mirek109 napisał(a):zygi napisał(a):Błąkam się po tym forum i szukam jakichś gotowych życzeń świątecznych na Boże Narodzenie w języku chorwackim, ale bez powodzenia
Wybierzesz coś ????
:):)
http://www.hrt.hr/arhiv/bozic/vase.htmPowodzenia
))
Dziękuję Ci bardzo, tyle gotowych, fajnych życzeń, że chyba Kasi nie będę już głowy zawracał. Coś wybiorę napewno !
Nie ma sprawy. Czekam na pl tekst.
icon_biggrin.gif
Kasiu, jak widzisz problem już sie rozwiązał przy pomocy Mirka, a do Ciebie miałbym inną prośbę. Jeśli pozwolisz, to chętnie skorzystam z Twojej profesjonalnej wiedzy w innej sprawie, która dotyczy żeglarzy pływających pod polską banderą po wodach chorwackich i problemów z tym związanych. Napisałem w tej sprawie pismo do Ambasady Republiki Chorwackiej w Warszawie i dostałem odpowiedź do kogo mam się zwrócić , ale brak znajomości języka zatrzymał sprawę w miejscu. Wiem, że problem dotyczy sporej grupy polskich (i nie tylko) żeglarzy, którzy tak jak my zmuszeni byliśmy przeprowadzić nasz jacht do Czarnogóry (bo najbliżej) i czekać na rozwiązanie problemu.
Poniżej tekst pisma wysłanego do Ambasady RH, który da Ci ogólny obraz naszego problemu. Myślę że po drobnych przeróbkach, albo i bez można by to pismo skierować do Ministerstwa Gospodarki Morskiej lub jakiegoś podobnego urzędu (nazwę i adres mam gdzieś w poczcie e-mailowej) i wtedy poprosiłbym Cię o przetłumaczenie.
" Zwracam się z prośbą, o pomoc w rozwiązaniu problemu dotyczącego ograniczeń w żeglowaniu polskiego jachtu po wodach chorwackich. Ogólne przepisy dotyczące w/w tematu są mi znane i dotyczą w moim mniemaniu jednego właściciela jachtu. W naszym przypadku sprawa jest o tyle nietypowa, że właścicielami jachtu jest kilkuosobowa spółka. Jestem człowiekiem aktywnym zawodowo i nie mogę pozwolić sobie na dłuższe wakacje niż 2-3 tygodnie. W podobnej sytuacji są moi koledzy i w związku z tym postanowiliśmy kupić jacht wspólnie, aby mógł on być efektywnie wykorzystywany przez całe lato. Urzeczeni pięknem Waszego kraju chcielibyśmy zwiedzać jego zakątki i korzystać ze wszystkich atrakcji przygotowanych dla turystów, ale ograniczają nam to przepisy określające ilość osób, które mogą w danym roku pływać na naszym jachcie. Z obliczeń wynika, że na jachcie zarejestrowanym na 7 osób może w okresie całego roku pływać 14 osób, oraz za zgodą kapitanatu dodatkowe 30% od 7 czyli w sumie 16 osób rocznie. Dla naszej spółki jest to zdecydowanie za mały przydział, ponieważ każdy z nas ma przynajmniej 4 lub 5-osobową rodzinę, a chcielibyśmy pokazać Wasz piękny kraj naszym krewnym i przyjaciołom i pływać z pełną załogą. Łatwo policzyć, że dla sześciu wspólników dysponujących 7-osobowymi załogami będzie potrzebnych 42 miejsc rocznie. W bieżącym roku musieliśmy wykonać remont naszego jachtu i stał on przez pewien czas w porcie, gdzie doskonali chorwaccy fachowcy dokonali kilku napraw w naszej jednostce. Przez pozostałą część lata kilku z nas mogło jeszcze pożeglować wzdłuż pięknego chorwackiego wybrzeża, więc w tym roku nie było jeszcze dużego problemu. Nasze relacje pełne fascynacji Chorwacją spowodowały, że wszyscy wspólnicy planują już swoje przyszłoroczne wakacje właśnie na chorwackim Adriatyku. Jest tylko jeden problem, brak miejsc na liście. Przez pół lata nasz jacht będzie musiał stać w porcie, za który płacimy wcale niemało, bo 2500 euro rocznie. Nie bardzo rozumiemy czym podyktowane są ograniczenia, ale szanując Wasze prawo nie będziemy go naruszać, pływając bez zezwolenia. Jedyne, jak nam się wydaje, logiczne rozwiązanie w tej sytuacji, to przeprowadzenie naszego jachtu do innego kraju, czego nie chcielibyśmy robić.
Bardzo proszę o poważne potraktowanie naszej sprawy i pomoc w znalezieniu dobrego rozwiązania problemu.
Z poważaniem
Zygmunt Szelech "