gusia-s napisał(a):Moja tęcza którą umieściłam w Twojej relacji pochodzi z 31 lipca rano, widziana z Peljesaca, ciekawe czy też była widoczna z Korculi?
Z Korčuli pewnie tak, ale z okolic miasta Korčula. My nie mieliśmy szans jej widzieć, bo Prižba jest po drugiej stronie wyspy.
Nasza tęcza była w zasadzie "rozpięta" między Lastovem a Korčulą.
gusia-s napisał(a):Wcale nie zwiastowała poprawy pogody tego dnia podjęliśmy decyzję o wcześniejszym powrocie do domu, chmury wiszące nad P. zwiastowały ulewę. Lało też z 30-31.07 prawie całą noc. Spakowaliśmy się jeszcze przed deszczem ale złapał nas potem w trasie jeszcze na półwyspie. Dalej prawie całą drogę lało jedynie z niewielkimi przejaśnieniami .
Korcula rzut beretem a piszesz ze jednak zrobiło się słonecznie.
Bo się zrobiło Wkrótce udowodnię zdjęciami
Chociaż być może wolałabyś nie wiedzieć tego, że 1 i 2 sierpnia były dniami z super pogodą... Przynajmniej na Korčuli.
U nas było tak. Pokropiło trochę 31 lipca, przed południem. Popołudnie było super. Dwa kolejne dni - rewelacja! 3 sierpnia też był słoneczny (chociaż na autostradzie kilka razy złapał nas deszcz), ale musieliśmy już opuścić wybrzeże, bo mieliśmy zarezerwowane noclegi w Zagrzebiu
Tak to wyglądało... Z tego co słyszeliśmy, będąc na miejscu, m.in. od Polaków na campingu, na Korčuli była, jak na tegoroczne lato, stosunkowo niezła pogoda. Dużo gorzej było np. w okolicach Dubrovnika czy nawet na Pelješcu, chociaż to niby blisko.
Kilka lat temu przekonaliśmy się, że nasada Półwyspu to bardzo burzowy rejon. W to miejsce schodzą burze z Jadranu... Później ktoś, już nie pamiętam w jakich okolicznościach, nam tę teorię potwierdził.
Chyba coś w tym jest, bo również w tym roku mieliśmy takie sytuacje, że staliśmy pod bezchmurnym korčulańskim niebem i patrzyliśmy na błyskawice nad Pelješcem.
W ostatnim tygodniu naszych wakacji rozważaliśmy przeprowadzkę na Župę Dubrovačką, do Mlini, ale ze wszystkich prognoz pogody, które śledziliśmy, wynikało, że na Korčuli pogoda jest dużo lepsza