TATRY - Przygoda w plecaku...z małolatem na szlaku...

napisał(a) **CROberto** » 16.05.2012 21:13

Buber napisał(a):
Jesień .... nawet weekend ... luzy.
Byłem w 1997 ... dawno..
Wybieram się w tym roku (pewnie koniec września...) w którąś piękną niedziele ...

Do autora watku ... sorry za OT.
Ciesze się tematem ... ..

Cześć Buber

Dawno...dawno... a przecież daleko nie masz...
Koniec września w górach to piękny czas.... tylko czy najbliższa jesień będzie
równie piękna... :?:

Cieszy mnie aktywność w relacji...dlatego sorrki niepotrzebne...

Pozdrawiam
Robert.

napisał(a) **CROberto** » 16.05.2012 21:18

tony montana napisał(a):Piękne te nasze góry. Chodzę wirtualnie z Wami

Cześć Tony

miło że wpadłeś....
Zapraszam na więcej - obiecuję że wyjdziesz z tego bez odcisków... :wink:

Pozdrawiam
Robert.

napisał(a) **CROberto** » 16.05.2012 21:30

anakin napisał(a):- Piliście gazdo!
- Nie piłem!
- To powiedzcie: "chrząszcz brzmi w trzcinie".
- Chrobok burcy w trowie.

A Tobie jak widzę przestało "grać" i teraz "burcy"!

Niech i tak będzie!

Cześć Ani

to Ci dopiero wizyta...
Widzę że nazbierałeś Mocy na full po długim weekendzie :lool:

S Tobą na slaku to mje piorun nie caśnie... :lool:

.....chiba ze Ty gada ...
zo to burcenie.... :wink:

Pozdrowionka.

napisał(a) **piamir** » 16.05.2012 21:35

Witam. Dopiero teraz tutaj trafiłem. Od prawie 20 lat jestem zakochany w Tatrach. Twoja relacja i piękne zdjęcia wywołało wiele miłych wspomnień. Na Rusinowej Polanie byłem kilkanaście razy we wszystkich porach roku i za każdym jestem tym miejscem zachwycony. Mam w Tatrach wiele ulubionych miejsc, gdzie nie ma tłumów ludzi. Czekam na ciąg dalszy Twojej relacji. Pozdrawiam.

napisał(a) **piotrf** » 16.05.2012 22:04

Góry mamy piękne i lubię po nich chodzić , ale jak już na forum wielokrotnie pisałem - na spacery od pewnego czasu wolę te bez śniegu

To jednak nie przeszkadza mi w śledzeniu Twojej relacji

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **CROberto** » 16.05.2012 22:21

piamir napisał(a):Witam. Dopiero teraz tutaj trafiłem. Od prawie 20 lat jestem zakochany w Tatrach. Twoja relacja i piękne zdjęcia wywołało wiele miłych wspomnień. Na Rusinowej Polanie byłem kilkanaście razy we wszystkich porach roku i za każdym jestem tym miejscem zachwycony. Mam w Tatrach wiele ulubionych miejsc, gdzie nie ma tłumów ludzi. Czekam na ciąg dalszy Twojej relacji. Pozdrawiam.

Witaj piamir

cieszy mnie że się przyczyniłem obudzenia miłych wspomnień...

A czy te ulubione miejsca bez tłumów to słodka tajemnica... :?:

Pozdrawiam
Robert.

napisał(a) **CROberto** » 16.05.2012 22:32

piotrf napisał(a):Góry mamy piękne i lubię po nich chodzić , ale jak już na forum wielokrotnie pisałem - na spacery od pewnego czasu wolę te bez śniegu
To jednak nie przeszkadza mi w śledzeniu Twojej relacji

Pozdrawiam
Piotr

Witaj Piotrze

spacer w Twoim towarzystwie sprawia zawsze przyjemność...
Czy to góry...czy to morza brzeg....

P.S.
....u mnie masz "przyjazny" śnieg... :wink:

Pozdrowionka.

napisał(a) **piamir** » 17.05.2012 10:13

CROberto napisał(a):
piamir napisał(a):Witam. Dopiero teraz tutaj trafiłem. Od prawie 20 lat jestem zakochany w Tatrach. Twoja relacja i piękne zdjęcia wywołało wiele miłych wspomnień. Na Rusinowej Polanie byłem kilkanaście razy we wszystkich porach roku i za każdym jestem tym miejscem zachwycony. Mam w Tatrach wiele ulubionych miejsc, gdzie nie ma tłumów ludzi. Czekam na ciąg dalszy Twojej relacji. Pozdrawiam.

Witaj piamir cieszy mnie że się przyczyniłem obudzenia miłych wspomnień...
A czy te ulubione miejsca bez tłumów to słodka tajemnica...
Pozdrawiam
Robert.

Witam. Moje miejsca to np. na fajny spacer to Dolina Lejowa i wejście na polanę Stoły. Z tras polecam wejście na Czerwone Wierchy z doliny Małej Łąki przez Kobylarzowy Żleb - wychodzimy na Małołączniak i ja się później decyduję na dalszą wędrówkę w stronę Ciemniaka. Bardzo fajny szlak to droga z Brzezin w stronę Murowańca, potem skręcamy w lewo na "psiej trawce" i idziemy na polanę pod Wołoszynem i dalej można zaliczyć Rusinową Polanę i jeszcze dalej wstąpić do schroniska w Roztoce. Uwielbiam też dolinę Pańszczycy. Pozdrawiam

napisał(a) **Buber** » 17.05.2012 12:21

Lidia K napisał(a):
Buber napisał(a):
Lidia K napisał(a):... przejście czerwoną ławką po słowackiej stronie Tatr ale nie wybraliśmy się od wielu lat w Tarty.

Jesień .... nawet weekend ... luzy.
Byłem w 1997 ... dawno..

To naprawdę dawno było. I chyba nie zdajesz sobie sprawę, że jednak dużo się zmieniło od 1997 roku. Wtedy byłam 15 sierpnia spacerkiem nad Morskim Okiem. Było miesiąc po powodzi tysiąclecia. W tym dniu na tej trasie jak podała TV spotkało się ponad 10 tys spacerowiczów.

1997 - Czerwona ławka,
.... ale tak to jestem co roku - same weekendy wrześniowe lub październikowe.
Ubiegły rok wrzesień - niedziela RYSY (już z 4 x) ze Szczyrbskiego ... luzy.

A Polska .. dokładnie jak napisałaś ...
Najmniej ludzi to chyba w listopadzie ... (choć zależy gdzie - są jeszcze spokojne miejsca jak w/w Dolina Lejowa) .. dlatego, specjalnie ... nie jeżdżę.

PozdraVki

W.

CroRoberto ... już skończyłem .. :wink:

napisał(a) **CROberto** » 17.05.2012 22:42

Buber napisał(a):
1997 - Czerwona ławka,
.... ale tak to jestem co roku - same weekendy wrześniowe lub październikowe.
Ubiegły rok wrzesień - niedziela RYSY (już z 4 x) ze Szczyrbskiego ... luzy.

PozdraVki

W.

CroRoberto ... już skończyłem ..

No tak teraz wszystko jasne... bo zdziwiłem się że wielbiciel gór - i kope lat
się nie wybrał....
Złote Tatry.... to jest to :!:

a Czerwona Ławka....gratuluję....

Pozdrav.

napisał(a) **CROberto** » 17.05.2012 22:49

piamir napisał(a):
Witam. Moje miejsca to np. na fajny spacer to Dolina Lejowa i wejście na polanę Stoły. Z tras polecam wejście na Czerwone Wierchy z doliny Małej Łąki przez Kobylarzowy Żleb - wychodzimy na Małołączniak i ja się później decyduję na dalszą wędrówkę w stronę Ciemniaka. Bardzo fajny szlak to droga z Brzezin w stronę Murowańca, potem skręcamy w lewo na "psiej trawce" i idziemy na polanę pod Wołoszynem i dalej można zaliczyć Rusinową Polanę i jeszcze dalej wstąpić do schroniska w Roztoce. Uwielbiam też dolinę Pańszczycy. Pozdrawiam

Dzięki za uchylenie rąbka tajemnicy...

choć w tych miejscach też trzeba
dobrze trafić ,żeby były luzy...
Pozdrawiam
Robert.

napisał(a) **piamir** » 18.05.2012 09:06

Witam. Trudno dzisiaj o takie miejsca, gdzie nie będzie turystów. Ja tłumy w niektórych miejscach traktuję jak zło konieczne i szybko te miejsce opuszczam. Wystarczy czasami 500 metrów i już jest spokój. Z zasady unikam tras i miejsc najbardziej polecanych w przewodnikach. Do ulubionych tras dorzucę jeszcze szlak na Ornak z Iwaniackiej Przełęczy. Pozdrawiam

napisał(a) **Buber** » 18.05.2012 11:14

CROberto napisał(a):No tak teraz wszystko jasne... bo zdziwiłem się że wielbiciel gór - i kope lat
się nie wybrał....
Złote Tatry.... to jest to a Czerwona Ławka....gratuluję....
Pozdrav.

Nie wiem skąd Ty dokładnie jesteś, ale ode mnie pojazdem kołowo-motorowym 3 godzinki jazdy - grzech nie pojechać nawet na jeden dzień ...
A ta Ławka ... nic takiego.
Rysy od słowackiej strony ... spokojny, wręcz rekreacyjny szlak.
To nie takie porządne, dzikie góry co Kulki chodzą.
Polecam Słowację.
Pozdrawiam

napisał(a) **Lidia K** » 18.05.2012 12:02

Buber napisał(a):To nie takie porządne, dzikie góry co Kulki chodzą.

Już nie pochodzą. Górskie czasy bezpowrotnie minęły

. Teraz pozostały nam do chodzenia tylko wieże :wink:

. Kulka właśnie wchodzi pisząc relację na wieże w Lukce a ja wybierając zdjęcia do kolejnego toskańskiego odcinka spoglądam na krzywą wieżę a nawet dwie krzywe wieże - jedną o światowej sławie i na drugą wlepiona w mur zdecydowanie mało znanej.

Czerwona Ławka to taki najdłuższy w Tatrach zwykły szlak dostępny bez przewodnika z łańcuchami. Stąd moje stare marzenie żeby sobie go przejść

napisał(a) **CROberto** » 18.05.2012 21:27

piamir napisał(a):Witam. Trudno dzisiaj o takie miejsca, gdzie nie będzie turystów. Ja tłumy w niektórych miejscach traktuję jak zło konieczne i szybko te miejsce opuszczam. Wystarczy czasami 500 metrów i już jest spokój. Z zasady unikam tras i miejsc najbardziej polecanych w przewodnikach. Do ulubionych tras dorzucę jeszcze szlak na Ornak z Iwaniackiej Przełęczy. Pozdrawiam

Witaj,ja też szukam odosobnienia,czasem się udaje....
Ale najczęściej staram się wybrać nietypowy termin i wtedy jest luzik.
Tak będzie w następnym odcinku...
Dzięki za podpowiedzi.
Pozdrawiam.