Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tęcze Korčuli i kominy Lastova

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.11.2014 16:32

gusia-s napisał(a):Moja tęcza którą umieściłam w Twojej relacji pochodzi z 31 lipca rano, widziana z Peljesaca, ciekawe czy też była widoczna z Korculi?

Z Korčuli pewnie tak, ale z okolic miasta Korčula. My nie mieliśmy szans jej widzieć, bo Prižba jest po drugiej stronie wyspy.
Nasza tęcza była w zasadzie "rozpięta" między Lastovem a Korčulą.

gusia-s napisał(a):Wcale nie zwiastowała poprawy pogody :cry: tego dnia podjęliśmy decyzję o wcześniejszym powrocie do domu, chmury wiszące nad P. zwiastowały ulewę. Lało też z 30-31.07 prawie całą noc. Spakowaliśmy się jeszcze przed deszczem ale złapał nas potem w trasie jeszcze na półwyspie. Dalej prawie całą drogę lało jedynie z niewielkimi przejaśnieniami :cry: .
Korcula rzut beretem a piszesz ze jednak zrobiło się słonecznie.

Bo się zrobiło :D Wkrótce udowodnię zdjęciami ;)

Chociaż być może wolałabyś nie wiedzieć tego, że 1 i 2 sierpnia były dniami z super pogodą... :? Przynajmniej na Korčuli.

U nas było tak. Pokropiło trochę 31 lipca, przed południem. Popołudnie było super. Dwa kolejne dni - rewelacja! 3 sierpnia też był słoneczny (chociaż na autostradzie kilka razy złapał nas deszcz), ale musieliśmy już opuścić wybrzeże, bo mieliśmy zarezerwowane noclegi w Zagrzebiu :)

Tak to wyglądało... Z tego co słyszeliśmy, będąc na miejscu, m.in. od Polaków na campingu, na Korčuli była, jak na tegoroczne lato, stosunkowo niezła pogoda. Dużo gorzej było np. w okolicach Dubrovnika czy nawet na Pelješcu, chociaż to niby blisko.

Kilka lat temu przekonaliśmy się, że nasada Półwyspu to bardzo burzowy rejon. W to miejsce schodzą burze z Jadranu... Później ktoś, już nie pamiętam w jakich okolicznościach, nam tę teorię potwierdził.
Chyba coś w tym jest, bo również w tym roku mieliśmy takie sytuacje, że staliśmy pod bezchmurnym korčulańskim niebem i patrzyliśmy na błyskawice nad Pelješcem.

W ostatnim tygodniu naszych wakacji rozważaliśmy przeprowadzkę na Župę Dubrovačką, do Mlini, ale ze wszystkich prognoz pogody, które śledziliśmy, wynikało, że na Korčuli pogoda jest dużo lepsza :)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 27.11.2014 19:06

maslinka napisał(a):Bo się zrobiło :D Wkrótce udowodnię zdjęciami ;)
Chociaż być może wolałabyś nie wiedzieć tego, że 1 i 2 sierpnia były dniami z super pogodą... :? Przynajmniej na Korčuli.


Czekam na fotki :) nie będę żywiła urazy :oczko_usmiech: i tak planowaliśmy wyjazd 1 VIII /nocleg w trasie i 2 VIII w późnych godz. powrót do domu. Niedziela na aklimatyzację i od pon. do pracy bleee :evil:
Potter
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 15.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Potter » 27.11.2014 22:52

Maslinko dużo zdrowia życzę !
Chociaż nie ukrywam, że możliwość "pociągnięcia" przez Ciebie relacji bardzo mnie cieszy :mrgreen: .
miras_sg
Odkrywca
Posty: 109
Dołączył(a): 06.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) miras_sg » 27.11.2014 23:08

Dobrze, że chociaż pisać mogę. W związku z tym, że siedzę na chorobowym, powinien się dzisiaj pojawić nowy odcinek :)

Tak sobie pomyślałem (że coś się dzieje) jak o 8.00 rano zobaczyłem że jesteś on-line czytając relację RWPG :D . Tak z nudów umilam sobie czas w pracy... Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrówka !!!
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 28.11.2014 11:46

gusia-s napisał(a):Czekam na fotki :) nie będę żywiła urazy :oczko_usmiech: i tak planowaliśmy wyjazd 1 VIII /nocleg w trasie i 2 VIII w późnych godz. powrót do domu.

Aaa, jak tak, to spoko ;)

Potter napisał(a):Maslinko dużo zdrowia życzę !

Dzięki :)

Potter napisał(a):Chociaż nie ukrywam, że możliwość "pociągnięcia" przez Ciebie relacji bardzo mnie cieszy :mrgreen: .

;)

Może dzięki temu skończę relację o miesiąc wcześniej ;)

miras_sg napisał(a):Tak z nudów umilam sobie czas w pracy... Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrówka !!!

Zazdroszczę nudów w pracy 8)
Dzięki!
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 28.11.2014 12:34

31 lipca (czwartek): Nieudana wyprawa kajakowa i tęczowa chmura

Poranek zaczynamy, jak zwykle :roll:, od wpatrywania się w niebo...
Stwierdzamy, że pogoda jest dosyć niepewna, więc nie będziemy się nigdzie ruszać samochodem. Wczorajsza przerwa w kajakowaniu sprawiła, że zatęskniliśmy za wiosłami ;) Pakujemy więc nasz kajakowy majdan, z tym, że zwodujemy Plavca na miejscu, w Prižbie i pokręcimy się po okolicznych wysepkach, żeby w razie deszczu mieć blisko "do domu".

Wypływamy! Plaża w Prižbie widziana z kajaka:

036023.jpg


Jeden z dwóch półwyspów w Prižbie - Ratak:

036432.jpg


Przed nami wyspy: Sridnjak, Crklica i Stupa:

036843.jpg

037202.jpg


Stupa to właśnie ta (w większej części) płaska wysepka. Jest nadzieja, że znajdziemy tam miejsce wygodne do plażowania.
Słońca, co prawda, jak na lekarstwo, ale (na razie!) nie pada...

Postanawiamy najpierw dopłynąć do skalistego końca wyspy, a następnie ją okrążyć. Wyspa wygląda tu jak żółw ;):

037986.jpg


Stromy brzeg Stupy i widok na Prižbę:

038390.jpg


Widzicie chmurę po lewej stronie zdjęcia? ;) Zaczęła się dynamiczniej przemieszczać... Po chwili poczuliśmy na sobie pierwsze krople deszczu :evil: Brrr, to nieprzyjemne uczucie - moknąć (i marznąć!) w kajaku. Podejmujemy decyzję o powrocie. Tak kończy się nasza dzisiejsza wyprawa kajakowa :(

039393.jpg


Znowu kajak bez kapoka w tradycyjnym ;) miejscu, bo kapok przydał się do ogrzania :):

040069.jpg


Dopływamy do plaży w Prižbie i, jak na złość, przestaje padać...
Ale chmury wciąż straszą, nadciągają z różnych stron. Właściwie to trudno przewidzieć, która z nich stanowi zagrożenie ;)

040736.jpg


Postanawiamy zostać na plaży i zobaczyć, jak się sytuacja rozwinie.

Ludzi wywiało:

041192.jpg


Ale my twardzi jesteśmy! Chociaż siedzenie w ubraniach trudno nazwać plażowaniem ;)

W koszulce mojego męża ;):

041898.jpg


W sukience na ramiączkach było mi za zimno :(
(Uprzedzam pytanie - nie, nie zamieniliśmy się ciuchami :lol: Mój małżonek nie wbiłby się w moją sukienkę ;) :lol:)

Nie tylko my jesteśmy twardzi. Ktoś wybiera się na wycieczkę:

042946.jpg


Ktoś inny nawet teraz postanawia kajakować, przygotowując się do tego należycie ;):

043507.jpg


Nasza wytrwałość została nagrodzona - zobaczyliśmy piękną tęczę na chmurze 8O :D:

044188.jpg


Koń z tęczową grzywą :mrgreen::

044705.jpg


Przypomina mi jednego z kucyków My Little Pony, które zbiera moja Chrześnica ;)

Chyba nigdy nie widziałam tęczowej chmury :)
Takie są tegoroczne wakacje - podziwiamy chmury i tęcze ;)

Na szczęście okazuje się, że ten konik na niebie jest zwiastunem nadchodzącej ładnej pogody :) Przekonamy się o tym już za kilka godzin. Po południu będziemy się prażyć w słoneczku :D

:papa:
Ostatnio edytowano 31.05.2020 11:24 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Magdalena S.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 921
Dołączył(a): 03.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magdalena S. » 28.11.2014 13:32

Tegoroczna pogoda faktycznie była dość zmienna.
W czerwcu mieliśmy taką przygodę, że zwodowaliśmy ponton, słoneczko w pełni 8) i ruszyliśmy na podbój dzikich plaż...
Po czterdziestu minutach (gdy tylko moja stopa stanęła na owej dzikiej plaży) morze się rozhulało, zaczęło grzmieć i błyskać :(
Nad nami skały i drzewa, więc nie było mowy o powrocie lądem. Pomysł by przeczekać pod skałami jakoś nam nie odpowiadał, więc ruszyliśmy z powrotem. Prąd zrobił się taki, że wiosłowaliśmy w jedną stronę, płynęliśmy w drugą...
Bałam się potwornie i wtedy motorówką nadpłynął mieszkający po sąsiedzku Czech. Rzucił nam linę, kazał mocno trzymać i odholował pod sam apartament :D . Przez całą drogę krzyczał, że: ,,jeszcze Polska nie zginęła" i bardzo go to cieszyło.
Dodam jeszcze, że nasz wybawca był nagi :oops: 8O , ale na samą akcję ratunkową założył majtki :)
Ot taka chorwacka przygoda :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 28.11.2014 15:43

Magdalena S. napisał(a):Tegoroczna pogoda faktycznie była dość zmienna.

Jak dla mnie - zupełnie nieprzewidywalna :?

Magdalena S. napisał(a):Przez całą drogę krzyczał, że: ,,jeszcze Polska nie zginęła" i bardzo go to cieszyło.
Dodam jeszcze, że nasz wybawca był nagi :oops: 8O , ale na samą akcję ratunkową założył majtki :)

Fajna historia :mrgreen:
Lubię Czechów - za spontaniczność i dystans do siebie :D
GOLDEN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1762
Dołączył(a): 12.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) GOLDEN » 28.11.2014 15:54

maslinka napisał(a):W koszulce mojego męża ;):

Obrazek


Moc jest z wami....... 8O 8) :mrgreen:
ARTUR_KOLNICA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ARTUR_KOLNICA » 28.11.2014 18:37

Fajnie jest zobaczyć kawałek Chorwacji, w tym roku z rożnych względów nie udało się zobaczyć jej na żywo :( .

Pisz jeszcze, z pewnością będę śledził dalsze wasze losy na wyspie.

:papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 28.11.2014 18:52

GOLDEN napisał(a):Moc jest z wami....... 8O 8) :mrgreen:

Zawsze :mrgreen:

ARTUR_KOLNICA napisał(a):Pisz jeszcze, z pewnością będę śledził dalsze wasze losy na wyspie.

Piszę, piszę :D Teraz nawet częściej :D

Jeszcze dziś wieczorem - kolejny odcinek :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 28.11.2014 20:39

Zapraszam na odcinek z dużą porcją (słonecznych! 8O :mrgreen:) zdjęć :D

31 lipca (czwartek): Popołudnie na Prišćapcu

To niewiarygodne, ale pochmurny, a nawet trochę deszczowy ranek zmienił się w piękne popołudnie. Jak by tu je dobrze wykorzystać :?:

Plavca już nie chce nam się ruszać. Nie ma sensu też jechać nigdzie daleko, bo mamy do dyspozycji mniej niż pół dnia...

Nagłe olśnienie :arrow: Prišćapac :idea:
To nazwa drugiego (poza Ratakiem) półwyspu w Prižbie. Z tego co wiemy do tej pory, znajduje się na nim jakiś kompleks wypoczynkowy, hotel czy coś. Jest też oczywiście miejsce do plażowania i z pewnością jakaś konoba, a czujemy, że mamy ochotę coś przekąsić w pięknych okolicznościach przyrody. Pamiętam, że Prišćapac (z głównej drogi wiodącej przez Prižbę) prezentował się bardzo ładnie.

Myślę, że to jest odpowiednie miejsce na spędzenie dzisiejszego popołudnia. Z campingu Ravno to jakieś 2,5 km, ale nie będziemy iść pieszo, bo wzdłuż drogi to średnia przyjemność. Podjedziemy sobie Fabiakiem.

Prišćapac z drogi (i z daleka) wygląda tak:

Obrazek

To zdjęcie sprzed 5 lat. W tym roku jakoś nie sfociliśmy półwyspu z tej perspektywy. Zobaczymy go jednak z bliska :)

Parkujemy tuż przed kompleksem hotelowym, o którym można poczytać np. tutaj.

065186.jpg


Mijamy alejki prowadzące do poszczególnych budynków:

065604.jpg


i jaszczurkę ;):

066097.jpg


Hotel z poprzedniej epoki, ale ładnie odnowiony i chyba cieszący się sporą popularnością.

Wygląda na to, że nas tu nakarmią :D:

066718.jpg


Wychodzimy na taras restauracji:

067117.jpg


i zajmujemy stolik w pełnym słońcu :lol: Tak się za nim (słońcem, nie stolikiem ;)) stęskniliśmy! :mrgreen:

Cieszymy się suncem i ładnymi widokami. Na zamówione dania musimy jednak trochę poczekać, bo na tarasie konoby uwija się tylko jeden kelner, a prawie wszystkie stoliki są zajęte.

Nie szkodzi. Przyzwyczailiśmy się już do chorwackiego stylu życia. Po - la - ko... możemy poczekać :P

068341.jpg


Po jakimś czasie na stół wjeżdżają pyszne srdele z grilla:

068765.jpg


Po smacznym obiadku pora położyć się na plaży i trochę odpocząć ;)

069309.jpg


Można tu plażować na leżakach:

069706.jpg


na betonie:

070083.jpg


albo na drobnych kamykach:

070474.jpg


Rzut oka za siebie - na taras restauracji i budynki hotelowe:

070902.jpg


Na Prišćapcu jest też baza nurkowa.

Zanim położymy się na plaży, dla lepszego trawienia ;)) postanawiamy przespacerować się dookoła półwyspu wygodną, wybetonowaną ścieżką:

071558.jpg


Jeszcze spojrzenie na cały teren hotelu:

071965.jpg


Mijamy ludzi skaczących ze skał:

072364.jpg


Podziwiamy Lastovo, zastanawiając się, czy ostatnie dni były tam bardziej pogodne niż na Korčuli ;):

072941.jpg


Ścieżka rozgałęzia się i prowadzi na skałki, z tym, że chyba średnio wygodne do leżenia.

073395.jpg


Zamykamy pętelkę i wracamy, skąd przyszliśmy:

073806.jpg


Ulokujemy się w pobliżu głównej plaży:

074211.jpg


(Kaszubski miał rację, pisząc w swojej relacji, że kajaki zrobiły się ostatnio w Cro bardzo popularne. Można je wypożyczyć w wielu miejscach.)

Z tym, że, tradycyjnie dla nas, rozkładamy się nieco na uboczu ;) Wybieramy wybetonowany kawałek "plaży" pomiędzy skałkami, z widokiem na hotel:

074992.jpg


i zjeżdżalnię:

075372.jpg


z której nie odważyliśmy się skorzystać, nurkując pod nią i widząc wielki głaz w zasięgu "wypadnięcia" z rynny :roll: Odradziliśmy to również dwóm dziewczynom, być może niesłusznie...

Czas płynie powoli i jest nam bardzo przyjemnie :D Wygrzewamy się w słoneczku i czytamy.

Pod wodą, ku naszemu zdziwieniu, jest całkiem ciekawie :D

Ładnie ukształtowane skałki i różne gatunki ryb:

076512.jpg

076870.jpg

077229.jpg


Nie spodziewaliśmy się tego w tak popularnym miejscu.

Cieszymy się z dnia, który, choć zaczął się nieszczególnie, pięknie się rozwija :D I jeszcze będzie się rozwijał ;) :D

:papa:
Ostatnio edytowano 31.05.2020 11:31 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Kasia i Krzyś
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1081
Dołączył(a): 15.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia i Krzyś » 28.11.2014 21:14

Magdalena S. napisał(a):Przez całą drogę krzyczał, że: ,,jeszcze Polska nie zginęła" i bardzo go to cieszyło.

Coś jest w tym, że Czesi znają akurat ten fragment hymnu - też mieliśmy taki przypadek na Sv. Jure.
Musi to dla nich śmiesznie brzmieć, ale przypominać jakieś ciekawe czeskie słowa.
Ktoś w ogóle wie, jak brzmi hymn Czech? A śmieszne zwroty w tym języku krążą u nas w sieci...

A Korčula w Słońcu wygląda dużo fajniej :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.11.2014 21:46

Czechów śmieszy częste sz, cz, ć, dź w polskim języku,
szczególnie SZ :wink:
Polaków śmieszą ich słówka w stylu dziewczyna=laska :wink:

Podsumował to ładnie pewien taksówkarz w Pradze :D
Jak mu polski aktor Janusz Wilhelmi powiedział, że go śmieszy czeski język,
to ten mu wypalił:
wasz neni lepszi :!:

PS: nigdy w życiu nie mówcie Czechowi, że szukacie :!: :!: :!:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 28.11.2014 21:53

Kasia i Krzyś napisał(a):A Korčula w Słońcu wygląda dużo fajniej :)

Też tak myślę :mrgreen:

Lednice napisał(a):Polaków śmieszą ich słówka w stylu dziewczyna=laska :wink:

Laska to akurat po czesku miłość ;) Dziewczyna to holka :) Ewentualnie: divka ;)

Mnie już czeski nie śmieszy. Często bywamy w Czechach, a dzięki chorwackiemu, którego się uczymy, bardziej rozumiemy też Czechów. Niektóre czeskie słowa są podobne do chorwackich, a składnia też przypomina chorwacką.

Lednice napisał(a):PS: nigdy w życiu nie mówcie Czechowi, że szukacie :!: :!: :!:

Ja już tak nie mówię nawet po polsku ;) Żeby się nie mylić w Czechach, na co dzień mówię, że czegoś "hledam" :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Tęcze Korčuli i kominy Lastova - strona 36
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone