Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

TATRY - Przygoda w plecaku...z małolatem na szlaku...

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 26.09.2012 09:31

CROberto napisał(a):
MOI DRODZY :papa:

Mam taką sugestię....jeśli możecie to, zamiast wrzucania tylko fotek stwórzcie relację z danej wędrówki /szlaku i opiszcie ją według własnego upodobania.....
Mam taki pomysł ....wówczas gdy Iwona zakończy relację,to osoba chętna do podzielenia się swoimi przeżyciami mogłaby zamieścić swój odcinek.....byłoby dobrze żeby w miarę szybko ukazał się w całości.
Chodzi mi o to ,aby relacje różnych autorów nie przedzielały się....wtedy będzie to dla wszystkich bardziej czytelne i pomocne w ewentualnym planowaniu wybranej wędrówki/szlaku.....(jeżeli odcinek będzie miał kontynuację zaznaczcie - C.D.N.)


Piszcie i "ładujcie" pikne foty....

HEJ :!:


Robert , wiesz jak mnie ten tekst zaskoczył ?

Bo ja od wczoraj właśnie o tym myślałam. Że fajnie byłoby konkretne szlaki opisywać , zaznaczyć czy trasa nadaje się dla dzieci , czy nie....Ile mniej więcej czasu zajmie przejście itp. Wtedy osoby zainteresowane mogłyby wybrać coś dla siebie.
Myślę też o podpowiedziach dotyczących fajnych noclegów ( link do stronki , albo nazwa kwatery , ceny , opis , bo często nie odpowiada temu co zastajemy na miejscu ) , knajpek ( Kolibeckę już z Mirkiem "zareklamowaliśmy" :lol: ).

No i właśnie , ja sobie o tym myślałam , ale nie śmiałam "ulepszać" w tej kwestii Twojej relacji , a Ty poczytałeś w moich myślach i wystukałeś na klawiaturce.

Mam nadzieję że pomysł się spodoba , i szybko wracam do swojej relacji , aby zwolnić miejsce innemu Tatromaniakowi.

Pozdrawiam ciepło - Iwona :papa:
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 26.09.2012 10:23

C.D DNIA TRZECIEGO ( OSTATNIEGO)

Wędrujemy sobie powoli Doliną Kościeliską , tłumy uniemożliwiają robienie zdjęć....

Kusi mnie aby zmienić plany i skręcić w stronę Doliny Lejowej.
-Daj spokój - mówi mąż - tamte dwa dni były męczące , dzisiaj już należy się Im odpoczynek.

Przyznaję Mu rację , widzę że dziewczynki szczęśliwe , co chwilę podbiegają do potoku i chlapią się wodą .
Lubię tą trasę , nie jest absolutnie męcząca , widoki ładne.....Nam kojarzy się ze spokojem ( kwiecień , maj , czerwiec..),dzisiaj niestety jest inaczej.

Obrazek


Przy Kapliczce Zbójnickiej robimy postój na posiłek , na Polanie Pisanej dziewczynki podpowiadają że może bryczką...

No nie....na to zgody nie ma , idziemy dalej.

Nagle słyszę "pochlipywanie" ośmiolatki.

-Stało się coś ?
-Ucho ciociu !
-Co ucho ?
-Boli , bardzo....

Oglądamy ...Krew się leje , ucho napuchnięte , a winowajcą jest ....kolczyk.

Łzy kapią , ale wyjąc trzeba , ucho odkazić....Boli , ale już mniej , więc idziemy dalej.

Do schroniska na Hali Ornak mamy już bliziutko , a to samo dziewczę z uśmiechem mówi.

-Ciociu , a moją nogę widziałaś ?

Lewe kolano jest dwa razy takie jak prawe , czerwone , twarde.

W głowie dziesiątki myśli. Nie upadła , nie uderzyła....na pewno nie jest to skręcenie...

-Coś mnie ugryzło chyba , bo swędzi.....

Ok. , jest w plecaku coś odczulającego , jest czym owinąć kolano.

Aby dotrzeć do celu musimy lekko wspiąć się pod górę.

Dochodzimy do schroniska.

Widoki ładne , ale ludzi...za dużo. Siedzimy sobie pół godzinki i postanawiamy wrócić.

Ale nasza ośmiolatka ledwie idzie , ciężko Jej .

I tym samym spełnia marzenie siostry i kuzynek. Z Polany Pisanej do Kościeliska wracamy bryczką.

A póżniej zamieniamy bryczkę na samochód i pełni wrażeń udajemy się do domu.

WNIOSKI

1. nawet najłatwiejsza trasa , może okazać się najtrudniejszą
2. wybierając się w góry ( a z dziećmi nawet w doliny ) ,trzeba dobrze przemyśleć co do plecaka spakować
3.przed wyborem szlaku , zastanowić się czego oczekujemy i wybrać trasę odpowiadającą naszym potrzebom

KONIEC
ziomek
Croentuzjasta
Posty: 428
Dołączył(a): 15.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziomek » 26.09.2012 21:06

Fotki poprzednie wrzucone nieśmiało żeby nie wtrącać się w relację.
Dziękuję autorowi za przyjęcie.

Postaram się coś opisać, może raczej na zasadzie - jedna trasa w jednym odcinku.
Wyruszamy z Kuźnic żołtym szlakiem przez Dolinę Jaworzynki do Hali Gasienicowej i dalej nad Czarny Staw Gąsienicowy.
Trasa ok 15 km.

Dolina Jaworzynki
Obrazek

Żółty szlak
Obrazek

Widoki z żółtego szlaku
Obrazek

Giewont
Obrazek

W stronę Gąsienicowej
Obrazek

Obrazek

Schronisko Murowaniec, w dali widoczna między innymi Orla Perć
Obrazek

Kościelce
Obrazek

Szlak nad Czarny Staw Gąsienicowy
Obrazek

Nad Czarnym Stawem
Obrazek

Obrazek

Jelonek przy Rondzie Kużnickim
Obrazek

pozdrawiam :papa:
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 26.09.2012 21:50

ziomek...jak dla mnie bomba :D
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 26.09.2012 22:38

Ziomek ,dla mnie też bomba,ale.......gdzieś Ty tam widział czarny staw....... :wink:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 26.09.2012 22:42

Iwona75 napisał(a):
1. nawet najłatwiejsza trasa , może okazać się najtrudniejszą



Z małolatami nawet na Krupówkach nie jest lekko.... :wink:
ziomek
Croentuzjasta
Posty: 428
Dołączył(a): 15.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziomek » 27.09.2012 05:25

tak trudno go zobaczyć ale jest napewno :lol:
Czarny Staw Gąsienicowy[edytuj]Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Skocz do: nawigacji, szukaj Czarny Staw Gąsienicowy

Widok z Koziej Dolinki
Państwo Polska
Powierzchnia 17,94 ha
Wymiary 665 × 425 m
Głębokość 51 m
Objętość 3 798 000 m³
Wysokość lustra 1624 m n.p.m.
Rzeki wypływające Czarny Potok
Wyspy 1 wyspa (310 m²)
Rodzaj jeziora polodowcowe
Położenie na mapie Tatr


Czarny Staw Gąsienicowy
49°13′52″N 20°01′05″E / 49.231111111111, 20.018055555556
Zdjęcia i grafiki w Commons

Czarny Staw Gąsienicowy – jezioro polodowcowe z grupy Gąsienicowych Stawów w Tatrach Wysokich. Położone jest na wysokości 1624 m n.p.m. w cyrku lodowcowym i jest czwartym co do głębokości jeziorem tatrzańskim. Nad jego zachodnim brzegiem wznoszą się ściany Kościelca. Czarny Staw jest największym jeziorem Doliny Gąsienicowej i jednym z dwóch położonych w części wschodniej, nazywanej czasem Czarną Doliną Gąsienicową (drugie z nich to Zmarzły Staw Gąsienicowy). Jezioro ma kształt owalny, woda jest przezroczysta, o zabarwieniu szafirowym. Na jeziorze, w pobliżu jego północno-wschodniego brzegu znajduje się niewielka (310 m²) wysepka porośnięta kosodrzewiną. Powstała ona na dawnym mutonie. Na wysepce tej planowano w 1909 zbudowanie mauzoleum Juliusza Słowackiego, w wyniku protestów działaczy ochrony przyrody nie doszło do tego. Od północy zamyka je skalny próg, z którego wypływa Czarny Potok Gąsienicowy. Czarny Staw został sztucznie zarybiony w 1881 r. (wpuszczono do niego pstrągi potokowe i źródlane).


Czarny Staw ze szlaku na ZawratZobacz w Wikiźródłach rozdział „Czarny Staw Gąsienicowy” z „Illustrowanego przewodnika do Tatr, Pienin i Szczawnic”
Czarny Staw Gąsienicowy z KościelcaNazwa wywodzi się z ciemnogranatowego, a nawet czarnego odcienia wody, związanego z ocienieniem wód pobliskim szczytem i sinicami (Pleurocapsa polonica) porastającymi głazy znajdujące się na brzegach jeziora. Przezroczystość wody wynosi 12 m. Staw pokrywa się lodem przeważnie w październiku–listopadzie, taje zaś w miesiącach maj–lipiec.

Jeziorem od początków XIX wieku zachwycali się tatrzańscy turyści. Było tematem obrazów Alfreda Schouppégo, Wojciecha Gersona, Leona Wyczółkowskiego i wielu innych. Pomiarów jego wysokości dokonał już w 1852 Stefan Kuczyński. Pełniejsze pomiary wykonał Eugeniusz Klemens Dziewulski w 1881, a dokładniejsze Ludomir Sawicki w 1909.

W latach 1884–1920 istniał nad brzegiem stawu bufet, będący własnością Józefa Sieczki z Zakopanego. Spalił się w 1920.

:D :papa:
dżejbo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 329
Dołączył(a): 17.08.2012
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) dżejbo » 02.10.2012 17:31

CROberto napisał(a):Dotrzeć na Rusinową Polanę od tej strony można czterema szlakami.
Z Palenicy Białczańskiej - niebieskim szlakiem ok. 45 min.(najrtudniejsze z tych podejść) - rezygnujemy z tego szlaku ponieważ zalega tam sporo śniegu...
obawiamy się że będziemy brodzić w błocie...
Mój brat kilka dni wcześniej był nad Morskim Okiem i chodził po zamarzniętej tafli nawet 10 m od brzegu... śnieg,śnieg i śnieg...
Z Wierch Porońca - najłatwiejsze wejście...więc będzie tłok...nawet wózki z maluchami tamtędy pchają.....odpada (czas przejścia 1 h )
Dolina Filipka innym razem...(czas przejścia 1.15min)
Idziemy od Zazadniej na Wiktorówki.
Podjeżdżamy a tu miła niespodzianka...bez problemu parkujemy- na dodatek -gratis (są miejsca do parkowania - parkingowego brak)
Słoneczko mocno przygrzewa...chmurki dryfują po błękicie...
z lasu to wygląda jakby omijały rafę koralową.....w tym przypadku to czubki świerków...
Idziemy ocienionym szlakiem...strumyk szemrze...
Ku zaskoczeniu, ludzi mało - minęła nas grupka lub dwie...ale oni spieszyli się do kościółka na msze.
Przemierzamy szlak spacerowym krokiem,i po 30 min.zbliżamy się do
Sanktuarium Maryjnego na Wiktorówkach -Matki Bożej Królowej Tatr.
Podejście jest krótkie lecz strome,trzeba pokonać kilkadziesiąt stopni...
Kościółek jest ładnie wkomponowany w górski klimat...podoba nam się
ale nie robimy zdjęć trwa modlitwa...
Od tego miejsca znów krótki odcinek po górkę - uformowany kolejnymi
drewnianymi stopniami.
Docieramy na skraj lasu który zamyka potoczek - na obrzeżach mostku zalega resztka śniegu - po jego przekroczeniu wchodzimy na Rusinową Polanę.
Rozpościera się przed nami taki krajobraz............
TATRY.......PIĘKNO WYKUTE W SKAŁACH.............
Aż lekko zakręciło się w głowie.....to ten widok tak działa.... :?:
a może górskie powietrze "odurza".... :?:
Najpierw chłoniemy widoki.....póżniej najlepsze jakie dotąd jadłem oscypki.
W góralskiej bacówce- baca wędzi je nad ogniskiem....są przepyszne...
duże...soczyste...i pachną dymem...
Popijamy je zsiadłym mlekiem...takim jakie piłem wiele,wiele lat temu
na jakimś obozie...
(te oscypki w miastach są oszukane...a kolor łapią po moczeniu w herbacie... :x )

Po jakieś godzince wyruszamy na Gęsią Szyję...jest stromo co jakiś czas Julia zarządza przerwę...


Mam wielki sentyment do Rusinowej Polany. Spędziłem w lutym 1977 roku 9 dni mieszkając w szałasie "U Babki"
razem z grupą studentów z Wrocławia. Piecyk dymił jak głupi, oddychać można było poniżej wys. 80 cm od ziemi.
Przesiadywaliśmy w małej izbie pod kaplicą na Wiktorówkach. Ojciec Leonard częstował herbatą, a wieczorem zapraszał na górę, na mszę. To se nevrati.
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 02.10.2012 20:26

Witaj dżejbo,czytam Twoje wspomnienia "Tatry 1980" - widzę i czuję to co opisujesz.....byłem wówczas harcerzykiem,ale pamiętam te klimaty.....przenosisz mnie w czasie - śwarnie 8)
dżejbo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 329
Dołączył(a): 17.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) dżejbo » 02.10.2012 23:20

CROberto napisał(a):Witaj dżejbo,czytam Twoje wspomnienia "Tatry 1980" - widzę i czuję to co opisujesz.....byłem wówczas harcerzykiem,ale pamiętam te klimaty.....przenosisz mnie w czasie - śwarnie 8)

W 2000 roku, w marcu przeciągnąłem mojego 7-letniego syna przez Rusinową, Gęsią Szyję i dalej aż do Toporowej Cyrhli. Podobało mu się, aż do nieprzetartego szlaku za Gesią Szyją. Potem jego morale podtrzymywałem co chwila, mówiąc " A jak dojdziemy do Psiej Trawki....to " Synek wyobraził sobie Bóg wie co, i Psia Trawka nieco go zawiodła.
Dwie , krzyżujące się w śniegu ścieżki, i drogowskazy TPN rozczarowały go bardzo. Upewniał się "To jest ta Psia Trawka?" Całe szczęście, że godzinę później jedliśmy wspaniały ciepły rosół w restauracji "7 kotów"
Pozdrawiam JBo
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 03.10.2012 09:38

Widzę , że Rusinowa przewija się w tej relacji bardzo często.

Zatem , aby nie odbiegać zbytnio od tematu , powiem Wam , że znów tam byłam.....Kilka dni temu.

I nie tylko tam , więc jak tylko czas pozwoli , podzielę się wrażeniami. :papa:
ziomek
Croentuzjasta
Posty: 428
Dołączył(a): 15.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziomek » 07.10.2012 10:24

Jeżeli Rusinowa Polana, to kilka fotek z zimowej wycieczki zielonym szlakiem, z Wierch Porońca.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kaz32420
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 781
Dołączył(a): 21.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaz32420 » 07.10.2012 15:29

wiekszos z nas kocha nasze Tatry i chetnie je odwiedza w roznych porach roku a najchetnie lapie w obiektywie to co go zchwyca i kazda fotka bedzie inna choc miejsca sa nam znane
Załączniki:
5093326[1].jpg
5124111[1].jpg
Czarny Staw
5114750[2].jpg
Morskie Oko
5107466[1].jpg
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 07.10.2012 20:31

Piękne foty Panowie , Rusinowa zimą zachwycająca. Mam nadzieję że wkrótce zobaczycie moją -jesienną...
Pozdrawiam wszystkich miłośników Tatr :papa:
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 07.10.2012 20:37

Faktycznie pięknie i zima.....no i kaz te dwa pierwsze Twoje, szczególne :D

Pozdrawiam obu fotografów :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska



cron
TATRY - Przygoda w plecaku...z małolatem na szlaku... - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone