Wąwóz świetny, ale zauważyłem coś dziwnego
Na szlaku nie ma żadnych barierek, zabezpieczeń
Na oko wygląda na to, że wystarczy chwila nieuwagi i można się ładnie wypie...
Mikeee napisał(a):para Anglików, którzy rano szli do oceanu, a teraz wracają do góry skalnym szlakiem (my szliśmy dnem wąwozu)
Lednice napisał(a):Na szlaku nie ma żadnych barierek, zabezpieczeń
Na oko wygląda na to, że wystarczy chwila nieuwagi i można się ładnie wypie...
Franz napisał(a):Lednice napisał(a):Na szlaku nie ma żadnych barierek, zabezpieczeń
Na oko wygląda na to, że wystarczy chwila nieuwagi i można się ładnie wypie...
To jest łatwy szlak. Dopiero na samym dole bywa kilka ciekawych momentów przy przekraczaniu wody (kiedy jest woda).
marze_na napisał(a):Czekałam na ten odcinek i się nie zawiodłam.
Ekstramegafantastycznie!
marze_na napisał(a):Również życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku i powodzenia w realizacji urlopowych planów. Niech zdrowia i kasy nie brakuje .
tony montana napisał(a):Do listy dla Kolegi Wojtka dorzucilbym Icod de los Vinos a wiec popularna Dracene Smocza (wg niektorych zrodel tysiacletnia)
tony montana napisał(a):Vice versa Michal Samych super wypraw i zdrowia w 2016
wojan napisał(a):Mikeee napisał(a):Życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku, zdrowia i realizacji wszystkich zamierzonych celów podróżniczych
I tego samego Tobie Michale ...
woojtekg napisał(a):Ja również życzę Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.
woojtekg napisał(a):Czy warto popłynąć na delfiny i klify? Dużo to kosztuje?
Franz napisał(a):Mikeee napisał(a):para Anglików, którzy rano szli do oceanu, a teraz wracają do góry skalnym szlakiem (my szliśmy dnem wąwozu)
O tym górnym wariancie dowiedziałem się dopiero po powrocie z Teneryfy.
Franz napisał(a):Lednice napisał(a):Na szlaku nie ma żadnych barierek, zabezpieczeń
Na oko wygląda na to, że wystarczy chwila nieuwagi i można się ładnie wypie...
To jest łatwy szlak. Dopiero na samym dole bywa kilka ciekawych momentów przy przekraczaniu wody (kiedy jest woda).
Lednice napisał(a):Czyli raczej dla dorosłych
woojtekg napisał(a):U nas klamka zapadła. Wylot na 7 dni 02.05, bo niestety 15.05 musimy być we Wrocławiu. Szkoda, bo tydzień później jest około 550 zł taniej.
Nocleg w Puerto de Santiago hotel 4* ( podobno naciągane bardzo ) ze śniadaniami i obiadokolacją dla naszej czwórki z możliwością rezygnacji za 2200 zł. Rewelacja.
tony montana napisał(a):dwie miłe Brytyjki, WOW
Super przygoda!
Franz napisał(a):Mikeee napisał(a):momenty z wodą, o których wspominał Wojtek
Momenty były.
woojtekg napisał(a):W planach na bank Loro Park, Orotava, Teide ( musze tylko żonę przekonać ) i plaża Terisitas.
woojtekg napisał(a): Kolacje w hotelu jako bonus, dopłata była mniej niż 300 zł, więc grzechem było nie skorzystać.
Nawet więc jak będą niedociągnięcia to nie będziemy narzekać.
woojtekg napisał(a):Już widzę, że czasu braknie i że trzeba będzie tam kiedyś wrócić.
ajdadi napisał(a):Udało mi się nadrobić od klifów...aż po wąwóz
Tony miał rację Twoje foty są SKANDALICZNE SUPER
Pozdrawiam
wojan napisał(a): Niestety fotka Nomada z otwartym okiem "słonia" zaginęła w brzuchu "żaby"