Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tęcze Korčuli i kominy Lastova

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
GOLDEN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1762
Dołączył(a): 12.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) GOLDEN » 12.12.2014 10:50

maslinka napisał(a):Jednak powstanie jeszcze jeden podsumowujący odcinek 8) Zapraszam :)


Z olbrzymią przyjemnością zaproszenie przyjęte...... :wink:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 12.12.2014 11:29

maslinka napisał(a):Pewnie miałabym dużą ochotę na kąpiel, gdyby nie fakt, że jeszcze dwa dni temu pływaliśmy w Jadranie ;)

W zupełności rozumiem. Wcześniej uwielbiałam jeździc na różnorakie zalewy okoliczne i pływac. Odkąd odwiedziłam Cro po raz pierwszy czuję bardzo duży opór przed wejściem do wody gdziekolwiek indziej. Jadran wysoko podnosi poprzeczkę i jak wchodzę do wody gdzieś do jakiegoś zalewu i nie widzę własnych stóp, czuję się bardzo niepewnie :D
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 12.12.2014 11:39

Maslinko, ten Zagrzeb to jak rozumiem takie łagodne oddalanie się od Jadranu i Cro :cry: ... Ale Ci znajomi, którzy dopiero tam jechali z pewnością humorów Wam nie poprawiali ...

Czekam na zakończenie :papa: .
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15286
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.12.2014 17:29

lotnikwsk napisał(a):może jednak trzy odcinki ,tak na piątek ,sobotę i niedzielę :?

Nie ma szans... Po prostu nie mam już tyle materiału zdjęciowego.


GOLDEN napisał(a):Z olbrzymią przyjemnością zaproszenie przyjęte...... :wink:

Cieszę się :)


agata26061 napisał(a):
maslinka napisał(a):Pewnie miałabym dużą ochotę na kąpiel, gdyby nie fakt, że jeszcze dwa dni temu pływaliśmy w Jadranie ;)

W zupełności rozumiem. Wcześniej uwielbiałam jeździc na różnorakie zalewy okoliczne i pływac. Odkąd odwiedziłam Cro po raz pierwszy czuję bardzo duży opór przed wejściem do wody gdziekolwiek indziej. Jadran wysoko podnosi poprzeczkę i jak wchodzę do wody gdzieś do jakiegoś zalewu i nie widzę własnych stóp, czuję się bardzo niepewnie :D

Ja rzadko pływam w jeziorach czy innych zbiornikach wodnych, a tuż po powrocie znad Jadranu byłoby to niemożliwe ;) Po prostu wtedy nie czuję takiej potrzeby.


Potter napisał(a):Ale Ci znajomi, którzy dopiero tam jechali z pewnością humorów Wam nie poprawiali ...

No niezbyt... :?
Chociaż mogliśmy się pocieszyć, że oni jechali na 10 dni, a my byliśmy nad Jadranem 2,5 tygodnia :D
romuald22
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5131
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 12.12.2014 18:23

maslinka napisał(a):
agata26061 napisał(a):
maslinka napisał(a):Pewnie miałabym dużą ochotę na kąpiel, gdyby nie fakt, że jeszcze dwa dni temu pływaliśmy w Jadranie ;)

W zupełności rozumiem. Wcześniej uwielbiałam jeździc na różnorakie zalewy okoliczne i pływac. Odkąd odwiedziłam Cro po raz pierwszy czuję bardzo duży opór przed wejściem do wody gdziekolwiek indziej. Jadran wysoko podnosi poprzeczkę i jak wchodzę do wody gdzieś do jakiegoś zalewu i nie widzę własnych stóp, czuję się bardzo niepewnie :D

Ja rzadko pływam w jeziorach czy innych zbiornikach wodnych, a tuż po powrocie znad Jadranu byłoby to niemożliwe ;) Po prostu wtedy nie czuję takiej potrzeby.


Hmm...Co rozumiemy pod pojęciem "pływanie"? 8)
Ja bardzo lubię pływać, nieskromnie powiem, że chyba nawet nieźle. To z racji ilości przepłyniętych kilometrów oraz specjalistów którzy mnie tego pływania kiedyś uczyli.
Dla mnie Adriatyk w tych miejscach do których jeżdżę nie nadaje się do pływania o jakim ja myślę. Prądy wodne, wiatr, rzadkie ale jednak fale, pojazdy pływające - to rzeczy które nawet przy umiejętnościach i odpowiednim zabezpieczeniu mogą z pływania (w moim pojęciu) uczynić katastrofę.
Natomiast ciche jeziora (na mazurskie od pewnego czasu jeżdżę co roku) to miejsce gdzie można popływać.
Po +/- 60 min. w spokojnej i przewidywalnej wodzie bez dna pod stopami czuję, że popływałem.
:)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15286
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.12.2014 20:11

romuald22 napisał(a):Hmm...Co rozumiemy pod pojęciem "pływanie"? 8)
Ja bardzo lubię pływać, nieskromnie powiem, że chyba nawet nieźle. To z racji ilości przepłyniętych kilometrów oraz specjalistów którzy mnie tego pływania kiedyś uczyli.

Hej Romek :)
Z moim pływaniem to jest tak, że radzę sobie, ale nie pływam jakoś super 8)

romuald22 napisał(a):Dla mnie Adriatyk w tych miejscach do których jeżdżę nie nadaje się do pływania o jakim ja myślę. Prądy wodne, wiatr, rzadkie ale jednak fale, pojazdy pływające - to rzeczy które nawet przy umiejętnościach i odpowiednim zabezpieczeniu mogą z pływania (w moim pojęciu) uczynić katastrofę.

Pisząc o Jadranie, powinnam była napisać: "pływanie" ;) Bardziej chodzi tu o snurkowanie, czyli uganianie się za rybkami i zawisanie na powierzchni wody ;)

Ale jeśli mówimy o pływaniu z prawdziwego zdarzenia, do tego, moim zdaniem, najlepiej nadaje się basen. Przynajmniej wiadomo, ile długości się przepłynęło ;)
Kiedyś chodziłam często na basen, teraz jakoś nie bardzo mi się chce... :oops:

Jezior mazurskich (cichych czy nie ;)) niestety nie znam :?

Pozdrav :papa:
romuald22
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5131
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 12.12.2014 20:36

maslinka napisał(a):Pisząc o Jadranie, powinnam była napisać: "pływanie" ;) Bardziej chodzi tu o snurkowanie, czyli uganianie się za rybkami i zawisanie na powierzchni wody ;)

Aga - spoko. Też takie czynności w Jadranie ( zwykle) wykonuję. :)

maslinka napisał(a):Ale jeśli mówimy o pływaniu z prawdziwego zdarzenia, do tego, moim zdaniem, najlepiej nadaje się basen. Przynajmniej wiadomo, ile długości się przepłynęło ;)

Hmm...Basen mówisz...
No faktycznie odległość można policzyć.
No ale (zwykle) chlor i nie jesteś sama na torze - czyli płyniesz szybciej lub wolniej. Mały konflikt.
Jezioro jest lepsze.
maslinka napisał(a):Kiedyś chodziłam często na basen, teraz jakoś nie bardzo mi się chce... :oops:

Kiedyś musiałem chodzić na basen - teraz chodzę bo mi się chce.

Pozdrav :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15286
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.12.2014 14:43

5 sierpnia (wtorek): Powrót do domu i czas na podsumowania

Poranek zaczynamy od oglądania chorwackiej telewizji, a dokładnie relacji na żywo z Kninu, gdzie trwają obchody 19 rocznicy operacji "Burza" ("Oluja"). Chorwaci mają dzisiaj ważne święto państwowe, które upamiętnia odzyskanie ziem okupowanych przez Serbów. Sprawa kontrowersyjna, jak to bywa w "bałkańskim kotle". Można o tym poczytać np. tutaj.

Później szybko zbieramy swoje rzeczy i wyruszamy Fabiakiem w podróż do domu...

To były długie wakacje (choć nie tak długie, jak w 2010, kiedy byliśmy w Cro ponad 3 tygodnie :)). Nasza podróż trwała w sumie 19 dni :D Jak zwykle, nie obyło się bez przygód i niespodzianek, chociaż w tym roku największą zrobiła nam pogoda 8O I nie była to miła niespodzianka :evil:

Może niektórzy cieszyliby się z umiarkowanych, jak na Cro, temperatur (25 stopni w cieniu), bo nie przeszkadzają w zwiedzaniu. Z tym, że my nastawiliśmy się w tym roku przede wszystkim na odkrywanie kajakiem zatoczek, a do tego jednak bardziej wskazane są upały i przede wszystkim słoneczko.

Mnie najbardziej przeszkadzały chłodne wieczory, bo trzeba było ubierać się cieplej niż zwykliśmy to robić w Chorwacji w latach ubiegłych. Problem polegał na tym, że nie byłam odpowiednio przygotowana ciuchowo ;) Niestety, wiele sukienek na ramiączkach, które wzięłam z przeznaczeniem na gorące chorwackie wieczory, wróciło do domu niewykorzystanych ;)

Plusem dziwnej pogody była bujna zieleń, która cieszyła oczy, ale i denerwowała, kiedy się przypominało, dlaczego w tym roku jest tak zielono ;) Niepodważalną zaletą był natomiast brak bory (przynajmniej my na nią nie trafiliśmy), w związku z czym woda w Jadranie była bardzo ciepła (czasami cieplejsza od powietrza ;)), bo nie została "przemieszana" przez borę. Inny plus to fakt, że szpilki do odciągów namiotowych wchodziły w wilgotną ziemię jak w masło ;)

Trochę pomarudziłam, ale już wracam do naszej drogi powrotnej. Nie obfitowała ona w żadne szczególne wydarzenia, ale pokażę parę widoczków "zza szyby samochodu". Opuszczamy Zagrzeb - Zagrebačka avenija i hotel Antunović:

045930.jpg


Antunovićów jest dużo na Pelješcu, ale to na pewno jacyś inni ;)

Zagrzeb żegna nas deszczem, ale teraz jest nam już wszystko jedno...

046548.jpg


Chociaż lepiej się podróżuje, jak nie pada.

Ptuj z kolei deszczem nas wita :roll: I flagami wszystkich państw UE ;):

047271.jpg


Od dwóch lat nie jeździmy objazdem: Ptuj - Lenart - Mureck. Trochę go zmodyfikowaliśmy i teraz granicę słoweńsko-austriacką przekraczamy w Radgonie. Po austriackiej stronie to Bad Radkersburg - urokliwe miasteczko, które zwiedzaliśmy w maju, wracając z Zagrzebia.

Kawałek dalej jest Riegersburg:

048021.jpg


Ten zamek na wzgórzu również podziwialiśmy kilka miesięcy temu. Z tym, że wtedy pogoda była dużo przyjemniejsza.

Sytuacja pogodowa poprawia się w okolicach Wiednia. Przez austriacką stolicę przejeżdżamy na szczęście bez tracenia czasu w korkach.

048639.jpg


Korek jest natomiast w drugą stronę...

Droga przez Czechy mija spokojnie i wieczorem meldujemy się w domu - zmęczeni, ale zadowoleni z bardzo udanych wakacji :D

Teraz pora na podsumowanie naszych korčulańskich wakacji (bo o Lastovie już pisałam) :)
Oczywiście są to tylko nasze odczucia :D

Co nam się podobało najbardziej (niekoniecznie w tej kolejności):
:arrow: wyspa Proizd i jej bajeczne plaże
:arrow: miasto Korčula - prawdziwa perełka (mz bardziej urokliwa niż Dubrovnik)
:arrow: Badija i Vrnik - plaże nie tak zachwycające jak na wyspie Proizd, ale mają "klimat" (i daniele)
:arrow: dobre warunki do kajakowania - mnóstwo małych wysepek i ciekawa linia brzegowa
:arrow: Račišće - piękna miejscowość wypoczynkowa i zatoczka Vaja
:arrow: "życie podwodne" - ciekawsze od tego, które widzieliśmy na Hvarze czy Braču
:arrow: Vela Luka, którą odkryliśmy na nowo i polubiliśmy
:arrow: jedzenie (oraz stosunek jakości do ceny) w konobie "Dalmacija" w Velej Luce
:arrow: widoki ze wzgórza Hum

Co nam się nie podobało :
:arrow: zaśmiecone plaże (na żadnej wyspie wcześniej nie było to aż tak widoczne)
:arrow: brak zabytkowych miasteczek (poza Korčulą i Blato) z kamiennymi wąskimi uliczkami
:arrow: brak "campingu idealnego" - nad samym morzem, z piękną plażą i dobrymi sanitariatami
:arrow: wysokie ceny campu "Kalac" w Korčuli (oraz stosunek jakości do ceny ;))
:arrow: brak giric (gavuni) w konobach czy beach barach - nigdzie na Korčuli ich nie znaleźliśmy, a bardzo nam zasmakowały po ubiegłorocznych wakacjach na Hvarze

To chyba tyle. Plusy znowu zdecydowanie przeważają :D

Pozostaje jeszcze coś takiego jak ogólne wrażenia po powrocie... I tutaj mam problem, bo tegoroczne wakacje zostały zdominowane przez codzienne sprawdzanie prognoz pogody ;) Chcąc nie chcąc, w ogólnych rozrachunku ;), muszę wziąć pod uwagę również pogodę.

Ciekawe, czy gdyby nie pogoda, uznałabym pobyt na Korčuli i Lastovie za najlepszy ze wszystkich... Patrząc z perspektywy czasu, muszę uczciwie uznać te wakacje za bardzo udane, ale nie "the best" 8)
Miejsce na najwyższym stopniu podium zajmuje... urlop na Braču :D Tak, mamy stamtąd chyba najlepsze wspomnienia i jak wracam pamięcią do różnych wakacji w Cro, to właśnie tamten pobyt darzę największym sentymentem. Nie wiem, dlaczego, ale z wrażeniami tak bywa, że trudno je wytłumaczyć :mrgreen:

Rozpisałam się strasznie, a tu trzeba wreszcie skończyć relację ;)

Dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądali i podążali naszym śladem :D

Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia lub przeczytania :mrgreen:

054818.jpg


Maslinka :papa:
Ostatnio edytowano 31.05.2020 13:55 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
GOLDEN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1762
Dołączył(a): 12.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) GOLDEN » 13.12.2014 15:00

Dzięki za Relację ......Obrazek
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108429
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 13.12.2014 17:04

Miło było ... dziękuję :hearts:
Kasia i Krzyś
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1083
Dołączył(a): 15.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia i Krzyś » 13.12.2014 18:05

no to czekamy na rok 2015 i kolejną Twoją crorelację :wink:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 13.12.2014 18:05

Było przesympatycznie - jak zwykle. :) Bardzo dziękuję. :papa:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13223
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 13.12.2014 19:45

Dziękuję raz jeszcze za Lastovo :) , za całą resztę też :!:
Jak zwykle miło było z Wami podróżować :papa:
karin74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2434
Dołączył(a): 27.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) karin74 » 13.12.2014 19:57

Wszystkie 43 strony przeczytałam "jednym tchem".
Relacja fantastyczna szkoda, że natrafiłam na nia dopiero dzisiaj...wiem , wiem - wstyd.
Autorke bardzo serdecznie pozdrawiam
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.12.2014 20:56

Bardzo fajna relacja :D

Jak zawsze :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Tęcze Korčuli i kominy Lastova - strona 43
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies