Bea.ta napisał(a):no przecież obiecałam, że się poprawię
No dobrze, już dobrze...
Tylko mnie ciekawi, gdzie Ci to tak źle było w te wakacje. Coby się tam przypadkiem nie wybrać...
Mikromir napisał(a):
Kotor... Wzbudził mój największy zachwyt ze wszystkich miast odwiedzonych w czasie tych wakacji. Jego starówka zdeklasowała kilka chorwackich miast, które widziałam wcześniej. Dubrovnik ma tę przewagę, że wygląda pięknie i z zewnątrz i od środka. Kotor można docenić dopiero wałęsając się po jego uliczkach.
Kiedy przeglądam zdjęcia z tego miasta, nie widzę na nich tego wszystkiego, co zachwyciło mnie na miejscu. Tej niezwykłej atmosfery łączącej gwar turystycznej atrakcji z zadumaną ciszą ukrytą w labiryncie wąskich uliczek. Dopiero oddalając się od miejsc pełnych turystów, wchodząc coraz głębiej (i wyżej) w zaułki, odkrywa się niewypowiedziany urok Kotoru.
andeo napisał(a):Dokładnie tak jest:) też jestem zachwycona tym miastem ,mimo,że byłam tam dwa razy,wracałabym jeszcze i jeszcze Widzę,że na mury też weszliście,niesamowite miejsce,widoki bezcenne,również w tym roku tam się wybraliśmy .
andeo napisał(a):Rękawiczkowe gołębie też widzieliśmy ,no i kotka rozbójnika z pogryzionymi uszami
andeo napisał(a):A co do Budvy,to owszem ładna,w tamtym roku odwiedziliśmy,ale nie na tyle żeby odwiedzić ją w tym roku
Mikromir napisał(a):Bea.ta napisał(a):no to na szybko i w skrócie - po Pagu już nic nie jest takie samo ....
Racja. Też to czasami zauważałam podczas minionych wakacji. Dziwne...
anakin napisał(a):Tam gdzie byłaś sie co prawda nie wybieram w najbliższym czasie, ale z chęcia obejrzę i utwierdzę się w przekonaniu, że nie ma po co....
Mikromir napisał(a):A w Prčanj miałam nieodparte wrażenie, że gdzieś już widziałam taką plażę, gdzie samochody ludziom jeżdżą po rękach... Déjà vu czy co?...
Mikromir napisał(a):Aleście zaszaleli... Cały sierpień nie wiadomo gdzie...
Bea.ta napisał(a):Mikromir napisał(a):A w Prčanj miałam nieodparte wrażenie, że gdzieś już widziałam taką plażę, gdzie samochody ludziom jeżdżą po rękach... Déjà vu czy co?...
na Beretnicy nie jeździły
Bea.ta napisał(a):Mikromir napisał(a):Aleście zaszaleli... Cały sierpień nie wiadomo gdzie...
i nie wiadomo po co
anakin napisał(a):Mikromir napisał(a):Aleście zaszaleli... Cały sierpień nie wiadomo gdzie...
Jakby Ci to........
Powrót do Nasze relacje z podróży