12 listopada 2024 (dzień drugi)Dzień wcześniej, podczas wieczornego pobytu na plaży, robiliśmy wstępne plany zwiedzania wyspy i stwierdziliśmy, że naszym pierwszym celem będzie wulkan Teide. Dlatego siedząc na tej plaży dokonałam zakupu biletów na kolejkę linową na
oficjalnej stronie Volcano Teide. Wejścia na nogach nie mieliśmy w planach. Cena jednego biletu w obie strony to kwota 41 euro od osoby. Po dokonaniu płatności bilety po chwili przyszły na mój adres e-mail. Podczas zakupu należy wybrać datę i godzinę z tych, które akurat są dostępne. Najwcześniejszą dostępną godziną następnego dnia była godzina 14:20, więc ją wybrałam.
Dzieci naszych znajomych również wybierały się na wulkan, ale dopiero następnego dnia po nas. Tylko że oni, jako zapaleni trekkingowcy, wybierali się pieszo od samego dołu na sam szczyt. Wejściówki na sam szczyt mieli zarezerwowane już pół roku wcześniej. My nie mieliśmy szansy dostać się na sam szczyt, bowiem teraz wejściówki były już nieosiągalne. Ale nawet gdyby były, to chyba nie dalibyśmy rady zdobyć szczytu.
Podczas śniadania zastanawialiśmy się, co będziemy robić przez pół dnia. Stwierdziliśmy, że pojedziemy do miejscowości Candelaria a potem będziemy się kierować w stronę wulkanu, bowiem wjazd trochę czasu zajmuje.
Droga z Playa de las Americas do Candelarii jest ok. 60 km. Przez cały czas jechaliśmy autostradą TF1 i po 40 minutach byliśmy na miejscu. Tutaj zaczęły się schody ze znalezieniem miejsca do zaparkowania. Trafiliśmy na ten
parking, ale chwilę musieliśmy po nim krążyć, zanim zwolniło się dla nas miejsce. Dobrze że to miejsce było w środkowym rzędzie, bo te auta, które stały w rzędzie najbliżej oceanu, były narażone na opryskiwanie przez fale rozbijające się o kamienne wybrzeże. Woda szybko parowała z masek tych samochodów, pozostawiając na nich ślady z soli, którą można było zeskrobywać.
Candelaria to miejscowość uznawana za duchową stolicę Wysp Kanaryjskich. To tutaj przy Plaza de la Patrona de Canarias stoi
Bazylika Matki Boskiej z Candelarii, do której pielgrzymują chrześcijanie. Bazylika jest dziełem architekta Enrique Marrero Regalado. Wzniesiono ją w 1959 roku. Wewnątrz świątyni znajduje się słynna figurka Matki Boskiej, ale niestety jest to replika. Oryginalna figurka zaginęła podczas powodzi w roku 1826. Obecna figurka jest dziełem mieszkańca Teneryfy, Fernando Esteveza, który wykonał ją w 1827 roku. W 1599 roku oryginalna figurka została ustanowiona przez Papieża Klemensa VIII patronką archipelagu kanaryjskiego.
Weszliśmy do wnętrza świątyni, w której bardzo nam się spodobały sklepienia.
Figurka Matki Boskiej umieszczona jest we wnęce nad ołtarzem i trudno ją zobaczyć z dołu.
Ale istnieje możliwość wejścia na górę i obejrzenia figurki z bliska, tyle tylko że albo z tyłu, albo z boku.
Ruszyliśmy więc po schodach, znajdujących się po lewej stronie ołtarza, aby dotrzeć do figurki.