Kolejny dzień, kolejne atrakcje.
W czwartek (04.02.2010) odwiedzamy Loro Park w Puerto de la Cruz.
Dla wprowadzenia (dość istotna) ciekawa historia związku Loro Park i Siam Park z...?
W 1913 książę Mahidol of Siam, ojciec obecnego króla Tajlandii wizytował wyspę Teneryfę i był tak wszystkim zachwycony, że pozostawił swoje wrażenia z podróży w swoim pamiętniku.
Prawie 80 lat później w 1983 roku "Pueblo Thai"-tajska wioska w Loro Park miała swoją uroczystą inaugurację, była na niej jego córka księżniczka Galyana Vadhana.
Księżniczka była tak rozentuzjazmowana tą wizytą, że rekomendowała park reszcie rodziny królewskiej.
I trzy lata później królowa Sirikit osobiście przybyła z wizytą do parku, podążając śladami swoich przodków.
Przy wejściu do Pueblo Thai jest statua symbolizująca mocne relacje pomiędzy Tajlandią, Teneryfą a Loro Parkiem (i Siam Parkiem najwyraźniej również).
Wizytówką (na wielu zdjęciach) parku są znajdujące się przy parkingu zielone... słonie.
Budynek kas biletowych najwyraźniej nawiązuje do architektury Tajlandii.
Od 1972 roku spektakularny ogród zoologiczny wkomponowany w imponujący park jest niebywałą atrakcją dla dzieci i dorosłych. Na terenie o powierzchni 12 ha z dwoma tysiącami palm i egzotycznych roślin czeka mnóstwo niepowtarzalnych wrażeń.
w rezerwacie żyje ok. 340 gatunków papug (największa kolekcja świata, także te zagrożone wyginięciem).
Pierwsza w Europie rewia papug do dziś nie ma sobie równych.
Park jest znanym i wiodącym w badaniach dotyczących papug i ich ochrony na całym świecie.
Niezapomniane wrażenie robi "planeta pingwinów" (ok. 200 ptaków), gdzie można obserwować te niezwykłe ptaki w pierwotnym, arktycznym krajobrazie.
W największym w Europie delfinarium można podziwiać występy delfinów i lwów morskich.
Kolejne atrakcje to akwarium (ok. 20 000 zwierząt) ze szklanym tunelem pod wodą, prowadzącym przez basen z rekinami.
Dla osób zainteresowanych botaniką, znajduje się duży ogród z wieloma bardzo rzadkimi odmianami kwiatów (oranżerie z orchideami) i innymi egzotycznymi roślinami.
Poza zdjęciami podam czasem parę ciekawostek (można je oczywiście pominąć, oglądając same zdjęcia- wybór należy do Was).
Papugi.
Liczne gatunki papug potrafią naśladować ludzką mowę.
"Prudle" - samica afrykańskiej żako - pobiła nieoficjalny rekord świata, jej zasób słów obejmował około 800 wyrazów.
Ary potrafią trawić nasiona zawierające trucizny mogące zabić inne zwierzęta.
Papugi mogą dożywać sędziwego wieku.
Rekordzistą jest jeden samiec kakadu żółtoczubej - "Cocky", który zdechł w londyńskim zoo w 1982 roku i miał 80 lat.
Papuga w zależności od wielkości ma od 1500 do 15000 piór.
Największą papugą jest ara hiacyntowa, osiąga ona wielkośc ok.100cm, a najmniejszą papugą jest karłówka płowolica, jej wielkość to ok. 8 cm.
Stopy papug mają dwa palce, skierowane do przodu i dwa do tyłu, dzięki czemu mogą niezwykle sprawnie poruszać się po gałęziach drzew.
Inną łączącą prawie wszystkie papugi cechą jest występowanie u nich specjalnego barwnika, psittaciny, który spotykamy tylko u papug (daje on kolory czerwony, pomarańczowy, żółty i wszystkie ich odcienie).
Wiele papug jest jednak zielona. Skąd ten kolor? Najpierw jednak musimy omówić istnienie koloru niebieskiego. Niebieskie pióra swojej barwy nie zawdzięczają barwnikowi! Niebieski to tak zwana barwa strukturalna, która powstaje dzięki specjalnej budowie komórek pryzmatycznych piór.
Promienie i promyki piór mają warstwę zewnętrzną i wewnętrzną oraz warstwę komórek pryzmatycznych. Komórki te mają grube, gąbczaste ściany, w których biegną liczne wypełnione powietrzem kanaliki. Melaniny znajdujące się w komórkach rdzeniowych pochłaniają długie fale światła (zielone, żółte, czerwone), a odbijają krótkie (niebieskie i fioletowe).
Światło rozszczepia się w komórkach pryzmatycznych i powstaje barwa niebieska, lub fioletowa. Jednak aby kolor niebieski był widoczny potrzebna jest melanina.
Kolor zielony jest prostą kombinacją żółtego barwnika w warstwie pigmentowej i niebieskiej barwy strukturalnej. Czyli ptak aby mieć zielony kolor musi syntetyzować melaninę, żółty barwnik oraz mieć specjalną strukturę piór.
Przepraszam za brak ostrości poniższego zdjęcia, ale tutaj papuga poglądowo w palecie barw.
Tak, wiem to już nie papuga, ale jeśli jesteśmy przy ptakach.
Struś.
Jego historia sięga prawie 130 milionów lat. Jest nielotem, a wywodzi się od gatunków umiejących latać.
Struś potrafi biec z prędkością ok 50 km/h przez 20 min nie męcząc się, a kiedy zagraża mu jakieś niebezpieczeństwo przyśpiesza do 75 km/h.
Struś to mistrz uwodzenia. Pomimo swojej wagi potrafi, tańczyć i wachlować skrzydłami w przysiadzie, jest to taniec godowy strusi.
Gdy struś wiruje wokół własnej osi to oznaka, że jest zestresowany lub zaniepokojony.
Struś nie chowa głowy w piasek, choć wszyscy w to wierzą.
Strusie jajo na miękko gotuje się 45min, a na twardo 90min.
Oczy strusia są tak duże, że wewnątrz czaszki prawie się stykają, a mózg strusia waży mniej od jego gałki ocznej.
Jajo strusie waży ok. 1,5 kg i mieści się w nim ok. 25 jaj kurzych, a grubość skorupki dochodzi do 2 mm i jest tak mocna, że może wytrzymać nacisk ciała człowieka ważącego 127 kg.
Struś afrykański jest największym ptakiem na ziemi. Jego masa dochodzi do 150 kg.
Struś na wolności żyje do kilkudziesięciu lat.
Flamingi.
Najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem według naukowców jest to, że stanie na jednej nodze pomaga flamingom utrzymać ciepłotę ciała. Z obserwacji wynika, że ptaki znacznie częściej stoją na jednej nodze w wodzie niż na lądzie.
W wodzie ciało wychładza się szybciej. Jeżeli obie nogi są zanurzone, ptaki tracą więcej ciepła. Flamingi co pewien czas zmieniają nogę, na której stoją, by uniknąć nadmiernego wyziębienia jednej kończyny.
Flamingi żywią się planktonem, który za pomocą zakrzywionych dziobów odcedzają z wody. Technikę stosują bardzo podobną do wielu kaczek, ale ponieważ dzioby mają zakrzywione, to gdy pochylą swą długą szyję odcedzają wodę w kierunku do siebie, a nie tak jak kaczki przed sobą.
Jak się domyślacie również długie nogi, dzięki którym flamingi sprawiają wrażenie ptaków niezwykle zgrabnych, służą im do brodzenia w wodzie właśnie w poszukiwaniu planktonu.
Co ciekawe, im bardziej słona woda tym więcej plankton ma w sobie karotenu, czyli czerwonego barwnika. Od niego właśnie czerwienieją (lub tylko różowieją) pióra flamingów. Jeżeli więc flaming odcedza sobie jedzenie w słonych zbiornikach, to jest bardziej różowy lub czerwony od tego, który to robi w wodzie niezbyt zasolonej.
Nieodpowiednio karmione w ZOO po pierzeniu przyjmą całkiem białą barwę.
Flamingi zresztą nie tylko jadają w słonych jeziorkach i lagunach. Również w takich miejscach, gdzie zatrzymuje się morska woda budują gniazda. To bardzo specyficzne środowisko, gdzie nie ma zbyt wielu roślin.
Co robią więc flamingi? Otóż budują one gniazdo przypominające kopczyk z zagłębieniem z błotka. Taki kopczyk, albo jak kto woli wysepka, zabezpiecza jaja przed zalaniem. Ale najdziwniejsze jest to, że w kolonii flamingów może być takich kopczyków setki a nawet tysiące, a rodzice i tak trafiają bezbłędnie do swoich dzieci.
Jak to robią? Malucha rozpoznają po głosie.
Pingwiny.
Pingwiny potrafią nurkować na głębokość 265 metrów. Mogą utrzymywać się pod wodą bez zaczerpnięcia powietrza aż przez osiemnaście minut.
Podczas nurkowania serce pingwina zwalnia tempo uderzeń - dzięki temu krew w ciele zwierzęcia krąży wolniej, a organizm zużywa mniej tlenu.
Pingwiny żyją w bardzo surowym klimacie, gdzie często panują dotkliwe mrozy i lodowe burze. Dlatego, mimo gęstego upierzenia, często tłoczą się razem jeden obok drugiego i przytulają do siebie. Tworzą się wówczas olbrzymie kolonie skupiające nieraz ponad 30 000 ptaków - tylko w ten sposób mogą sobie zapewnić wystarczającą ilość ciepła.
Niektóre gatunki osiągają pod wodą szybkość nawet do 30 km/godz.
Największym i zarazem najbardziej znanym przedstawicielem pingwinów jest pingwin cesarski osiągający ponad 1m wzrostu i wagę 30 kg.
Podczas okresu lęgowego pingwinów cesarskich na Antarktydzie występują najniższe temperatury na Ziemi.
Oczy pingwinów są bardzo czułe w zakresie barw niebieskiej i zielonej. Dzięki temu pingwiny doskonale widzą nawet przy bardzo słabym oświetleniu i z powodzeniem polują nawet w ciemnej morskiej głębinie.
Jutro postaram się przedstawić pozostałe zwierzęta.
Pozdrawiam.