Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Teneryfa 2010-dwukrotnie pokonani przez Teide.

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 13.09.2010 22:59

Joanka23 napisał(a):Na razie dotarłam do wielbłądów. I powiem krótko: ale jazda! 8O Ale wiesz sfinansowanie takiego prawka zobowiązuje, żeby nie kończyło się na samym papierku trzeba praktyki. :D


To ja poproszę jednak słonie, albo dodatkowe jazdy. :wink: :)
To gdzie by tu odbyć praktyki :?:

Joanka23 napisał(a):Masz niesamowity dar ...


Nie, nie mogłem dokończyć Twojego cytatu ... ze wstydu. :oops:
Myślałem, że takie wysokie nagrody to tylko w milionerach. :wink: :D
Dzięki.

Pozdrawiam. :D
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 13.09.2010 23:40

dawdardin napisał(a):Twoja relacja-rewelacja!Dzieki za przypomnienie wrazen jakie i my mielismy spedzajac wakacje na Teneryfie.Widzielismy wszystko to samo co ty,ale dodatkowo dojechalismy do gor Mercedes.Tak jak napisales tydzien to za malo zeby zobaczyc wszystko ale jedno jest pewne na Teneryfie nie mozna sie nudzic-pozdrawiam i zachecam innych do zwiedzenia tej pieknej wyspy :)


Witaj dawdardin. :)
O nie, proszę stopniować zachwyt :wink:, bo może kiedyś jeszcze coś opiszę, a może być gorzej. :wink: :)

Co do pozostałej części, to Wielkie Dzięki i święta prawda o uroczej wyspie. :)

Pozdrawiam serdecznie dawdardin i Irlandię też, jeśli o wyspach mowa. :)
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 02.10.2010 17:14

Nomad - skończyłam czytać Twoją relację, tzn. skończyłam trochę wcześniej ale musiałam się nią jeszcze troszkę podelektować, bo ta relacja zasługuje na to, żeby jej poświęcić nieco więcej czasu!

Muszę powiedzieć, że jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem Twojej pracy, którą w nią włożyłeś i profesjonalizmu, który widać zarówno w każdej odsłonie kolejnego odcinka jak i w Twoich odpowiedziach na poszczególne posty.

Chociaż nie należę do osób, które lubią ZOO to muszę powiedzieć, że Twoje zdjęcia zwierząt z Loro Parku są niesamowite. 8O :lol:

Siam Park natomiast - wyjątkowo urokliwe miejsce. :D

Nie dam rady odnieść się do wszystkiego... ale dodatkowo po przeczytaniu tego fragmentu, w którym piszesz o wymianie spojrzeń między Twoją żoną a gorylem i jej reakcji... muszę to powiedzieć: mam wrażenie, że obydwoje z żoną jesteście obdarzeni bardzo dużą porcją wrażliwości. Wrażliwości, którą gdyby posiadała większość z nas to można pokusić się o stwierdzenie, że ten świat byłby lepszy.

To tyle rozpisałam się ale naprawdę, naprawdę baaaarrrdzo mi się podobało!!!

Dziękuję. :D

:papa:
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 05.10.2010 17:25

:oops:

Po pierwsze przepraszam Joanka23, że tak długo czekałaś na odpowiedź.
Ostatnio nie mam zbyt wiele czasu, aby pozostawiać swoją słowną (zapisaną) obecność w relacjach i nawet teraz jest mi głupio, bo piszę post w własnej relacji (najwyraźniej nie mogę odwlekać odpowiedzi) nie pisząc zbyt wiele u innych.

A teraz na to co napisałaś powyżej nie odnajduję słów podziękowania.

:oops: :oops: :oops:
:D :D :D Joanka23 nagradzasz mnie słowami na które nie zasługuję, to w ocenie relacji.
Widzę więcej braków niż zalet w tym całym bilansie.

Miłość do zwierząt jest widoczna prawie w każdej relacji, Cromaniacy z tego słyną, więc świat już jest lepszy o takie liczne grono. :)

Ty Joanka23 dostrzegając to, najwyraźniej też należysz do tego grona ludzi zwanych miłośnikami zwierząt. :)

Ja odpowiem Ci tylko tym, że każdy kolejny wyjazd tam, gdzie nie może towarzyszyć cała rodzina, radość z samego faktu urlopu zawsze przeplata się z tęsknotą za naszą Dejzi-to bokserka, nasz równoprawny członek rodziny. :)

Joanka23 w Twojej relacji też jestem obecny, ale jeśli nawet nie wyrażam swoich komentarzy, to czasem chociaż jednym postem daję wyraz obecności (i nie chodzi tutaj tylko o ten fragment relacji, którego post dotyczy).
Brak takowego pisemnego śladu nie oznacza, że nie czytam takowych relacji, ani że umniejsza to sympatii do osoby, u której goszczę.

Wiele osób może o tym nie wiedzieć, że są mi znane i poczytuję ich relacje.

Pozdrawiam Wszystkich których objąłem tą wypowiedzią. :)

Wszyscy z którymi się wymieniam postami, niech nie czują się zapomnieni, nawet jeśli pewne przerwy czasowe o tym świadczą, to również pamiętam i z tego miejsca Pozdrawiam Serdecznie. :)
Postaram się jeszcze kiedyś nawiązać do tej wypowiedzi.

Joanka23 jeszcze raz Dzięki. :)
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 05.10.2010 17:59

Nomad - ale ja to napisałam, bo mi się ta relacja naprawdę bardzo podobała i napisałam to co mnie się najbardziej w oczy rzuciło, ale żeby była jasoność - nie po to, żebyś się czuł w obowiązku produkować u mnie. :lol: :lol: :lol:
Ja to sobie piszę ot tak... snując wspomnienia - teraz to chyba niezła egoistka ze mnie wyjdzie :lol: - ale trochę bardziej dla siebie na pamiątkę niż dla Was :wink: :lol: i dziwię się niezmiernie za każdy razem jak ktoś się ujawni, że to czyta. :lol:

Takie relacje jak Twoja są faktycznie takimi przewodnikami okraszonymi cudnymi zdjęciami, po które warto sięgnąć zanim się wyjedzie w dane miejsce...

Bez odbioru :wink: :lol:
Ostatnio edytowano 05.10.2010 21:17 przez Joanka23, łącznie edytowano 1 raz
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 05.10.2010 20:19

:D Spoko Joanka23 , ja w swojej odezwie usprawiedliwiającej do cro-forum wymieniłem Ciebie na początku, ale tekst był do wszystkich, którzy mnie znają i może czasem czują się zapomnieni.

Nie myślcie tak. :evil:

Pozdrawiam Joanka23, a i tak Ciebie odwiedzę i jeszcze odpalę muzę z Twojego linka. :)

I nie masz na to wpływu, :wink: ... a może masz. :wink:
:)
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3462
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 25.10.2010 23:33

Hej Nomadzie. Autorze Dramatyczny I Nie Tylko :)
W lipcu moja lepsza połówka rzuciła hasło jedźmy gdzieś, chociaż nie bardzo były warunki do tego. Powiedziała może znowu na Teneryfę, to sobie przynajmniej wejdziesz na wulkan. Tego nie trzeba mi było 2x powtarzać.
No więc miałem decydujące starcie z Teide, a Twoja relacja się przyczyniła do mojej decyzji. Moja relacja... kiedyś tam. Na razie niech się wszyscy nacieszą Twoją bo na to zasługuje.
Dzięki że cały czas o mnie pamiętałeś chociaż mnie tu długo nie było :)
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 27.10.2010 21:20

zawodowiec napisał(a):... :)
Dzięki, że cały czas o mnie pamiętałeś chociaż mnie tu długo nie było :)


Zawodowiec ale mi "dokopałeś" :wink: :) nobilitacją i takim wjazdem :D :D :D :oops: :oops: :oops:.

A teraz Kamil nie skończy się na paru słowach.

Nie będę pisał (za innych też), że tęskniliśmy- bo wiesz.
Nie będę pytał, dlaczego? - bo wiesz.
Powiem tylko tak, jak znikasz na "10" :wink: lat z forum- to fajnie, że ten czas Twojej nieobecności tak szybko mija. :)

Prawdziwy Zawodowiec :twisted: nieuchwytny, ale pojawia się niespodziewanie.
Rozumiem, tajne zlecenia i kolejna misja. :wink:

W tamtym regionie nie jest łatwo, to wiem. :wink:

Kamil :evil: przestań, sam sobie wszystko zawdzięczasz.

Z tym wulkanem, to wiesz jak jest, są tylko dwie opcje, albo sobie darować i szukać ukojenia gdzie indziej, albo zaatakować ponownie.

Można "wypożyczyć" Rambo (jak anakin pozwoli :wink: Pozdrawiam) i spróbować zdobyć szczyt "inaczej" :wink: :).


zawodowiec napisał(a):... :)
Dzięki, że cały czas o mnie pamiętałeś...

:oops: Były chwile z żoną, że musiałem...zapominać. :oops: :wink: :lol:


:D Na 21 szlaków w Narodowym Parku Teide wiedziałem, że szlak nr "7" jest szlakiem Zawodowca i o tym będę zawsze pamiętać.

Oczywiście, teraz to będę musiał zapoznać się z kolejnymi (to o przyszłości).

Wpisałeś się w pewne wydarzenia i zdjęcia, o których nawet nie wiesz (a przypisane do Twojej pierwszej wyprawy).
Są miejsca, 8O które kojarzą mi się tylko z Twoją wyprawą.

Nawet Twój powyższy post nic nie zmieniłby w tym względzie (co do mojej wypowiedzi). :)


zawodowiec napisał(a):... :)
Moja relacja... kiedyś tam.

Wspólny mianownik. :wink: :)


Pozdrawiam Kamil i Ag jak najbardziej serdecznie. :)


Kurczaki, 8O to jest siła tego forum.
Niech mnie... :D
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3462
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 29.10.2010 00:20

nomad napisał(a):Z tym wulkanem, to wiesz jak jest, są tylko dwie opcje, albo sobie darować i szukać ukojenia gdzie indziej, albo zaatakować ponownie.
(...)
Wpisałeś się w pewne wydarzenia i zdjęcia, o których nawet nie wiesz (a przypisane do Twojej pierwszej wyprawy).
Są miejsca, 8O które kojarzą mi się tylko z Twoją wyprawą.
(...)
zawodowiec napisał(a):... :)
Moja relacja... kiedyś tam.

Wspólny mianownik. :wink: :)

Trochę tajemniczo brzmi. Jak jeszcze nie byłeś drugi raz to na pewno będziesz. Znam to uczucie.

nomad napisał(a):Na 21 szlaków w Narodowym Parku Teide wiedziałem, że szlak nr "7" jest szlakiem Zawodowca i o tym będę zawsze pamiętać.

Oczywiście, teraz to będę musiał zapoznać się z kolejnymi (to o przyszłości).

Jest ich trochę więcej, niektóre takie bardziej zakonspirowane :) Można iść cały dzień i nikogo nie spotkać. Ali o tom potom...

nomad napisał(a):Kurczaki, 8O to jest siła tego forum.
Niech mnie... :D

Po to jest żebyśmy się nawzajem inspirowali :D

Pozdrówki dla Marzenki i Ciebie!
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 01.11.2010 22:06

zawodowiec napisał(a):... Znam to uczucie.


A mimo to niedosyt wciąż towarzyszy. :wink: :)


zawodowiec napisał(a):... Można iść cały dzień i nikogo nie spotkać.


...ale to dobrze :?: , ... bo chyba się nie zgubiłeś :?: :wink: :lol:
Rozumiem, kolejna plenerowa sesja zdjęciowa w romantycznej scenerii. :wink: :)


zawodowiec napisał(a):...
Pozdrówki dla Marzenki i Ciebie!


Dziękujemy razem i nawzajem pozdrawiamy.


A tak nawiasem, to zauważyłeś Kamil, że za chwilę trzeba bedzie rezerwować miejsce na relację w bloku tematycznym o Kanarach. :wink: :)

Z takim wsparciem weteranów (nie mam na myśli siebie) aż miło zachęcać innych do odwiedzin tamtych regionów.
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 16.11.2010 19:25

Witaj, Nomadzie :!:

Uwielbiam czytać relacje " na raz" . Wymaga to trochę "logistyki" w celu zabezpieczenia odpowiedniej ilości czasu, ale warto. Przypomina mi to czytanie książki - zagłębiam się cały w jej treść i wtapiam w akcję. Nie istnieje czas realny - życie płynie innym rytmem :)

Nie było mi dane od początku śledzić Twoich/Waszych zmagań z Teide i podziwiać cudownego odpoczynku w dniach późniejszych. Tym większe wrażenie dzisiejszego popołudnia i wieczoru :!:
Niezwyczajne przygody, piękne zdjęcia i bajkowe zakończenie kojące nerwy.
Tym większa dla mnie frajda, że prawdopodobnie nigdy na Teneryfie nie będę. Moja lepsza Połówka podobnie jak i ja ... nie lubi latać :)
A połączenie promowe chyba nie istnieje. Wędrowałem więc Waszymi śladami chłonąc piękno krajobrazu jak dziecko, które czyta o zamorskich krainach. Odmalowałeś to słowami i zdjęciami bardzo przekonywująco.

Jak widzisz - nie należę do zwolenników krótkich postów :wink:

Ale kończąc - jeszcze dwa komentarze.

Bardzo dosadnie przeżywałem Wasze "schwytanie" w pułapkę wody i kamienia ! Na mniejszą skalę, ale dosłownie tak samo, walczyłem z żywiołem w czerwcu tego roku próbując dojechać z Uścia Gorlickiego do Nowego Sącza. Wystarczyło kilkanaście godzin deszczu ...

Aby jednak zakończyć uśmiechem - spełniam Twoją prośbę :)

Dawno temu wędrowałem samotnie grzbietem Beskidu Sądeckiego. Siąpił deszcz, snuły się mgły. Siusiu zachciało mi się na sporej polanie, pod kilkoma dorodnymi smrekami. Siusiając, w zadumie spoglądałem na drzewa, zza których nagle powoli i dostojnie wyszedł wielki jeleń ( z wielkim porożem ) w towarzystwie 3 łań. Łanie skromnie spuściły oczy - jeleń zamarł tak jak ja. Groziło mi śmiertelne niebezpieczeństwo - mogłem już nigdy więcej samodzielnie się nie wysiusiać !!! Więc ze strachu nie przestawałem - a jeleń po całej wieczności trwającej może 2 sekundy zrozumiał grozę mojej sytuacji i z honorem i potwornym tętnieniem kopyt razem z łaniami opuścił polanę.
Nie zapomnę mu tego do końca życia :D

Pozdrawiam, Piotrze ! Bardzo ciepło 8)
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 18.11.2010 21:21

plavac napisał(a):
...Niezwyczajne przygody, piękne zdjęcia i bajkowe zakończenie kojące nerwy.
Tym większa dla mnie frajda, że prawdopodobnie nigdy na Teneryfie nie będę.


Zapomnij o takiej wersji :evil: Piotrze ( :D imiennik).
Niech odległości i ceny pobytu nie taryfikują tego miejsca w Waszych planach urlopowych na odległe miejsca z listy potencjalnych w kategorii "egzotyczne".

Twoje górskie i nie tylko górskie wyprawy :) wymagają zapewne większych nakładów finansowych, a o sprawności fizycznej już nie wspomnę.

plavac napisał(a):
Moja lepsza Połówka podobnie jak i ja ... nie lubi latać :)


Przestań mi chrzanić. :evil: :wink: :)
Jakbym nie czytał pewnych Twoich wspomnień i nie znał Twojej awersji do wysokości. :wink:

Nie wiem jak obalić Twoje powyższe obawy, ale spróbuję.
Schodki do samolotu biegną pochyło i mają co najwyżej 4-5 m.
W Dolomitach pionowa 16 metrowa drabinka jakoś Ci nie przeszkadzała :?: :evil: :wink:

(Poniższy cytat pochodzi z relacji Wojtka (wiadomo nick :) Franz) " Dolomity-skalne twierdze", gdzie najwyraźniej obaj jaja wyprawiają z grawitacją, tylko dlatego, aby mieć powietrze pod nogami.
To ja osobiście wolę jednak latać pod kontrolą pilota. :wink: )

plavac napisał(a):
Och - to się nie dzieje naprawdę, to się śni - te skalne półki, obrywy, drabiny i powietrze pod nogami ...


No to lot samolotem, właśnie zapewnia powietrze pod nogami :lol: i to w dużej ilości.
Tak jak lubisz. :)

Piotrze Wielkie Dzięki za obecność, za wszelkie (niezasłużone) pochwały co do mojej relacji.


Poniższe słowa o tyle uniwersalne w swej istocie, że obejmują wiele osób, u których też byłem gościem w relacji, a nie zawsze pozostał (postowy) ślad takiej obecności.
Tak naprawdę to wielu Wam pozazdroszczę (pozytywnie) tak wielu podróżniczych dokonań.

To prawda, nie można być we wszystkich miejscach, wymienionych i opisanych w relacjach (nawet na cro.pl), ale trzeba przyznać, że powstał tutaj (dzięki Wam) niezły mega przewodnik, po wielu zakątakch kraju i świata.

Wiele osób zapisało w nim wiele ciekawych kart swoich wspomnień.
Pamietajcie, że do wielu z tych już zapisanych, wiele osób dopiero zawita.
Nie zawsze post obecności, odzwierciedla czyjąś obecność, zachwyt (lub jego brak) nad relacją, sympatyzowanie miejscu.

Wpis lub jego brak, nie umniejsza żadnych pozytywów, które ktoś wyciąga dla siebie z czyichś wspomnień.
Ważne, że są inspracją dla innych.

Pozdrawiam. :)
Piotr.
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 19.07.2011 19:12

Cześć Nomadzie!

Tym razem ja odpowiem w Twojej relacji, bo mnie zakoczyłeś niesamowicie :lol:

nomad napisał(a):
Joanka23 napisał(a):Nomad, ale mam nadzieję, że pamiętasz o obietnicy /wiesz, tej o tajnej zbrojowni... Rambo / - mam nadzieję, że nie przeoczyłam relacji...


...
Stara historia.
W maju 2010 odwiedziłem Museo Militar w Santa Cruz na Teneryfie.
Masz rację nie przegapiłaś relacji, ona nie powstała.
...


Aż sobie wróciłam do tej relacji, żeby sprawdzi kiedy był ten wyjazd co został opisany! :lol:

Coś mi nie dawało spokoju... jak to relacja nie powstała?... przecież ta co czytałam to jakaś w miarę świeża była 8O ... i przeczucie mnie nie myliło ... po trzech miesiącach wróciłeś na Teneryfę!!! :D

Bardzo, ale to bardzo jestem ciekawa skąd ta decyzja... czyżby Teide wezwała Was z powrotem? A jeżeli tak, to czy tym razem się udało? 8) /Edit: Teraz doczytałam to co pisałeś do Zawodowca i już wiem, że tak :D - teraz to mnie ciekawość zżera jak to było z tym zdobywaniem szczytu inaczej... :wink: /

Mam szczerą nadzieję, że jednak ta relacja powstanie! Bardzo mi się podoba jak piszesz a zdjęcia masz bajeczne, także zgłaszam się jako pierwsza do następnej relacji! :D

Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy Teneryfy w wydaniu Nomada! :D

Teraz już nie pozostaje Ci nic innego jak pisać dalej :lol:
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 20.07.2011 00:36

Cześć Joanka23. :)

8O
Lubisz rozwiązywać zagadki i... aż tyle pytań.
Zostajesz... zwerbowana, 8) co nie pozostanie bez nagrody. :)
Sprytnie wyciągasz informacje, tak jak kiedyś Tymonka.
Pozdrawiam Magdo. :)

Pewne zdjęcie typowałem (sobie) kiedyś do konkursu, ale pozostało w zbiorach nikomu nie przedstawione.
A więc to będzie miało podwójną wartość.

Ze Specjalną Dedykacją dla Ciebie, czyli wnikliwej Joanki23, a raczej tajemniczej agentki J...23 :wink: :)

Obrazek

Na dzisiaj to już wystarczy, ale w takim razie nastąpi wkrótce mała odsłona.

Pozdrawiam serdecznie. :)
Ostatnio edytowano 09.11.2011 00:25 przez nomad, łącznie edytowano 1 raz
ADAMOS II
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3699
Dołączył(a): 02.12.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) ADAMOS II » 20.07.2011 06:54

Obrazek

Witajcie....
Pozwoliłem sobie zajrzeć w temat Nomada,bo zauważyłem na stronie głównej hasło "Teide"....
A to magiczna nazwa.....wierzcie mi. :wink:
Udało mi się w styczniu br."pokonać "ten wulkan i.......postanowiłem
wracać tam w miarę możliwości.....
Oczywiście uzbrojony w lepszy sprzęt foto i lepszą wiedzę......wstyd się przyznać...ale fotograf ze mnie marny :oops:

Ta jedna fotka - widok ze szczytu Teide, to tylko dowód,że temat ten jest w kręgu moich zainteresowań.
Wieczorkiem siadam do relacji Nomada....może wygrzebię jakieś fotki.. :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España



cron
Teneryfa 2010-dwukrotnie pokonani przez Teide. - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone