napisał(a) piekara114 » 28.05.2016 21:52
mysza73 napisał(a):ja do Sieny też jeszcze kiedyś chcę wrócić ... no i zobaczyć Duomo w środku, bo nie byłam
Nie chciało się w kolejce stać?
ajdadi napisał(a):Może kiedyś uda się wrócić...
W Sienie byłeś późnym popołudniem? Torre pięknie oświetlona takim ciepłym światłem…
20.07.2015, poniedziałek - Siena c.d.Spotykam chłopaków na schodach z tyłu bazyliki. Mają zimne picie, co w tym upale jest podstawą... Idziemy coś zjeść, oczywiście to coś to pizza… Ale niestety TA w Sienie do nawet dobrych nie należała
Kupujemy jeszcze butelki win dla siebie, na prezenty, na najbliższe wesele….
Wchodzimy jeszcze na Campo…. Ale tłumy
ciężko przejść, żeby wejść na sam plac, nie mówiąc już o jakimś poruszaniu się w tym tłumie. Udaję się pod fontannę, która powoli zapełnia się wodą. Nie mam mowy o zrobieniu zdjęcia całej fontannie, ludzie okupują ogrodzenie szczelnym szpalerem. Udaje mi się zrobić jakieś zdjęcie….
Jest i gorąco i tłumnie, a jeszcze trochę drogi dziś przed nami, więc wracamy na parking. Najpierw przepychamy się przez tłumy, ale na szczęście z każdą kolejną uliczką ludzi coraz mniej. Na schodach ruchomych spotykamy turystów podążających ku miastu, my podążamy w dół i po chwili meldujemy się na zacienionym parkingu. Auto mamy na dolnym poziomie, więc cały czas było w cieniu
Na parkingu są toalety - myślę, że to dość ważna informacja w przypadku zwiedzania z dziećmi…
Jeszcze spotkanie z maszyną, w której zostawiamy 8 euro i możemy jechać dalej. Już przy obwodnicy tankujemy paliwo (zdecydowanie tańsze niż to przy autostradzie) i podążamy na północ. Minęło południe...
To już był nasz ostatni punkt w Toskanii
……
…..ale nie w Italy