Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

...to Aiguille du Midi (trekking w okolicy Mount Blanc 2008)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009
...to Aiguille du Midi (trekking w okolicy Mount Blanc 2008)

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 05.08.2011 20:28

Witam,

jako iż w sekcji o Chorwacji napisałem już wszystko co mogłem odnośnie naszego tegorocznego (pierwszego) wyjazdu do tego kraju to jedyna szansa "zabłyśnięcia" na Cro.pl ;-) jeszcze w tym roku to ten dział forum. Jako zdeklarowany miłośnik aktywnego spędzania wolnego czasu w postaci górskich trekkingów czuję się w obowiązku, szczególnie wobec wyłącznie plażowo zorientowanych jego bywalców (których korzystając z okazji serdecznie pozdrawiam :papa:), roztoczyć w tym wątku uroki tego typu wakacji. Zdążyłem już zauważyć że nie jestem na forum pierwszym, który się podjął tej karkołomnej (beznadziejnej?) misji i szczególnie górskie wyczyny jednego z forumowych kolegów robią spore wrażenie 8O (pozdrowienia :papa:).

Jako iż większość forumowiczów po tygodniach błogiego plażowania jest zapewne raczej w słabej formie to oczywiście nie możemy od razu zacząć od niczego ambitnego aby po pierwsze - nie zniechęcić i po drugie nie nadwyrężyć ich wątłego zdrowia. Tak więc dziś głównie koncentrujemy się nad zaprezentowaniem oszałamiających górskich widoków w celu "załapania bakcyla" oraz poczucia prawdziwie górskiego klimatu i wjeżdżamy kolejką na Aiguille du Midi (fr. "Igła Południa"), która przeciętnemu francuskiemu Kowalskiemu daje szansę poczucia się choć przez chwilę jak prawdziwy alpinista. Startujemy z Chamonix, francuskiego kurortu o którym zapewne większość z tutaj obecnych choć raz w życiu słyszała położonego u podnóża "Dachu Europy" - Białej Góry.

Dla niezorientowanych - Chamonix leży tutaj.

Wjazd kolejką jest niestety dość drogi (w 2008 roku kiedy tam byłem było to coś rzędu 40-50 EURO) ale oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby poszukać oszczędności i np. wykupić tylko wjazd na szczyt a z góry zejść piechotą ;-)

Kolejka jest dwuetapowa - etap pierwszy, mało emocjonujący, kończy się na wysokości nieco powyżej 2000 m, gdzie następuje przesiadka do wagonika kursującego w górnym odcinku. Ze stacji pośredniej widać już jak na dłoni cel naszej dzisiejszej wycieczki:

Obrazek

Nasz wagonik już nadjeżdża:

Obrazek

Proszę się w miarę możliwości w środku nie huśtać...

Obrazek

Bo jest tu dość wysoko...

Obrazek

Z góry widać jak na dłoni że niektórym żal tych nędznych paru eurasów na kolejkę i wolą, wstrętne sknery, wchodzić na górę piechotą:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po trwającej jakieś 15 minut trasie jesteśmy już na szczycie, przekraczającym 3800 m.n.p.m. i składającym się z dwóch skalnych iglic na których umieszczone są platformy widokowe (na górną iglicę jest osobny wjazd windą). Teraz nie pozostaje nam nic innego jak cieszyć oczy górskimi widoczkami oraz, oczywiście, "łapać bakcyla":

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tu z prawej Grandes Jorasses, 4208 m.n.p.m.:

Obrazek

Tu "Biała Góra" (4807 m.n.p.m.):

Obrazek

Tu Mount Blanc już w całej okazałości (te czarne kropki z lewej u dołu to nie są mrówki):

Obrazek

Kamping "Pod wiszącą skałą", niestety nie mogę polecić bo do najbliższej plaży jakieś 300 km...

Obrazek

Mam nadzieję że nikomu nie kręci się w głowie bo jesteśmy już na górnej platformie:

Obrazek

Na którą przeszliśmy tym oto mostkiem:

Obrazek

Proszę spojrzeć, z lewej Grandes Jorasses raz jeszcze a z prawej "dzyndzel" "Zęba Giganta" (Dent du Geant, 4013 m.n.p.m.):

Obrazek

Tu zrobimy z nich ładne tło do zdjęcia szczytowej skałki:

Obrazek

A tu już ta sama skałka bez tła, za to z jakimś panem któremu wciąż za za nisko:

Obrazek

Obrazek

A tutaj inne skałki, też ładne:

Obrazek

Oszczędnościowców jak widać nie brakuje ale w końcu od paru lat mamy kryzys finansowy:

Obrazek

Choć trochę się muszą, bidulki, tu naczłapać...

Obrazek

Tu na wprost Mount Blanc du Tacul (4248 m.n.p.m), z prawej Mount Maudit (4465 m.n.p.m) oraz Mount Blanc:

Obrazek

A tutaj w głębi Grand Combin (4317 m.n.p.m), nieco z prawej jeszcze dalej Cervina-Matterhorn (4505 m.n.p.m.) oraz Monte Rosa (4638 m.n.p.m.):

Obrazek

Na zbliżeniu pierwsze dwa z trzech wymienionych szczytów widać już zdecydowanie lepiej:

Obrazek

Rzut oka na stronę włoską:

Obrazek

oraz na pagórkowaty (najwyższe wzniesienia nie przekraczają 2500 m.n.p.m.) krajobraz po stronie francuskiej:

Obrazek

Wszystko co dobre zawsze się kiedyś niestety kończy i w końcu trzeba wracać na dół...

Kto zgodnie z poradą chciał zaoszczędzić i kupił tylko bilet w górę proszę tędy:

Obrazek

Reszta proszę ze mną do wagonika:

Obrazek

I po chwili jesteśmy już z powrotem na dole:

Obrazek

Podobało się? Bakcyl górski już załapany? :-)

Jeśli tak, to będą następne odcinki ;-)

Pozdrowienia.
Ostatnio edytowano 25.08.2011 13:04 przez _chudy_, łącznie edytowano 1 raz
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009
Re: ...to Aiguille du Midi

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 05.08.2011 20:30

Na koniec parę słów bardziej na poważnie - rozważającym wycieczkę na Aiguille du Midi doradzam oczywiście wziąć pod uwagę fakt jak znoszą tego rodzaju ekspozycję (dlaczego po pokazaniu zdjęć nie muszę chyba wyjaśniać) oraz fakt, iż na szczycie wiele osób ma objawy choroby wysokościowej, dotyczyło to również mnie (lekkie zawroty i ból głowy, lekki szum w uszach) więc warto mieć ze sobą jakieś leki (choć co na to pomaga poza zjazdem w dół powiem szczerze że nie wiem).

Ps. Mam nadzieję że nie zdublowałem jakiegoś wątku na forum o tym miejscu/rejonach, szperałem dłuższą chwilę ale do niczego nie dotarłem więc zdecydowałem się założyć nowy temat.

Pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59436
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: ...to Aiguille du Midi

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.08.2011 20:34

_chudy_ napisał(a):Podobało się? Bakcyl górski już załapany? :-)

Jeśli tak, to będą następne odcinki ;-)

Kontynuuj. Może załapię. :D

Pozdrawiam,
Wojtek
Madzik68
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 426
Dołączył(a): 04.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Madzik68 » 05.08.2011 21:52

Łooo matko !! Jak cudnie !! Ja z moim lękiem przestrzeni to bym chyba nie dała rady ( chociaż daję :lol: ) ależ piękne foty !! kiedyś tam pojadę na przekór swoim lękom :wink: :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.08.2011 21:59

Cudnie! Piękne zdjęcia :D

I nawet się nie zmęczyłam, bo kolejką wjechaliśmy :wink:
Górskie klimaty bardzo lubię, więc możesz śmiało wrzucać dalej :)
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 06.08.2011 03:15

Stary, nawet nie wiesz jak lubię zdjęcia stamtąd!
Jesteś pierwszym, który mi na fotach pokazał jak wygląda dokładnie platforma widokowa (zdjęcie tej dolnej z góry wbiło mnie w ekran- nie widziałem jeszcze takiej foty), okolica i adrenaliniasty mostek oraz stromiznę kolejki.
W końcu mam lepsze pojęcie o Cosmiques..
Btw. o tych co oszczędzili na kolejce mówi się, że "nie stać ich pewnie na bilet"... :lol: :wink:

Btw. przepięknie widać wydeptany "szlak" lodowy na Taculu i Maudicie a nawet na Blancu..
Miałeś bracie szczęście do super pogody!
Jak ślicznie widać "Żorasy"!


Eeeech, pozazdrościć.
Pozdr.
Stela
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 852
Dołączył(a): 02.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stela » 06.08.2011 09:49

Cudne zdjęcia.

Ale mnie marzyłoby się "człapanie" ;)
bielszczanka42
Croentuzjasta
Posty: 148
Dołączył(a): 28.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) bielszczanka42 » 06.08.2011 10:55

Oj, dlaczego mnie tam jeszcze nie ma... 8)
a to ja
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4755
Dołączył(a): 18.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) a to ja » 06.08.2011 13:02

Góry zawsze budzą we mnie respekt
(oczywiście poza ... podziwem :) )

Tym bardziej szacun dla tych, którzy pomimo własnego respektu, starają się ogarnąć ich wielkość, "zmierzyć" ją własnymi krokami, poczuć siłę pokonującą ludzkie słabości ... .

To tak na marginesie ... :D

Oglądając niektóre zdjęcia w Twojej relacji (czyli siedząc akurat przed kompem) czuję, że nogi mam jak z waty, a dziwne dreszcze rozchodzą mi się po ciele ... .
Takie, jakie czuje człowiek stojący na samiutkiej krawędzi przepastnej przepaści 8)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 06.08.2011 18:47

Pozazdrościć pogody :D

Oglądałem kilka tygodni temu zdjęcia , jakie zrobił znajomy - pomimo dobrego sprzętu ( i umiejętności ) niewiele na nich widać :wink:

Twoje są miodzio i dają wyobrażenie o potędze tamtych turni i rozległości ( skali ) - no nie jest to miejsce dla ludzi z lękiem wysokości . . . chyba .


Pozdrawiam
Piotr
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 06.08.2011 18:55

Fatamorgana napisał(a):Stary, nawet nie wiesz jak lubię zdjęcia stamtąd!
Jesteś pierwszym, który mi na fotach pokazał jak wygląda dokładnie platforma widokowa (zdjęcie tej dolnej z góry wbiło mnie w ekran- nie widziałem jeszcze takiej foty), okolica i adrenaliniasty mostek oraz stromiznę kolejki.
W końcu mam lepsze pojęcie o Cosmiques..
Btw. o tych co oszczędzili na kolejce mówi się, że "nie stać ich pewnie na bilet"... :lol: :wink:

Btw. przepięknie widać wydeptany "szlak" lodowy na Taculu i Maudicie a nawet na Blancu..
Miałeś bracie szczęście do super pogody!
Jak ślicznie widać "Żorasy"!


Eeeech, pozazdrościć.
Pozdr.


Cześć,

cieszę się że zdjęcia Ci się podobają, tak na fali ostatnio wrzuconej tu relacji z Cro przeglądnąłem "domowe archiwum" ;-) i sam wróciwszy do tych widoków sprzed paru lat byłem (kolejny raz) pod ich ogromnym wrażeniem. Pogoda i widoczność była rzeczywiście wspaniała, dał radę też aparat którego nie nazwał bym raczej profesjonalnym i efekty są takie jak widać :-)

Pozdrawiam.
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009
Re: ...to Aiguille du Midi

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 06.08.2011 18:57

Franz napisał(a):
_chudy_ napisał(a):Podobało się? Bakcyl górski już załapany? :-)

Jeśli tak, to będą następne odcinki ;-)

Kontynuuj. Może załapię. :D

Pozdrawiam,
Wojtek


Kolega to sądząc z relacji w innych wątkach bakcyla załapał już wiele lat temu ;-)

Ale oczywiście zawsze można popracować nad jego dalszym ugruntowaniem ;-)

Pozdrawiam.
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 06.08.2011 19:06

Madzik68 napisał(a):Łooo matko !! Jak cudnie !! Ja z moim lękiem przestrzeni to bym chyba nie dała rady ( chociaż daję :lol: ) ależ piękne foty !! kiedyś tam pojadę na przekór swoim lękom :wink: :wink:


a to ja napisał(a):Góry zawsze budzą we mnie respekt
(oczywiście poza ... podziwem :) )

(...)

Oglądając niektóre zdjęcia w Twojej relacji (czyli siedząc akurat przed kompem) czuję, że nogi mam jak z waty, a dziwne dreszcze rozchodzą mi się po ciele ... .
Takie, jakie czuje człowiek stojący na samiutkiej krawędzi przepastnej przepaści 8)


piotrf napisał(a):
(...)

Twoje są miodzio i dają wyobrażenie o potędze tamtych turni i rozległości ( skali ) - no nie jest to miejsce dla ludzi z lękiem wysokości . . . chyba .



Myślę że to zawsze trudno trochę ocenić jak ktoś, szczególnie nieobyty zupełnie z górami w takim miejscu zareaguje. Mimo żartobliwego tonu mojego pierwszego postu muszę przyznać że miałem w trakcie wjazdu/zjazdu oraz na górze lekkiego stracha mimo iż po górach od kilku lat chodzę i byłem w takich miejscach jak Orla Perć, Rohacze, Velki Rozsutec (Mała Fatra) jakkolwiek to oczywiście zupełnie inna skala i chyba tylko ktoś obyty ze wspinaczką i silną ekspozycją będzie się w takim miejscu czuł jak ryba w wodzie. Dla innych trochę szok :-)

Pozdrawiam.
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009
Punta Helbronner

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 06.08.2011 19:13

Tak jeszcze zanim przejdę dalej jedna rzecz o której zapomniałem wczoraj napisać - z Aiguille du Midi jest możliwość (osobno niestety płatnej) wycieczki kolejką na stronę włoską na Punta Hebronner (3462 m.n.p.m.), wiodącą zaraz powyżej lodowca. Nie korzystaliśmy ale z tego co wspominała znajoma widoki stamtąd były (również) rewelacyjne.

Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 06.08.2011 19:48 przez _chudy_, łącznie edytowano 1 raz
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 06.08.2011 19:47

maslinka napisał(a):Cudnie! Piękne zdjęcia :D

I nawet się nie zmęczyłam, bo kolejką wjechaliśmy :wink:
Górskie klimaty bardzo lubię, więc możesz śmiało wrzucać dalej :)


Stela napisał(a):Cudne zdjęcia.

Ale mnie marzyłoby się "człapanie" ;)


bielszczanka42 napisał(a):Oj, dlaczego mnie tam jeszcze nie ma... 8)


Cieszę się że wątek wzbudził zainteresowanie i jest na Cro.pl grupka zdeklarowanych "górali" ;-) Z chęcią "pociągnę" temat dalej, mam nadzieję nie powielając informacji które gdzieś już może się znajdują w przepastnych czeluściach tego forum jakkolwiek myślę że jestem jeszcze winien krótkie wprowadzenie z którego wcześniej zrezygnowałem stawiając w pierwszym poście z premedytacją na efekciarstwo mające na celu przyciągnięcie potencjalnych czytelników ;-)

A więc tytułem wprowadzenia - wszystkie prezentowane zdjęcia pochodzą z drugiej połowy sierpnia 2008 roku, wyjazd odbył się z biurem podróży (niestety wtedy jeszcze nie mieliśmy na stanie auta pozwalającego w sposób bezstresowy zrobić samodzielny wypad na taką odległość), którego nazwy nie będę tu wymieniał aby nie być posądzonym o robienie reklamy jakkolwiek jeśli ktoś jest bardzo ciekawy proszę pisać na forumowego "maila" bądź wrzucić swojego, podeślę namiary. W jego ramach w ciągu 9 dni przemierzaliśmy przepiękne szlaki położone wokół masywu Mount Blanc we Włoszech, Szwajcarii i Francji na wysokościach nie przekraczających zwykle 2500 m.n.p.m i, poza dobrą kondycją fizyczną, nie wymagających jakichś specjalnych umiejętności (łańcuchy/drabinki pojawiły się na trasie bodajże raz). Siłą rzeczy nie mam w tej sytuacji namiarów na lokalne noclegi ani orientacji jak zorganizowanie takiego wypadu na własną rękę wychodzi cenowo, jakie sprawia trudności logistyczne, itd. Mogę natomiast zaprezentować i pokrótce opisać znajdujące się w tym rejonie szlaki, którymi wędrowaliśmy wraz z widoczkami jakich, dzięki niemal idealnej podczas wyjazdu pogodzie, nie brakowało.

Oczywiście bardziej polecam wybranie się tam na własną rękę co daje oczywistą korzyść w postaci dowolnego doboru trasy, miejsca noclegu itd. jakkolwiek muszę przyznać że biurowy wyjazd też miał swoje ewidentne plusy:

- zero stresu z autem na drodze (trasa dość daleka)
- na wszystkich wypadach przewodnik (także lokalny) doskonale zorientowany w trasach, ich długości, stopniu trudności itd.
- rygor wyjazdowy nie pozwalał na leniuchowanie i startowanie w góry w okolicach 12 ;-)
- widok na trasie osób 2 (a czasem i 3 :!:) razy starszych zasuwających po górach z iście młodzieńczą werwą mocno mobilizował :-)

Z minusów oprócz wymienionego powyżej warto wspomnieć o jeszcze jednym - jako iż wyjazd jest typu takiego że trudno, choćby ze względu na pogodę, przewidzieć czy np. na podaną w planie trasę da się w ogóle wejść, czy nie trzeba jej niespodziewanie przerwać z uwagi na jej nagłe załamanie itd. rodzi oczywiste pole do konfliktów między klientami biura, wśród których zawsze znajdzie się ktoś kto stwierdzi że "za wyjazd zapłacił i chce mieć pełen program" a organizatorami. No ale coś za coś, wszystkim nigdy nie dogodzi stąd w im mniej osób się idzie w góry tym lepiej ;-)

Trochę się dzisiaj już rozpisałem więc kolejny odcinek będzie jutro :-)

Pozdrawiam.
Następna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
...to Aiguille du Midi (trekking w okolicy Mount Blanc 2008)
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone