje o sobie zapomnieć. Właśnie się dowiedziałam, że charakterystyczne kamienie zatopione w bieli chodnikowej są raz do roku pędzelkiem precyzyjnie obmalowywane. To prikaz. Malują więc właściciele domów z obłędnie kolorowymi balkonami, znajdujących się przy uliczkach-labiryncie. Malują i nie narzekają. I tak ma być.

Ale dosyć tych refleksji. Wstał nowy dzień. Upalny, piękny, grecki... Chwilo, trwaj! Po śniadaniu obowiązkowy rzut oka na okoliczności, w jakich przyszło nam żyć. Jest zdumiewająco. Nie mogę tego po raz kolejny nie zarejestrować. No muszę! Przepraszam :lol:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Tak wyglądają wille dla bogatych na terenie kompleksu. Cena: 2000 Euro/doba. Nie, nie pomyliłam niczego. Przecież piszę, że dla bogatych! 8O
Obrazek
Architektura krajobrazu musi być kompatybilna z tym, co na całej wyspie. Udaje się to bardzo subtelnie, przyznajcie. Willa za 2000 Euro za dobę nie jest ze szczerego złota z kominem z macicy perłowej, za to wtapia się idealnie w cykladzki krajobraz nie powodując odrazy dla tych bogatych :wink:
Obrazek
Obrazek
Temperatura ok. 33 - 35 stopni. Nieźle. Dopiero teraz wielbię ten zbawienny wiatr, który daje szansę na życie. Bez niego byłoby cieplutko baaardzo. Zbyt chyba. Jest 11.00. Dziś celem naszej podróży jest Elia, najbardziej gejowska z gejowskich plaż na wyspie i wioska Ano Mera. Czas ją wreszcie zbadać od środka. Jeszcze tylko kawa, oddech i w drogę!
Obrazek
Obrazek
Elia jest piękna. Bardzo duża plaża, szeroka i... koedukacyjna. Znikoma ilość rodzin z dziećmi (nie licząc naszej patologicznej trójki :lol: ), pary mieszane, pary takiej samej orientacji, pary różnej orientacji etc. Każdy znajdzie coś dla siebie, bez wchodzenia sobie w drogę i zaglądania w oczy.
Obrazek
Na plaży, przez przypadek (wołam do Nadii, która jest w wodzie, żeby nie oddalała się zbytnio od brzegu, kiedy nagle podchodzi do mnie przystojniak-gej, rzuca z radością na szyję i cieszy, że poznał Polaków :D ) poznajemy uroczego Pawła (z partnerem). Chwilę rozmawiamy i znam jego całe życie, od lat szczenięcych do dziś (jest bardzo wylewny), żegnamy się, oni idą w inną cześć plaży, my zostajemy. Do Pawła jeszcze wrócę. Powiem Wam tylko, że wyratował nas z niemałej opresji. Uratował wręcz skórę (ale o tym pod koniec naszego pobytu). Paweł 8 lat mieszka i pracuje w Atenach i nie zamierza wracać do Polski. Jest mu tu dobrze, uśmiecha się jak nie-Polak i rozbraja swoją szczerością. Na Mykonos przypłynął na 4 dni z Johannnem. Poopalać się.
Obrazek
Kiedy robimy się głodni a w dwóch tawernach nad plażą okazuje się, że nie ma nic dla Nadii (ryby i grill to nie najlepsze menu dla niej, to niejadek), zwijamy się i wracamy w kierunku Ano Mery.
Wioska okazuje się osadą, bardzo przyzwoitą. Dziedziniec, kilka tawern dookoła, spory monastyr pośrodku placyku i... już. Zatrzymujemy się w jednej z nich. Wygrywa spośród 6 innych dzięki wiekowemu drzewu, które wyrosło w... środku dachu.
Obrazek
Właścicielami są dwaj bracia bliźniacy. Świetnie mówią po angielsku, z amerykańskim akcentem. Od razu poznajemy historię całej rodziny. Wszyscy niemal Grecy mają rodziny porozrzucane po świecie, w Ameryce zwłaszcza. Oni też. Jeden z braci 25 lat mieszkał w Stanach, teraz mieszka tam jego córka, jej dzieci etc.
Jemy genialną ośmiornicę. Jest mega duża i smakuje wybornie! Podoba mi się tu. Nic się nie dzieje. Po dziedzińcu biegają dzieciaki, zatrzymują się dwie wycieczki. Idą zwiedzać monastyr. Bawimy tam dość długo. Nie chce się wracać. Po olbrzymim (jak na nas) obiedzie-kolacji, idziemy na kawę. I duży sok ze świeżych pomarańczy! Za nim też tęskniłam rok cały. Jest cudownie leniwie. Czy my w ogóle musimy wracać?
Obrazek
Czekamy, kiedy odjadą wycieczki, i kierujemy się do monastyru. Wchodzimy.
Obrazek
Cudowny chłod i zapach świec.
Obrazek
Na zewnątrz niemiłosierny upał. Tu - inny wymiar...
Obrazek
Wychodząc na dziedziniec przed monastyrem natykamy się na popa. Gawędzi z Nadią, on po swojemu, ona - po swojemu i już wiem, że się polubili :lol: Bardzo nawet!
Obrazek
I jak stąd odjeżdżać? No nie da się. Dlatego szwendamy się prawie do zachodu słońca. Wracamy do Ornos. Dziś opuszczamy sobie Chorę. Czy bez żalu? No pewnie, że nie. Ale nie można mieć wszystkiego... :)
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 25.07.2011 06:40

mahadarbi napisał(a): Jako, że jestem dosyć wybrednym typem (sic!), jestem tym miejscem oczarowana. Powala mnie i tyle.

.... i puść tu kobietę za granicę. Żadnego wyjazdu na przyszłość :!:
mahadarbi napisał(a):Właśnie się dowiedziałam, że charakterystyczne kamienie zatopione w bieli chodnikowej są raz do roku pędzelkiem precyzyjnie obmalowywane. To prikaz. Malują więc właściciele domów z obłędnie kolorowymi balkonami, znajdujących się przy uliczkach-labiryncie. Malują i nie narzekają. I tak ma być.

Toż to oczywiste. Powinni Bogu dziękować, że mogą, że mają dla kogo, że jest sens.
mahadabri napisał(a):Cena: 2000 Euro/doba. Nie, nie pomyliłam niczego. Przecież piszę, że dla bogatych! 8O

Ciut za drogo. Można cuś utargować :?: :wink:
mahadabri napisał(a):Jemy genialną ośmiornicę.

...w życiu bym Cię nie pocałował. :wink: brrrrrr
mahadarbi napisał(a): Ale nie można mieć wszystkiego... :)

Prawda. :lol:

Jest dobrze. Nawet czytam. :lol:
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 25.07.2011 07:00

mahadarbi napisał(a):Tak wyglądają wille dla bogatych na terenie kompleksu. Cena: 2000 Euro/doba. Nie, nie pomyliłam niczego. Przecież piszę, że dla bogatych! 8O
Obrazek

Każdy na coś tam zwraca uwagę. Ja np. na to.
Otóż, taki murek z kamienia ...to ja też mam, tzn. miałem. Małżonka wymyśliła, był kilka lat ale został rozebrany. Została tylko szczątkowa część, pod oknem, jako kwietnik.

Jednak najbardziej zwracam uwage na ....... tynk.
Grek zapewne otynkuje raz i ma spokój na "wieki". U mnie, co roku coś mi odpada, coś się odmraża. Fachowcy mówą, że dom nie zamieszkały całorocznie to tak już jest.
Już wiem czego im zazdroszczę ...... klimatu :lol: Klimatu, krajobrazu i ciepłego morza.

ps.
Drzwi wejściowe do tej budy ..... ja w lepszym stanie, spaliłem.
Za taka forsę, to powinny być z drzewa sandałowego, mahoniowego,... moga być ze złota (tyż) :wink:
Ostatnio edytowano 25.07.2011 08:16 przez woka, łącznie edytowano 1 raz
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 25.07.2011 08:05

Już wiem, te wille wyglądają jak marcepanowe torty :D

Hitem tego odcinka dla mnie jest dama Nadia na ratanowej sofie, Nadia z popem i łódeczki ... :)
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 25.07.2011 08:11

helen napisał(a):Już wiem, te wille wyglądają jak marcepanowe torty :D

Hitem tego odcinka dla mnie jest dama Nadia na ratanowej sofie, Nadia z popem i łódeczki ... :)

Fakt, wyglądają razem jak hrabianki. Dosłownie.
Dla nich to te 2000 euro w te czy we wte - to pkiuś. ....... I tak winno być. :!: A, co.
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 25.07.2011 08:15

Taaa, a na końcu relacji będzie hicior, zobaczymy taką willę od środka, jak nam pokażą zdjęcia z miejsca zakwaterowania. :D :D :D hi hi
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 25.07.2011 09:22

woka napisał(a):Otóż, taki murek z kamienia ...to ja też mam, tzn. miałem. Małżonka wymyśliła, był kilka lat ale został rozebrany. Została tylko szczątkowa część, pod oknem, jako kwietnik


Małżonka dobry miała pomysł, ale jak to z pomysłami, życie weryfikuje każdy z osobna ;-)


woka napisał(a): Grek zapewne otynkuje raz i ma spokój na "wieki". U mnie, co roku coś mi odpada, coś się odmraża. Fachowcy mówą, że dom nie zamieszkały całorocznie to tak już jest.
Już wiem czego im zazdroszczę ...... klimatu :lol: Klimatu, krajobrazu i ciepłego morza


Nie sposób się nie zgodzić. Wiatr ciepły przecież tynku nie zerwie a mrozu tam nie znają. Dlatego: '... oprócz błękitnego nieba (i słońca, i ciepłego morza), nic mi więcej nie potrzeba' :-) Też tak mam!



woka napisał(a):Za taka forsę, to powinny być z drzewa sandałowego, mahoniowego,... moga być ze złota (tyż) :wink:

Prawda? Też bym skladała reklamacje, no ale ja wymagająca jestem... :wink:
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 25.07.2011 09:24

helen napisał(a):Już wiem, te wille wyglądają jak marcepanowe torty :D

Hitem tego odcinka dla mnie jest dama Nadia na ratanowej sofie, Nadia z popem i łódeczki ... :)


Te wille są żywcem wyjęte z bajki o Żwirku i Muchomorku, albo innych leśnych skrzatach :lol: Dla mnie to kostki cukru, albo domki z piernika. No, morze możliwości! :D
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 25.07.2011 09:25

woka napisał(a):Fakt, wyglądają razem jak hrabianki. Dosłownie.
Dla nich to te 2000 euro w te czy we wte - to pkiuś. ....... I tak winno być. :!: A, co.


Potraktuję to życzeniowo :lol: Też mi się ta opcja baaardzo podoba :wink:
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 25.07.2011 09:27

helen napisał(a):Taaa, a na końcu relacji będzie hicior, zobaczymy taką willę od środka, jak nam pokażą zdjęcia z miejsca zakwaterowania. :D :D :D hi hi


To także sobie wydrukuję. powieszę i będę dążyć do realizacji :lol: Tak zaczynały się kiedyś wielkie fortuny (czyt. Serge Lutens, guru perfumiarstwa).
Uśmiałam się z każdym razie po pachy :lol:
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 25.07.2011 10:37

Czytałam Twoją relację z Pagu , a teraz przypadkiem trafiłam tutaj :)
Urokliwie tam - niewątpliwie - jednak zdecydowanie bym się tam nie odnalazła.
Póki co moje serce w całości skradła Cro, tamtejsze kolory, zapachy, klimaty :)
Tu - brak mi jakieś takiej "swojskości"?

Zdjęcie Nadii z popem - urocze :) Jak Ona urosła! ;)
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 25.07.2011 10:55

Witaj, minimartini! Miło bardzo, że wpadłaś.
Odnalazłabyś się, zapewniam Cię :D Z daleka od snobizmu i przepychu jest całkiem inne życie. Bardziej autentyczne i nieruszone zębem konsumpcji :wink: Grecja jest obłędna, choć, jeśli jeszcze jej nie zdobyłaś, to raczej od Mykonos nie powinnaś zaczynać. Może od Zante? Do Krety, gdzie warto się zgubić, a do której trzeba podejść co najmniej ze trzy razy, żeby ją całą zwiedzić...
Jestem w Grecji po raz czwarty i zdecydowanie bardziej podoba mi się, niż w Chorwacji. Począwszy od jedzenia, na klimacie i ludziach skończywszy. Chorwaci już mnie nie urzekają, Serbowie o wiele bardziej. Ale to temat na wino a nie forum ;-)

Nadia... mnie się wydaje, że w ogóle nie rośnie :lol:
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 25.07.2011 11:57

mahadarbi napisał(a):Jestem w Grecji po raz czwarty i zdecydowanie bardziej podoba mi się, niż w Chorwacji. Począwszy od jedzenia, na klimacie i ludziach skończywszy.

Wierzę Ci. :lol: Przecież nie może być tak, że Chorwacja i tylko Chorwacja.

Ja o tej Chorwacji to czasami już dyskutować nie chcę. Za dużo tego. Jak jeszcze zobaczę post pt. "jak ominąć ..... " to mnie już jaśnista zalewa i z chęcią bym wyjechał w inny rejon.
Jednak ....... :wink: póki co ....... :wink: mam w Chorwacji swój kąt. Od lat ten sam. Taka "stara ..." co nierdzewieje :wink:

Jak przyjdzie czas na zmianę - w tym celu podglądam sobie inne rejony. Jest Mykonos, będzie Minorka. :lol: Jedno i drugie szpanerskie, godne uwagi.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα

cron
... to Mykonos! - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone