Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Teneryfa w tydzień - szczegółowa fotorelacja. Zapraszam.

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
WolfAtTheDoor
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 349
Dołączył(a): 16.03.2010
Re: Teneryfa w tydzień - zapraszam.

Nieprzeczytany postnapisał(a) WolfAtTheDoor » 21.09.2013 01:11

DZIEŃ 5

Jak zwykle po śniadaniu wyruszamy w trasę – tym razem mamy do pokonania… 2 km, ale w pionie – na tej wysokości znajduje się parking pod wulkanem Teide. Dojazd trawa ponad godzinę. Pokonując kolejne serpentyny wznosimy się ponad chmury, aż w końcu jesteśmy u podnóża wulkanu – prawie wszystkie samochody pojawiające się na tej drodze należą do wypożyczalni – mieszkańcy Teneryfy raczej nie mają żadnego celu aby tu na co dzień wyjeżdżać.
Dobrze, że przyjechaliśmy z rana - są wolne miejsca na parkingu.
Krajobraz pod wulkanem wygląda mniej więcej tak:
Obrazek
Jest nawet sporo prymitywnej roślinności.

Kupujemy w kasie bilety na wyjazd wagonikiem (25 euro od osoby za wyjazd i zjazd) i ustawiamy się w kolejce, która nie jest aż taka długa (20 minut czekania). Na biletach jest napisane, że bardzo mocno odradzają wyjazd osobom z chorobami serca i krążenia i że w razie problemów nie będą ponosić żadnej odpowiedzialności.

Wchodzimy do wagonika i jak sardynki w puszce wyjeżdżamy do góry - do wagonika wchodzi chyba z 30 osób. Dobrze, że szyberdach jest otwarty... jedziemy. Na słupach nieźle buja. Z 2000 metrów n.p.m. wyjeżdżamy w około 10 minut na 3500 metrów n.p.m.
Obrazek

Obrazek

Wychodzimy z wagonika, źle mi się oddycha - ogólnie lipnie się czuję, aklimatyzacja przebiega z 5-10 minut, jest lepiej...

Na szczyt wulkanu (3718 m n.p.m.) można wejść mając tylko specjalne pozwolenie - jest bezpieczny szlak na samą górę (wychodzi się około 40 minut podobno) - my niestety pozwolenia nie mamy (trzeba dziadostwo rezerwować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem na konkretną godzinę w konkretnym dniu i jeszcze odbierać to na drugim końcu wyspy). Oddalamy się od stacji kolejki idąc kamienistym "chodnikiem".
Gdzieniegdzie wiatr niesie zapach siarki. Niepotrzebnie braliśmy do plecaka swetry - na górze jest około 13 stopni, ale odczuwalnie jest więcej - słońce nieźle przygrzewa. Idziemy jakieś 15-20 minut, cały czas podziwiamy widoki:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

...i pomysły innych ludzi:
Obrazek

i jeszcze raz kosmiczne widoki
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na bilecie jest napisane, że na górze można przebywać maksymalnie 1 godzinę po czym należy zjechać w dół - nikt tego tak sztywno nie przestrzega. My spędzamy na górze jakieś 1,5 godziny. Jak ktoś się wybiera na sam szczyt to na pewno przeznaczy jeszcze więcej czasu.

Gdy zjechaliśmy (około południa) parking był już zapełniony do ostatniego miejsca a kolejka bardzo się wydłużyła.

Nasz jedyny środek lokomocji:
Obrazek

Podjeżdżamy pod los roques - znowu duży przyjemny parking - to jest super zorganizowane na Teneryfie (zresztą nie tylko to) - pod prawie każdą atrakcją wyspy są zbudowane przestronne parkingi (najczęściej bezpłatne).
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Można spróbować pseudowspinaczki w pobliżu tych skałek:
Obrazek

Mars?
Obrazek

Z wulkanu wracamy tą samą magiczną drogą, którą przyjechaliśmy:
Obrazek

No i jest creme de la creme jak dla mnie - opuszczona ciężarówka porzucona na poboczu, wokoło żywej duszy, staje na moment żeby porobić zdjęcia i pooglądać - ciekawa sprawa:
Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 26.12.2013 03:12 przez WolfAtTheDoor, łącznie edytowano 9 razy
ADAMOS II
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3699
Dołączył(a): 02.12.2010
Re: Teneryfa w tydzień - zapraszam.

Nieprzeczytany postnapisał(a) ADAMOS II » 24.09.2013 12:19

Świetne miejsca...
Tam wypoczywa się inaczej niż w Chorwacji.... :D

Jeżdżę (latam) tam regularnie...i zawsze jest dużo nowego do odkrycia..

Pozdrav.
WolfAtTheDoor
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 349
Dołączył(a): 16.03.2010
Re: Teneryfa w tydzień - zapraszam.

Nieprzeczytany postnapisał(a) WolfAtTheDoor » 28.09.2013 12:30

Drogą z wulkanu zmierzamy w kierunku wioski Masca,
taką drogą:
Obrazek

tutaj dowiaduję się (w drodze powrotnej), że jedynka nie służy tylko do ruszania.

ale autobusy nawet dają radę:
Obrazek

nawet niezła widoczność na inną kanaryjską wyspę - La Gomerę - oddaloną w linii prostej o pi razy drzwi 30 km:
Obrazek

Widok na wioskę z parkingu (tutaj pierwszy raz spotykam parkomat na Teneryfie, na szczęście nie działa :D, więc kolejny darmowy parking):
Obrazek

i cropik:
Obrazek

Schodzimy do wioski stromymi ścieżkami, mocno tutaj przygrzewa, ale w wiosce nawet sporo cienia od palm i innej roślinności:
Obrazek

Obrazek

idziemy na obiad:
Obrazek
gorąco polecam właśnie tutaj się stołować :)

wybieram pozycję opisaną w menu jako ryba po kanaryjsku (jest to Dorada) z ziemniaczkami i sosem mojo verde - cena takiego dania to 11 euro, obiad palce lizać:
Obrazek

i jeszcze ten widok:
Obrazek

najpopularniejszy przedstawiciel kanaryjskiej fauny:
Obrazek

na drugim miejscu są chyba koty:
Obrazek

po obiedzie spacerujemy jeszcze trochę po tej niezwykłej wsi:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

w tym skwarze - 5 minut i pranie suchutkie:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sąsiednia wieś:
Obrazek

WTF?:
Obrazek

W drodze powrotnej zatrzymujemy się jeszcze po drodze na zimną colę w niedużej górskiej miejscowości Santiago del Teide:
Obrazek

Nie widział kto psa?
Obrazek

Zatrzymujemy się jeszcze "u nas" aby zobaczyć ładnie oświetlone Los Gigantes przez późno-popołudniowe słońce:
Obrazek

i pomyśleć że to zwykłe mieszkania dla zwykłych ludzi, ehhh:
Obrazek
Ostatnio edytowano 26.12.2013 03:24 przez WolfAtTheDoor, łącznie edytowano 3 razy
Spearo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 231
Dołączył(a): 18.09.2006
Re: Teneryfa w tydzień - zapraszam.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Spearo » 28.09.2013 13:39

Bardzo fajne fotki

:)

================
http://spearo.republika.pl
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59569
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Teneryfa w tydzień - zapraszam.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 30.09.2013 11:57

WolfAtTheDoor napisał(a):Dobrze, że przyjechaliśmy z rana - są wolne miejsca na parkingu.

O zmierzchu też bywa pusto. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Magdalena S.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 921
Dołączył(a): 03.06.2008
Re: Teneryfa w tydzień - zapraszam.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magdalena S. » 19.10.2013 12:37

Może jeszcze jakieś zdjęcia? Podoba mi się ta Twoja Teneryfa :) .
To mój cel na styczeń 8)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: Teneryfa w tydzień - zapraszam.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 19.10.2013 13:53

Magdalena S. napisał(a):Podoba mi się ta Twoja Teneryfa :) .


Nie tylko Tobie :)
Też z chęcią jeszcze jakieś zdjęcia zobaczę i żeby nie było... poczytać też lubię ;)
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005
Re: Teneryfa w tydzień - zapraszam.

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 19.10.2013 14:08

Roxi, to prawda, że w jeziorze koło Zell am Zee nie wolno nurkować?
Dzisiaj jakiś program Wołoszańskiego oglądałem i takiego newsa podał.
BTW to ostatnio nic w wiadomym wątku nie piszesz... :mrgreen:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: Teneryfa w tydzień - zapraszam.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 19.10.2013 14:17

FUX napisał(a):Roxi, to prawda, że w jeziorze koło Zell am Zee nie wolno nurkować?
Dzisiaj jakiś program Wołoszańskiego oglądałem i takiego newsa podał.
BTW to ostatnio nic w wiadomym wątku nie piszesz... :mrgreen:


Chyba zrobimy mały OT :)
O nurkowaniu w okolicach Zell am Zee nie mam informacji, ale wątpię żeby był taki zakaz. Niby czym miałoby to być spowodowane? Jeziora w Austrii często są uznane jako Parki Narodowe i wtedy należy dodatkowo zapłacić za wstęp na ich teren.
A że w "wiadomym wątku" nic nie piszę... to właśnie sama się ostatnio zorientowałam, muszę przejrzeć zdjęcia z ostatnich zanurzeń i zapodać :) Bo ABSOLUTNIE nie jest tak, że teraz moje życie odbywa się na sucho :lol:

Edit.
Już znalazłam wpisy na nurkowych stronach, które mówią o czystości tego jeziora... więc chyba jednak można w nim nurczyć :) A najlepszym czasem na nurkowanie w tym jeziorze jest wiosna i jesień :)
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005
Re: Teneryfa w tydzień - zapraszam.

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 19.10.2013 16:54

Wołoszańskie mówił to w kontekście eksploracji i poszukiwania skarbów z II WŚ.
WolfAtTheDoor
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 349
Dołączył(a): 16.03.2010
Re: Teneryfa w tydzień - zapraszam.

Nieprzeczytany postnapisał(a) WolfAtTheDoor » 20.10.2013 13:54

DZIEŃ 6

Nasz przedostatni pełny dzień na Teneryfie przeznaczony jest prawie w całości na drugą (albo pierwszą - bo ciężko wybrać co lepsze :P) największą atrakcję wyspy - czyli Siam Park. Nie ukrywam że te dwa parki czyli Siam Park i Loro Park były głównymi powodami dla których lecieliśmy na wyspę. Nie zabieramy tam Fufu, tylko starszy aparat, bo wiemy że i tak będzie leżeć w szafce cały dzień.

Dojeżdżamy na parking w Siam Parku - tutaj opłata 3 euro za cały dzień postoju (parkingi pod Loro Parkiem i Siam Parkiem i Icod de los Vinos to chyba jedyne płatne parkingi na Teneryfie :) - innych płatnych nie widziałem, nie licząc tego w Puerto de la Cruz :D ). Wchodzimy bez kolejki bo posiadamy Twin Ticket.
No to jesteśmy na terenie parku:
Obrazek
Zaraz przy wejściu wylegują się foki przy swoim basenie.

Tropikalnej roślinności jest tam po prostu przytłaczająca ilość:
Obrazek
Jest tak zielono że aż dziwnie się człowiek czuje. Cała ta roślinność podobno nawadniają odsoloną wodą oceaniczną.

Jest gdzieś godzina 10:40, czyli kilkadziesiąt minut po otwarciu a już prawie wszystkie leżaki zajęte, na głównych deptakach można coś jeszcze znaleźć:
Obrazek
W parku zadbano o najmniejsze detale - np. ten grzybek wystający z murku to głośnik, z takich głośniczków przez cały dzień leci dość przyjemna muzyka.

Idziemy schować bardziej wartościowe rzeczy do szafki, które są rozmieszczone w wielu punktach, my idziemy do szafek pod smokiem - przynajmniej łatwo go odnaleźć ze względu na gabaryty ;)
Obrazek

Później szukamy wolnych leżaków (na którym ostatecznie siedzimy chyba z góra 10 minut w ciągu całego dnia), na wysepkach i fajnych miejscówkach, wszystko pozajmowane:
Obrazek

Znajdujemy fajne miejsca tuż pod tropikalnym laskiem palmowym przy największym basenie ze sztuczną plażą, i tam też rozkładamy ręczniki:
Obrazek

Idziemy na obchód po parku pooglądać gdzie co jest i porobić trochę zdjęć, zanim słońce jeszcze nie daje w kość i zanim da się jeszcze swobodnie poruszać po parku... (z każdą minutą ludzi przybywa).

Obrazek

Oczekiwanie w kolejce do Tower of Power już z rana wynosi chyba z 30 minut...
Obrazek

Chyba z 2 sekundy i jest się na dole :D
Obrazek
przejeżdża się jeszcze przez tunel z rekinami ale i tak ich nie widać (podobno nie da się otworzyć oczu w czasie zjazdu)...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W Siam Parku nie licząc Tower of Power wszystkie duże zjeżdżalnie są na pontony 4-osobowe, da się na nich też zjeżdżać we dwie osoby ale zazwyczaj na górze ludzie dobierają się w 4, jak ktoś nie ma z kim jechać, to zawsze ktoś się znajdzie kto chętnie się dołączy. Na mniejszych zjeżdża się na pontonach dwuosobowych:
Obrazek

są też zjeżdżalnie na których zjeżdża się w pojedynkę:
Obrazek

Jedną z największych atrakcji jest ten duży basen ze sztuczną falą - fale są naprawdę duże, nigdzie indziej większych nie widziałem, jak człowiek się położy przy brzegu na plecach to fale same go niosą po basenie...
Zdjęć z falą nie mamy, ogólnie woleliśmy czas w Siam Parku przeznaczyć na zabawę niż na łażenie z aparatem.

Obrazek

Czas oczekiwania na największe zjeżdżalnie koło południa i później wynosił do 40 minut stania w kolejce... to bardzo mocno zniechęcało... Siam Park dość wcześnie też zamykają - o 18 w sezonie letnim i o 17 w zimowym - od 10 do 18 - moim zdaniem - te niecałe 8 godzin przy uwzględnieniu gigantycznych kolejek - to zdecydowanie zbyt krótko. I tak cieszymy się że odwiedziliśmy Siam Park teraz, za kilka lat kolejki będą chyba jeszcze dłuższe... Ludzi wciąż na Teneryfie przybywa, budują się nowe hotele, apartamenty, już teraz powinni wprowadzić limit miejsc. To co nam się nie podobało w Siam Parku to właśnie kolejki oraz to że niektórzy mieli wykupione specjalne karnety dzięki czemu mogli omijać owe kolejki - kilka zjazdów... Rozczarowująca była też "rwąca rzeka" - była tak rwąca, że trzeba było się odpychać od dna żeby płynąć do przodu... Ale za to odczucia po zjechaniu na zjeżdżalni Kinnaree http://www.tenerifewaterpark.com/the_ri ... naree.html - nie do opisania !!!

Przed 18 ratownicy zaczęli akcję przeganiania ludzi z basenów, basen ze sztuczną falą opustoszały wyglądał dosyć okazale
Obrazek

Podsumowując - mimo tych uniedogodnień o których wspomniałem - Siam Park wspominamy chyba najmilej z Teneryfy, ale to jest kwestia gustu, ktoś inny może stwierdzić że to najbardziej przereklamowane miejsce.
Ostatnio edytowano 20.10.2013 22:09 przez WolfAtTheDoor, łącznie edytowano 1 raz
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006
Re: Teneryfa w tydzień - zapraszam.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 20.10.2013 18:24

Muszę przyznać, że wprowadziłeś mi swoją relacją niezły zamęt. Teneryfa chodziła mi już po głowie, niestety przegrywała z Chorwacją, a po tegorocznych wakacjach naszych znajomych na Teneryfie właśnie wiedziałam już, że tak prędko się tam nie znajdę. Wrócili kompletnie niezadowoleni. I to niespodzianka. Twoja relacja, która zupełnie zmieniła mój punkt widzenia na Teneryfę. Piękne zdjęcie, wspaniale pokazane miejsca, które odwiedziliście. Pięknie, po prostu pięknie!
WolfAtTheDoor
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 349
Dołączył(a): 16.03.2010
Re: Teneryfa w tydzień - zapraszam.

Nieprzeczytany postnapisał(a) WolfAtTheDoor » 21.10.2013 17:02

Każdy ma zapewne inne preferencje i spojrzenie. Jeśli ja miałbym wydać opinię/ocenę to powiedziałbym, że Teneryfa jest o wiele lepsza niż Chorwacja.

Wracam do relacji:
po Siam Parku zajeżdżamy jeszcze do Playa de las Americas - największego skupiska drogich sklepów i centr handlowych - w tej okolicy jeśli zapytacie przypadkowo napotkanego przychodnia jak trafić do centrum handlowego uzyskacie odpowiedź "which one?"

Właściwie wszystkie te centra ukryte są pod poziomem ulicy
Można tam w niezłych cenach nabyć sprzęt elektroniczny i perfumy.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

W sklepach zamiast tulipanów sprzedają:
Obrazek

Ceny alkoholi również bardzo przystępne:
Obrazek

Wzdłuż oceanu ciągnie się bardzo długi i szeroki deptak, wiele miejsc do odpoczynku:
Obrazek

I mnóstwo surferów:
Obrazek

Plaże tam są raczej nędzne ale warunki do surfowania - doskonałe:
Obrazek
WolfAtTheDoor
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 349
Dołączył(a): 16.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) WolfAtTheDoor » 26.12.2013 03:41

Zaktualizowałem zdjęcia na poprzednich stronach.
Już tutaj chyba nikt nie zagląda... ale dokończę relację.

Dzień 7
Nasz cel na ten dzień to Monkey Park. Po drodze wjeżdżamy jeszcze do Abama Golf - tuż przy głównej drodze, jak jedzie się z Puerto Santiago w stronę Las Americas. Warto tutaj na moment wjechać nawet jak się nie gra w golfa, bo widoczek jest jak z jakiejś baśni o cudownej lampie Aladyna;) W tle La Gomera.
Obrazek

Monkey Park mieści się w Los Cristianos, zaraz przy autostradzie. Jest o wiele mniej komercyjny niż pozostałe parki na wyspie, ale też jest bardziej zaniedbany. Wstęp kosztuje bodajże 10 euro/osoby, a jest tylko godzina góra dwie chodzenia, ale warto. Polecam zjawić się tam z samego rana na otwarcie, bo zwierzaki wtedy są jeszcze głodne. Polecam też kupić rano w markecie winogrona i po prostu w woreczku zabrać je ze sobą do parku.

Odwiedzający park karmią zwykle w taki sposób ;)
Obrazek

malutkie małpki tylko czekają na jedzonko
Obrazek

takie większe w sumie też
Obrazek

W parku mają też egzotyczne Tukany (zdziwiłem się trochę, że nie mieli go w Loro Parku):
Obrazek

chcę go nakarmić ale wyraźnie nie jest zainteresowany:
Obrazek

są też inne ptaki
Obrazek

przy wejściu chcą opchnąć fotkę z fajnymi papugami za dość wysoką kwotę - a swoim aparatem jeszcze więcej śpiewają... nie opłaca się, papugi tez tam są face to face bez krat.
Obrazek

Z upływem czasu i zwiększającą się liczbą karmiących osób mieszkańcy parku stają się jakby mniej aktywni:
Obrazek

Obrazek
fire
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 97
Dołączył(a): 29.11.2012
Re: Teneryfa w tydzień - zapraszam.

Nieprzeczytany postnapisał(a) fire » 26.12.2013 10:02

Hejka. Również się dosiadłam poczytać relacje. Fotki interesujące :D
Na Teneryfie ostatnio był mój znajomy z dziewczyną i wrócili mega zachwyceni.

WolfAtTheDoor napisał(a):Na szczyt wulkanu (3718 m n.p.m.) można wejść mając tylko specjalne pozwolenie - jest bezpieczny szlak na samą górę (wychodzi się około 40 minut podobno) - my niestety pozwolenia nie mamy (trzeba dziadostwo rezerwować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem na konkretną godzinę w konkretnym dniu i jeszcze odbierać to na drugim końcu wyspy).



Dostałam takiego linka od znajomego dotyczącego pozwolenia, może się komuś przyda : https://www.reservasparquesnacionales.e ... n=2&act=+1
Można zarezerwować dzień i godzinę i wydrukować od reki pozwolenie nie wychodząc z hotelu, wpisując tylko nr swojego dokumentu tożsamosci.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España



cron
Teneryfa w tydzień - szczegółowa fotorelacja. Zapraszam. - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone