To jest miejska plaża w północnej części Antalyi.
Jest kilka długości milsza w odbiorze od tej włoskiej.
W rzeczywistości również.
Nie sprawiała wrażenia brudnej.
Tam w maju się kąpałem.
Lednice napisał(a):Ja bym bardzo prosił kulko, żeby polemizować z tym, co napisałem,
a nie z własnymi fobiami
Lednice napisał(a):Poza tym ja jestem odporny na argumenty w stylu:
MUSI ci się to podobać
Nie podoba się, to się nie znasz
Lednice napisał(a):Jak ktoś ma do dypozycji parasol z leżakami, to ma sporo miejsca i święty spokój
Lednice napisał(a):Jeśli komunikacja jest świetnie zorganizowana i korzystanie z niej daje spore oszczędności finansowe, do tego mam w cenie karty komunikacyjnej wstępy do obiektów muzealnych i kolejek górskich
Lednice napisał(a):Niestety nie spodoba się, jest brzydka i brudna
piekara114 napisał(a):Lednice napisał(a):Niestety nie spodoba się, jest brzydka i brudna
Może Ci się nie podobać plaża (i może Ci się podobać ta kołchozowa w Rimini), ale nie twierdź, że jest brudna, bo nie jest Świadczy także o tym błękitna flaga, która przyznana jest całej MdB, wszystkim plażom w obrębie tej miejscowości, a to o czymś już świadczy. A wypieszczone Rimini z fantastyczną wg Ciebie plażą nie może tej flagi zdobyć.
kulka53 napisał(a):Mi też się nie podoba ta plaża, ale choć może sprawia takie wrażenie, ona nie jest brudna, ona taka jest.
Brudne (zaśmiecone) plaże (a jeszcze bardziej ich okolice) to są w Albanii...
A mi się nie podoba, bo jest tam za dużo ludzi (jak dla mnie).
Na jednych zdj. dużo ludzi, a na drugich dowód na kołchoz leżaków, leżak na leżaku. Ile tam miejsca? 2 leżaki+ parasol to jakieś 4 m2. Luz jak się patrzy. Piasek też do pięknych nie należy, ale czy to oznacza, że było tam brudno? chyba nie, EOTLednice napisał(a):Ja bym jednak radził odwiedzić prawdziwe Rimini
Szkoda, że się rozczarowałaś, mi się nawet w pewnym momencie odechciało odpisywać, skoro niektóry nie umieją czytać ze zrozumieniem.marze_na napisał(a):Wzięłam sobie butelkę toskańskiego chianti i otworzyłam relację, żeby nacieszyć oczy toskańskimi widoczkami, a tu zamiast widoczków jakaś jatka . Trzy czy cztery strony bicia piany . Masz Piekara cierpliwość .
rysiek_r74 napisał(a):Ja bym tak chciał, żeby, jeżeli ktoś pisze swoją relację, swoje odczucia, to żeby inni nie wpier... się, nie krytykowali i przekonywali do "swoich dziwnych racji".
To jest relacja piekary i nie wiem czemu niektórzy na siłę coś cały czas forsują i podkręcają bez sensu.
Sorry Piekara, ale nie mogłem się powstrzymać.
piekara114 napisał(a):...czytając relacje i patrząc a mapę, to dochodzę do wniosku, że w Rumunii nie ma ciekawego miejsca nad morzem
...Przerzucam się bardziej na Bułgarię i trafiam na relację, gdzie autor opisuje wyrzucane na brzeg glony i inną morską zieleninę. Widok jak kiedyś na plaży w Sopocie brrrr …. Czuję się lekko zniechęcona...
Eliminujemy Rumunię, Bułgarię, Albanię, Chorwację...
... Te drogie Włochy z drogimi autostradami, z tłumem turystów i tłumem leżaków na plaży. Czyli turystyczny kołchoz
Ale wielkiego wyboru Europa nam nie zostawia….
...Eliminuję Riwierę Adriatycką, bo nie toleruję stref leżakowych, nie będę wciskać się w mały wydzielony fragment bez leżaków i czuć się jak na Krupówkach.
Lednice napisał(a):piekara114 napisał(a):Eliminujemy Rumunię, Bułgarię, Albanię, Chorwację...
No i foch
Na samym początku relacji autorka napisała swoje przemyślenia, zacytowałem je.
Relacja od samego początku bazowała na NEGATYWNYCH emocjach
Eliminuję, nie toleruję, itp.
I teraz bek
Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz