maxredaktor napisał(a):Wpadnę z winem
To już otwieraj
15.07.2015, środa, popołudniu – Lucca c.d.Jak słusznie kulka zauważył, po zejściu z Torre udajemy się na
Piazza Anfiteatro
to jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc Lucca, zajmuje miejsce rzymskiego amfiteatru, któremu zawdzięcza nazwę i eliptyczny kształt. Domy otaczające plac wzniesiono na murach trybun. Trzy metry poniżej nawierzchni placu zachowały się pozostałości areny, na której rozgrywano pojedynki gladiatorów. Po zaniechaniu widowisk amfiteatr zmieniono w targowisko.
W tym miejscu zaczyna się odcinek Top Gear’a, a sam plac……. nie zachwycił, aż tak jak w programie. Jest częściowo w cieniu, kolory kamienic nie są tak nasycone jak w pełnym słońcu, a plac nie jest tak duży jak prezentuje się na zdjęciach. Jest dość mały. Jest tu strasznie parno, nie ma żadnego przeciągu bo wejścia na teren Piazza są przez bramy i nie są naprzeciwko siebie. Szukamy lodów, znajdujemy jakość niedużą lodziarnię, ale lody nie powalają, nawet nie są smaczne, a synowi jeszcze spadają i lądują na Piazza. Plac na zdjęciach prezentuje się znacznie lepiej
Jedną z bram opuszczamy plac i już w przejściu jesteśmy w stanie odetchnąć chłodniejszym świeższym powietrzem. Tu też można schłodzić się napojem
Podążamy Via Filungo, czyli głównym deptakiem miasta…
… i ulica handlowa, gdzie można kupić i ubrania, i biżuterię, i książki, i jakieś pamiątki.
Przy ulicy znajduje się
… a kilka kroków dalej napotykamy….
….czyli kolejny znany Włoch w Lucce się pojawił, a dokładnie wystawa reprodukcji jego pomysłów...
…a co ciekawe wystawa odbywa się w kościele. Zaglądam do środka, ale wielkość kościoła, a tym samy ewentualna wystawa nie zachęcają do wydania eurasków
Kręcimy się uliczkami i patrzymy jak mieszkańcy odpoczywają po męczącym obserwowaniu turystów….
I tak plącząc się uliczkami, przechodząc przez kolejne place ponownie wchodzimy na mury
Lucca jako jedyne toskańskie miasto jest w całości otoczona wałami. Mury obronne to dobrze zachowane fortyfikacje z XVI w., których budowa pochłonęła bajońską sumę 900 tys. skudów. Pierwotnie mury zabezpieczało 126 armatnich dział i fosa o szerokości 35 m – obawiano się o przede wszystkim ataku Medyceuszy z Florencji, przed którymi miasto strzegło swojej niezależności. Pierścień murów okalających centro ma prawie 4,2 km długości. Umocowaniom nie było dane ani razu dowieść swojej przydatności, gdyż XVII i XVIII stulecia były tu wyjątkowo spokojne. W 1830 r. na życzenia Marii Luizy do Burbon przekształcono je w piękne założenie parkowe, Spacerowiczów trzeba przestrzec przed wdrapywaniem się na mury – ewentualny mandat może sięgnąć nawet 1000 eur.Opuszczamy mury….
…i tą samą bramą, którą weszliśmy do miasta
…wychodzimy poza mury. Autko stoi na parkingu, podjeżdżamy jeszcze do dużego Conada na jakieś zakupy, tankujemy autko i podążamy w kolejnym kierunku….
Wrażenia? Mi Lucca bardzo się podobała, ma swój klimat, charakter, dzięki murom ściśle wydzielone centro bez samochodów, więc spokojnie można spacerować. Jeśli będę w okolicy to z przyjemnością znowu pospaceruję, może tym razem czas poświęcę na spacer po murach....