Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tereferelacja ;-) czyli Czarnogóra i Hvar 2014

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 13.09.2014 18:26

Mikromir napisał(a):Ależ proszę bardzo:

że tak nie jest wszędzie....


ok?... :wink: :mrgreen:

dzięki :)

Mikromir napisał(a):I nie bałabyś się?! 8O 8O

pewnie, że bym się bała :roll:

dzięki za informacje ze zdjęciami :)

Mikromir napisał(a):No i oczywiście zawsze możesz się zdecydować na Sv. Marko - jeśli nie boisz się Cienia... 8O :oczko_usmiech:

ja i bać się Cienia??? no co Ty ... :roll:

a ta zatoczka z blaszakiem ... bajka :)
Stasiek18
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 857
Dołączył(a): 05.04.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stasiek18 » 13.09.2014 20:34

Taka robinsonada kusi coraz bardziej.
Obrazek
Dałaś mi następny pomysł na przyszłoroczne wakacje. :wink:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 13.09.2014 20:36

Stasiek18 napisał(a):Taka robinsonada kusi coraz bardziej.
Obrazek
Dałaś mi następny pomysł na przyszłoroczne wakacje. :wink:


ale tak, żebyś miał gdzie pochodzić :)
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 13.09.2014 20:39

Mikromir napisał(a):Gdyby nie ten szczegół (i oczywiście brak suszarki :wink: ) właściwie nie odczułabym różnicy między życiem w robinsonadzie i w tradycyjnym cywilizowanym apartmanie.

Niestety ale brak możliwości korzystania z suszarki, całkowice deprecjonuje takie apartmany w moich oczach. :roll:
Po prostu muszę mieć możliwość korzystania z takowej. :roll:
Ani to się rano rozczesać, ani nic... :roll:
:mrgreen:
Stasiek18
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 857
Dołączył(a): 05.04.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stasiek18 » 13.09.2014 20:54

Bea.ta napisał(a):ale tak, żebyś miał gdzie pochodzić :)

:smo:
Pod warunkiem że pechowo nie złapie się "kontuzji" jak w tym roku :cry:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 13.09.2014 21:00

Stasiek18 napisał(a): :smo:
Pod warunkiem że pechowo nie złapie się "kontuzji" jak w tym roku :cry:

no to widzisz ... ze czas siąść na tyłku :)
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 13.09.2014 21:08

Stasiek18 napisał(a):
Bea.ta napisał(a):ale tak, żebyś miał gdzie pochodzić :)

:smo:
Pod warunkiem że pechowo nie złapie się "kontuzji" jak w tym roku :cry:

Chyba nadgarstka......... :roll:

A tak na marginesie, to przestalibyście już śmiecić, bo przyjdzie autorka i wam nakopie do rzyci.... :roll:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 13.09.2014 22:12

anakin napisał(a):A tak na marginesie, to przestalibyście już śmiecić, bo przyjdzie autorka i wam nakopie do rzyci.... :roll:

Ojtamjtam, jeszcze się spocę albo kontuzji nabawię... :roll:
:wink:


anakin napisał(a):Ani to się rano rozczesać, ani nic... :roll:


:lool: :lool:

Kiedyś długowłosym dzieciom przed wyjazdem na kolonie skracało się fryzurki, żeby paniom kłopotu nie robić... Niegłupie to było i w sam raz na robinsonadę... 8) :mrgreen:

Bea.ta napisał(a):
Stasiek18 napisał(a):Taka robinsonada kusi coraz bardziej.


ale tak, żebyś miał gdzie pochodzić :)


Stasiek, tam by się nawet znalazło wyzwanie dla Ciebie, tylko z kontuzją nadgarstka to ani rusz... :roll:
A to dlatego, że się trzeba bardzo namachać kijem.

Tam gdzieś wysoko na wzgórzu nad uvalą Skozanje...

Obrazek

...jest Kraljewa Špilja, do której prowadzi nieuczęszczana ścieżka:

Obrazek

Marzyło mi się dotarcie do tej jaskini. Mój mąż poszedł na zwiady. Okazało się, że ścieżka jest mocno zarośnięta jeżynami. To jeszcze dałoby się przeżyć przy odpowiedniej odzieży i obuwiu. Niestety, sytuację sprytnie wykorzystały pająki - wielkie i tłuste 8O - które co parę kroków mają sieci rozwinięte w poprzek ścieżki najczęściej na wysokości twarzy. Trzeba iść z kijem w ręce i najpierw ściągać te pajęczyny z ich właścicielami, a to jest niestety już poza moją wytrzymałością psychiczną. Wizja pająka na twarzy mnie pokonała. Dlatego tam nie dotarłam... :(
Ale może Tobie Stasiek by się udało. :D A potem do kompletu mógłbyś jeszcze zdobyć Puhovą Špilję nad Medvidiną i tą przy uvali Kozja. :mrgreen:
Przemyśl to. :hut:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 13.09.2014 22:18

Mikromir napisał(a):Kiedyś długowłosym dzieciom przed wyjazdem na kolonie skracało się fryzurki, żeby paniom kłopotu nie robić... Niegłupie to było i w sam raz na robinsonadę... 8) :mrgreen:

no ja sobie tego nie zafunduję .... oj nie :roll:
:)

Mikromir napisał(a):Marzyło mi się dotarcie do tej jaskini. Mój mąż poszedł na zwiady. Okazało się, że ścieżka jest mocno zarośnięta jeżynami. To jeszcze dałoby się przeżyć przy odpowiedniej odzieży i obuwiu. Niestety, sytuację sprytnie wykorzystały pająki - wielkie i tłuste 8O - które co parę kroków mają sieci rozwinięte w poprzek ścieżki najczęściej na wysokości twarzy. Trzeba iść z kijem w ręce i najpierw ściągać te pajęczyny z ich właścicielami, a to jest niestety już poza moją wytrzymałością psychiczną. Wizja pająka na twarzy mnie pokonała. Dlatego tam nie dotarłam... :(
Ale może Tobie Stasiek by się udało. :D A potem do kompletu mógłbyś jeszcze zdobyć Puhovą Špilję nad Medvidiną i tą przy uvali Kozja. :mrgreen:
Przemyśl to. :hut:

a to znając Staśka - da radę :)
przed śniadaniem na spokojnie ;)
Stasiek18
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 857
Dołączył(a): 05.04.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stasiek18 » 13.09.2014 22:46

Mikromir napisał(a):
Ale może Tobie Stasiek by się udało. :D A potem do kompletu mógłbyś jeszcze zdobyć Puhovą Špilję nad Medvidiną i tą przy uvali Kozja. :mrgreen:
Przemyśl to. :hut:

Oj oj kusisz,kusiszObrazek jak diabli.
Bea.ta napisał(a):a to znając Staśka - da radę :)
przed śniadaniem na spokojnie ;)

O 4:00 pobudka i w trasę Obrazek
Obrazek
rysiek_r74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2081
Dołączył(a): 27.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) rysiek_r74 » 13.09.2014 22:55

Mikromir napisał(a):Oczywiście prześlę Ci namiary na ten dom (i ewentualnie na parę innych w zatoce, muszę tylko przeszukać stare zakładki).


dzięki za pierwszy namiar i czekam na inne z zakładek :D
miałem inne plany na przyszłoroczne wakacje, ale zawsze można coś pozmieniać :mrgreen:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 14.09.2014 09:08

Stasiek18 napisał(a):O 4:00 pobudka i w trasę Obrazek
Obrazek

dokładnie o to mi chodziło :)
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 14.09.2014 13:08

Stasiek18 napisał(a):Oj oj kusisz,kusisz


Daj się przekonać i dobrze będzie. :wink:

Taką straszną wizję przeludnienia w zatoce przed Wami roztoczyłam, że aż mi się głupio zrobiło... Dokuczało mi właściwie tylko wieczorne zamieszanie, ale wynikało to może z niefortunnego pod tym względem położenia domu w pobliżu dwóch jeszcze innych budynków, których mieszkańcy lubili sobie wieczorkiem (a pewni Słowacy też nocą :x ) posiedzieć i pogadać. Nie tam zaraz jakieś dzikie hałasy i heavy metal, disco czesco czy cuś. :roll:

Natomiast na plaży wszyscy mieli na stałe rozłożone swoje bambetle, choć niekoniecznie cały czas tam przebywali. W szczycie szczytów doliczyłam się około 30-35 osób, a kilkoro więcej gdy przypłynęli kajakarze z Jedry. Po 15. sierpnia już mniej. Czyli nie tam zaraz jakaś Riwiera Makarska. :wink:

No i oczywiście jak się dobrze poszuka i jeszcze lepiej zapłaci, to da się znaleźć prawie całkiem odosobnioną kwaterę. Szczególnie jeśli się akceptuje rezerwację przez pośredników oraz ich prowizję. Czeskie agencje są pod względem szerokiej oferty robinsonad nie do przebicia. :mrgreen:

Z tego co widziałam, jednak szał budowlany dociera do zatok nieuchronnie, szczególnie do tych z ładnymi plażami. Przynajmniej cztery domy w Skozanje były nowe, kwestia ostatnich 3-4 lat. To chyba nieunikniona tendencja, niestety.
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 15.09.2014 14:43

Odcinek 10: Spacerkiem przez gdinjskie uvale



Na południe od Gdinj jest jak wiadomo całkiem sporo zatok. Skoro już stacjonowaliśmy w jednej z nich, zerknęliśmy też na parę innych podczas porannych (ale nie o 4.00 8O ) lub wieczornych spacerów. Pora na kilka zdjęć i refleksji z tych wędrówek - będzie zupełnie niechronologicznie, za to tematycznie. Na pierwszy ogień pójdzie parę uvali na wschód od Skozanje (zabrzmiało prawie jak Na wschód od Edenu... :roll: )

Idziemy zatem szutrówką bez pośpiechu do najbliższej uvali Vela Lučica...

Obrazek

Po drodze mijamy jedno z nielicznych miejsc, gdzie jest zasięg z Tele2 - tuż obok figowców obwieszonych płytami CD... 8O Nieopatrznie kupiliśmy już w Sučuraju kartę, bo syn gospodarzy zapewniał, że zasięg jest - owszem był, tuż przy plaży czasami oraz przy tych figowych płytkach 500m od zatoki... :roll:

Obrazek

Nie sprawdziłam co grają - cóż za niedopatrzenie... :mrgreen:

Za to jednym z najfajniejszych wspomnień są oczywiście figowe przekąski w drodze, mniam, mniam...

Obrazek

Co jakiś czas widać centralki telefoniczne - może się nie znam, ale zaskoczyło mnie, że ktoś doprowadzał pod ziemią kilometry kabli telefonicznych (nawet nie używanych obecnie) do zatok, które nawet prądu się jeszcze nie doczekały. Cywilizacja dociera tu jakoś tak nie po kolei... :roll: W Skozanje przy plaży też stoi taka centralka, całkiem rozwalona, i straszy kablami.

Obrazek

Vela Lučica estetycznie nas nie powaliła, ale to tutaj właśnie jest niewielka szansa na spokój - nie ma jakiejś dużej kamienistej plaży przy której skupialiby się turyści. Zauważyłam może ze dwie mikroskopijne plażyczki przy domach, reszta to skalisty brzeg podrasowany betonem, wzdłuż którego zbudowano rozlokowane dość luźno domy. Dużo prywatności. Z nieprzyjemnych doznań: podczas popołudniowej próby relaksu w tej zatoce komarzyce (pozdrawiam Januszku :papa: ) okropnie pokąsały mi dziecię - ze dwadzieścia bąbli w dwie minuty przy jakimś krzaku. :x

Ta mała ruina po prawej jest na sprzedaż, reflektuje ktoś?

Obrazek

I w drugą stronę:

Obrazek

Widać urokliwe kamienne domki:

Obrazek

Ten stary budynek jest kawałek za Vela Lučica, chyba gdzieś przy małej zatoce Soca, do której nie zeszłam:

Obrazek

Droga prowadzi dalej do słynnej Uvali Torac, gdzie nawet asfalt mają 8O . O niej będzie później. :)
Ostatnio edytowano 15.09.2014 19:59 przez Mikromir, łącznie edytowano 1 raz
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 15.09.2014 19:29

Uvala Torac ma ten plus (czyżby?), że można do niej dojechać drogą asfaltową. Wygląda całkiem przyjemnie, choć domów tu nie brakuje...

Obrazek

Obrazek

Na plaży rosną tamaryszki dające trochę cienia - to niewątpliwie przemawia na korzyść zatoki:

Obrazek

Wieczorem:

Obrazek

Nie spodziewałabym się w niej jednak większego spokoju niż w uvali Skozanje - domów niemało, a do tego pewnie przyjezdni chętnie tu zaglądają. W końcu swoją sławę już ma.

Poza tym dużo tu jednak cywilizacji. Oprócz asfaltu, za Toracem w stronę Tvrdni Dolac jest nieźle zaopatrzony sklepik w przyczepie (chemia, spożywka, zapałek brak, chleb na zamówienie odbiór do 12.00 :mrgreen: ):

Obrazek

Naprzeciw sklepu widać straganik :wink: :

Obrazek

W Tvrdi Dolac, tuż za Toracem, jest nawet prawdziwa konoba. 8O Nie testowałam, ale jedna Francuzka z Toraca zwierzyła się, że grilowana ryba jej smakowała. :mrgreen:

Tvrdni Dolac też niezły. Tutaj tylko jedna część zatoczki:

Obrazek

Słowem, jeśli ktoś nie lubi zbytnio oddalać się od cywilizacji, te dwie zatoczki są niezłym rozwiązaniem. Ponoć można w nich przetrwać nawet bez samochodu, co udało się wspomnianej Francuzce z rodziną. 8O :roll:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Tereferelacja ;-) czyli Czarnogóra i Hvar 2014 - strona 19
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone