Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tatry - wciąż odkrywane i poznawane na nowo

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
tompie68
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 293
Dołączył(a): 04.02.2013
Tatry - wciąż odkrywane i poznawane na nowo

Nieprzeczytany postnapisał(a) tompie68 » 21.07.2013 01:30

Z napisaniem tej krótkie, myślę, relacji z mojego ubiegłorocznego pobytu w polskich i słowackich Tatrach nosiłem się już od ponad miesiąca. Powodów dla których zdecydowałem się to uczynić jest kilka. Pierwszy, bardzo prozaiczny i zachowawczy wynika z mniejszej niż zwykle obecności forumowiczów na forum i drobnego zastoju spowodowanego wakacjami a to z kolei spowoduje, że mniejsza ilość czytelników zapozna się z moimi grafomańskimi zapędami. Fakt napisania wypływa również z oczekiwania na mój wyjazd wakacyjny - pierwszy na Bałkany - pełen niewiadomych i czających się po drodze niespodzianek. Wszak pomimo zapoznania się z licznymi opisami na tym forum moja rzeczywistość może okazać się inna - niewiadoma. Za miesiąc, bowiem wyjeżdżam z rodziną do Czarnogóry, docelowo do Budvy ale mamy zamiar zahaczyć "na chwilę" o Chorwację. Nie będę również ukrywał, że będzie to moja pierwsza tego typu relacja i będzie to swoiste ćwiczenie techniczne jak i kompozycyjno-merytoryczne. Niewiadomą są również dla mnie reakcje potencjalnych czytelników, którzy "zęby zjedli" na tego typu relacjach i mają większe doświadczenie górskie niż ja. A tak na marginesie: może by administrator pomyślał o założeniu podgrup poszczególnych krajów bałkańskich ponieważ, jak się już zdążyłem przekonać, relacje z Chorwacji przeplatają się z relacjami z innych krajów byłej Jugosławii a te kraje coraz bardziej zyskują na znaczeniu w sensie turystycznym.

Ale wracając do rzeczy. Wyjazd z Bydgoszczy nastąpił tradycyjnie około północy. Początek podróży nastrajał optymistycznie natomiast za Łodzią prawie do Częstochowy ulewa nie wróżyła nic dobrego. Zwyczajem naszej rodziny jest to, że jadą c na wakacje musimy zawsze coś po drodze zwiedzić lub zobaczyć. Tym razem wybór padł na Wieliczkę i muzeum kopalni soli. Na parking przed muzeum zajechaliśmy przed godziną 7 i byliśmy pierwsi. Parking póki co pusty, bez panów zbierających pieniądze za postój. Dziwne uczucie dla kogoś przyzwyczajonego, że w tego typu miejscach na każdym kroku pojawiają się parkingowi. Byliśmy w pierwszej grupie oczekujących na zejście do podziemi. Kiedy tak siedzieliśmy w poczekalni zaczął padać deszcz.
Oho - myślimy - jak tak całe wczasy będzie to niezłe wakacje się szykują.
W końcu przyszła pani przewodnik i schodzimy. My z żoną byliśmy już w tym miejscu ładnych naście lat temu wobec czego nie zbyt pamiętaliśmy jak to wygląda. A zejście i zwiedzanie to był swoisty wyścig z czasem i bieg za panią przewodnik.

Obrazek
Kaplica św. Kingi - największa sala w kopalni

Obrazek
Po zwiedzaniu posiłek w podziemiach i obowiązkowa poranna kawa i czas na wyjazd na powierzchnię.

Po wyjściu z budynku miejsce nie do poznania a i pogoda się poprawiła i zrobiło się słonecznie i gorąco. Rano pusto, spokój i cisza teraz gwar, wycieczki no i oczywiście parking pełen samochodów i autokarów. Wyruszyliśmy na poszukiwanie samochodu. Oczywiście przy wyjeździe stał już pan parkingowy, który w między czasie rozpoczął pracę i musiał nadrobić zaległości i skasować samochody, które wjechały tu rano.
Wczesnym popołudniem dojechaliśmy na wcześniej zarezerwowaną kwaterę. W ciągu dwóch ostatnich pobytów mieszkaliśmy w Gliczarowie Górnym. Choć w góry dość daleko jednak miejscowość godna polecenia dla ludzi ceniących spokój, ciszę i kontakt z naturą i stroniących od gwarnego i zatłoczonego Zakopanego a przy tym widoki rozpościerające na całe wysokie Tatry zarówno słowackie jak i polskie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Widok z balkonu na Tatry ...

Obrazek
... jak i na pasące się w pobliżu owieczki.

Na drugi dzień, po wyczerpującym poprzednim a właściwie całej dobie pobudka dość późno jak na warunki górskich wczasów. Po śniadaniu szybka decyzja co do "wyprawy aklimatyzacyjnej". Kalatówki i dolina Kondracka a potem się zobaczy.
Obrazek
Stacja przesiadkowa kolejki na Myślenickich Turniach

Obrazek
Schronisko na Hali Kondratowej - moim zdaniem jedno z sympatyczniejszych i kameralnych schronisk

Miało być krótko i nie forsownie a wyszło jak zwykle. Decyzja - Kopa Kondracka 2005 mnpm uważana przez niektórych za pierwszy szczyt Czerwonych Wierchów.
Obrazek
Droga na Kopę z Przełęczy pod Kopą - lekka, łatwa i przyjemna

Obrazek
Tradycyjne tłumy na Giewoncie - jeszcze w górze, ze szczytu będzie widok na dół.

Obrazek
Szczyt już niedaleko, na wyciągnięcie ręki

Obrazek
Orla Perć widziana ze szczytu w całej swej krasie

Obrazek
Orla w szerszej perspektywie ze Świnicą w roli głównej - najwyższa kulminacja po prawej

Obrazek
Te miniaturowe domki to Zakopane

Obrazek
Było ładnie i fajnie na górze ale pora schodzić - ostatni rzut oka na szczyty i granie zanim nie skryje ich otoczenie doliny

cdn.
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 21.07.2013 06:13

Są Tatry, jestem ja.....

A wzmiankując o biegu za panią przewodnik w Kopalni Soli w Wieliczce....widać taka już tam panuje tradycja. :roll:
Zdecydowanie spokojniej, wolniej i bardziej kameralnie zwiedza się starszą "siostrę " wielickiej kopalni - Kopalnię Soli w Bochni.

Pozdrawiem i czekam na c.d :papa:
Paulka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 497
Dołączył(a): 16.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Paulka » 21.07.2013 11:28

Przysiądę ...
tompie68
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 293
Dołączył(a): 04.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) tompie68 » 21.07.2013 21:42

Cieszę się z Waszej obecności.
Iwona75 napisał(a):Zdecydowanie spokojniej, wolniej i bardziej kameralnie zwiedza się starszą "siostrę " wielickiej kopalni - Kopalnię Soli w Bochni.

Szczerze mówiąc nie wiedziałem, że w Bochni jest też muzeum. To wielickie jest po prostu znane i rozreklamowane.
Pozdrawiam Tomek
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 21.07.2013 22:35

tompie68 napisał(a):Szczerze mówiąc nie wiedziałem, że w Bochni jest też muzeum.
Pozdrawiam Tomek


Będzie okazja żeby kiedyś do Bochni zawitać. Od 2000 r. bocheńska kopalnia jest uznana za pomnik historii, kilka tygodni temu została wpisana na listę UNESCO. :papa:
tompie68
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 293
Dołączył(a): 04.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) tompie68 » 21.07.2013 23:02

Z treści wnioskuję, że mieszkasz w tych okolicach. Zapewne stąd ta dogłębna wiedza.
Pozdrawiam Tomek
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 22.07.2013 06:58

tompie68 napisał(a):Z treści wnioskuję, że mieszkasz w tych okolicach. Zapewne stąd ta dogłębna wiedza.
Pozdrawiam Tomek


Dokładnie tak :D

A z drugiej strony jako świeżo upieczony ( czyt. kilka miesięcy temu ) pilot wycieczek, wiadomości o pewnych miejscach (min. lista pomników historii, lista Unesco, szlaki turystyczne, skanseny itp....) musiałam mieć do egzaminów "wkute na blachę".

Pozdrawiam :papa:
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 22.07.2013 07:00

Ale, ale .... nie odbiegajmy od tematu !

Na ciąg dalszy czekam ! A Tatry wczoraj widziałam z jednego z gorczańskich szczytów , jak zawsze CUDNE ....
tompie68
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 293
Dołączył(a): 04.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) tompie68 » 22.07.2013 17:34

Iwona75 napisał(a):A Tatry wczoraj widziałam z jednego z gorczańskich szczytów , jak zawsze CUDNE ....

No to Ci zazdroszczę miejsca zamieszkania. Ja niestety muszę jechać ok. 8 godzin. A to, że cudne nie polega żadnej dyskusji. :papa:
Jozzy22
Croentuzjasta
Posty: 406
Dołączył(a): 11.04.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jozzy22 » 22.07.2013 17:38

tompie68 napisał(a):
Iwona75 napisał(a):A Tatry wczoraj widziałam z jednego z gorczańskich szczytów , jak zawsze CUDNE ....

No to Ci zazdroszczę miejsca zamieszkania. Ja niestety muszę jechać ok. 8 godzin. A to, że cudne nie polega żadnej dyskusji. :papa:

Ja mam godzine jazdy i zawsze z miłą chęcią jade.
Za czasów szkolnych pamietam,że w Bochni nawegt nocowaliśmy pod ziemią!
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4901
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 22.07.2013 17:42

Jozzy22 napisał(a):Za czasów szkolnych pamietam,że w Bochni nawegt nocowaliśmy pod ziemią!

Jezu :!: Wampiry nawet na forum chorwackim :wink: :lol:
Fresz
Croentuzjasta
Posty: 197
Dołączył(a): 04.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fresz » 22.07.2013 19:56

No, nareszcie Tatry !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I jakie piękne ujęcia :D :D
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 22.07.2013 19:59

No cóż......trzeba ziomka podtrzymać na duchu :wink: :D
To ja poproszę cdn. :wink: :D
tompie68
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 293
Dołączył(a): 04.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) tompie68 » 26.07.2013 18:24

Trochę to trwało ale już znowu jestem.
Kolejny dzień i kolejna wycieczka. Tym razem na luzie i leniwie. Dolina Kościeliska - bardziej dlatego, że córka zapragnęła po raz drugi wejść do Jaskini Mroźnej niż ze względu na zwiedzenie. Jaskinia ładna aczkolwiek nie powala. Mało w niej typowo jaskiniowych nacieków. Oświetlenie i sztuczne ułatwienia w postaci schodków i poręczy dają jednak możliwość zwiedzenia dla osób wcale lub mało doświadczonych w górach. Osobiście nie należę do osób bardzo wysokich ale niejednokrotnie musiałem iść w kucki. Dla osób tęższych problemem mogą również być wąskie przejścia.
W Dolinie tej byłem już kilka razy, dwa razy w Wąwozie Kraków. Swoją drogą każdemu kto nie był tam polecam, miejsce wręcz magiczne i urocze robiące niesamowite wrażenie a i dla kogoś kto nie był w tego typu górach końcówka daje przedsmak wspinaczki ze względu na drabinkę i łańcuchy w Jaskini Smocza Jama.

Obrazek
Wąwóz Kraków

To zresztą nie jedyne miejsce z łańcuchami w tej dolinie Tatr Zachodnich. Możliwość dotknięcia łańcucha i wspinaczki daje wizyta w Jaskini Mylnej i Raptawickiej a raczej dojście do nich. W Raptawickiej jest też fajna drabinka prowadząca na dno jaskini.

Obrazek
Łańcuchy do Jaskini Raptawickiej

Obrazek
Łańcuchy kończą się na progu po przekroczeniu którego drabinka prowadzi na dno jaskini

Po dotarciu do schroniska Ornak, posiłku i obowiązkowej kawie pora ruszać dalej. Ale zanim wyruszymy w drogę powrotną trzeba odwiedzić jeszcze jedno miejsce. Jeszcze tylko spojrzenie na szczyt, na który od jakiegoś czasu planuję wejść jednak zawsze coś staje na drodze. Plany pozostają nadal. Ten szczyt to Bystra po słowackiej stronie - najwyższy szczyt Tatr Zachodnich.

Obrazek
Bystra - z Błyszcza jakieś 10 do 20 minut w głąb słowackich Tatr.

Jak sugeruje tytuł wątku tak i tym razem odkryłem i poznałem coś nowego. Pomimo bytności w dolinie nigdy nie dotarłem nad Staw Smreczyński. Okazało się, że jest on położony w bardzo urokliwym miejscu otoczony lasem świerkowym i górami a do tego okolica nie zmącona bytnością człowieka ponieważ nie ma możliwości obejścia stawu tylko szlak prowadzący nad staw kończy się małą platformą widokową. Oprócz tego dociera tam zdecydowanie mniej ludzi niż na halę Ornak. Szlak jest co prawda krótki ale dość stromy.

Obrazek

Obrazek
Otoczenie Stawu Smreczyńskiego

Po tych wrażeniach estetycznych pora wracać do Kir, do samochodu i zderzyć się z rzeczywistością, której na imię "przejazd przez Zakopane". Niestety z tej części Tatr do naszej miejscowości, która znajduje się obok Bukowiny Tatrzańskiej należy przejechać przez całe Zakopane.
cdn
piamir
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 809
Dołączył(a): 19.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) piamir » 26.07.2013 18:36

Witam. Są Tatry, jestem i ja. Pozdrawiam :papa:
Następna strona

Powrót do Polska



cron
Tatry - wciąż odkrywane i poznawane na nowo
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone