To będzie wpis bez zdjęć...
Po dojściu na plażę, rozpakowaliśmy się i ja z synem ciśniemy do wody. W końcu ocean ... Wiatr jest dość spory, fale są spore. Podszedł do nas nawet kontrolnie ratownik
i uprzedził, że to jest niebezpieczna plaża i trzeba uważać żeby fale nie zabrały człowieka z dala od brzegu. Generalnie stoimy tylko gdzieś tak do kolan, fale nas omywają, woda jest ciepła. Jest super.
I przyszła taka większa fala, aż mnie przewróciła. Po wyjściu z wody nie mam okularów ...
Ja generalnie bez okularów nie funkcjonuję, więc po pierwsze od razu wiedziałem, ze w takiej kipieli nie ma sensu szukać bo ich się po prostu nie znajdzie ... Jeszcze chwilę żona z dziećmi próbowała szukać, ale bez skutku.
To jest w sumie 3 pełny dzień wyjazdu, więc na myśl o tym, ze do końca będę "ślepy" mi się robi normalnie słabo ...
Dobra, trzeba się wziąć w garść
Pakujemy się, wracamy do miasta. W tym czasie córka na telefonie szuka optyków. Ale przecież wiem, ze nawet w PL nie jest tak, że z dnia na dzień się kupi okulary ... Tym bardziej z większą wadą (-6/-8), gdzie raczej takich szkieł nie ma standardowo u optyka ...
Już nie ma sensu opisywać jak łaziliśmy i szukaliśmy po Puerto optyków. Generalnie trafiamy do Optica Irirarte
https://optica-iriarte.negocio.site/ Po pierwsze normalnie rozmawiają po angielsku a po drugie, mówią, ze na następny dzień zrobią, bo to szkła nietypowe. Bo inne to by zrobili od razu
Do tego szybkie badanie, wybór oprawek i mamy się zgłosić na następny dzień w środę po odbiór.
Nie jestem przekonany czy z dnia na dzień nawet u nas dostałbym całe kompletne szkła ...
Generalnie ta "pamiątka" kosztowała mnie 200 EUR, ca całe kompletne szkła, z powłokami i z oprawkami.
Moja głupota. Po pierwsze zawsze biorę zapasowe szkła, tym razem zapomniałem ...
Do tego zabawy z synem w wodzie dały taki efekt ... Ale bez okularów, ja mało co widzę ... Doszło chyba też odzwyczajenie bo w Cro to takich fal w życiu nie widziałem i tam normalnie sobie pływam w szkłach ...
Generalnie w optyku mówili, ze nie ja pierwszy i nie ostatni tutaj z czymś takim przychodzę
pozdrawiam, Michał