napisał(a) Franz » 05.09.2024 16:49
piotr68 napisał(a):Wtedy to chyba jeszcze milicja.
Niewątpliwie masz rację.
Mieliśmy kupione bilety na pociąg i żeby dotrwać bez kasy do tego czasu, podprowadzaliśmy butelki po mleku, za które dostawaliśmy ileś tam stotinek. Nasz namiot stał w pięknym widokowym miejscu nad Warną - przyjechała milicja, że mamy iść na kemping, bo tu nie wolno stać. Wytłumaczyliśmy naszą sytuacje finansową, więc kazali nam się z namiotem przenieść na polanę za pasem drzew, żeby nas z planowanej trasy przejazdu kolumny z Żiwkowem nie było widać. Tak zrobiliśmy, a następnego dnia przyszedł służbowy gość w kombinezonie, podejrzliwie nas lustrując. Mówimy, że już nas sprawdzono i kazano się przenieść w to miejsce.
- A, to wy! Dobra, to już wiem, możecie tu zostać.
Piękne, studenckie czasy...
piotr68 napisał(a):Ale owszem, interior w Bułgarii ciekawszy.
Ostatniej jesieni znowu zawitaliśmy do Bułgarii, w okolice Starej Płaniny - przepiękne miejsca.
Pozdrawiam,
Wojtek