Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tatry po mojemu- czyli zimowo burzowe eseje.

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 12.01.2011 18:21

Fatamorgana napisał(a):Tak tylko podpowiem, że w tym wątku czekają nas jeszcze zimą:

No dobrze ...
Jak będą wiosenne, letnie i jesienne ... to zgoda !
Przetrzymam !

:D

Pozdrawiam
agniecha0103
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 555
Dołączył(a): 30.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) agniecha0103 » 12.01.2011 21:41

Super się czyta, miałeś fajne przygody,i chyba jesteś w "czepku urodzony" bo ktoś inny nie wyszedł by cało z takich przypadków.
Czekam na ciąg dalszy.....i pozdrawiam Agniecha.
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 20.01.2011 15:09

Fata, pojechałeś po bandzie jak radziecki hokeista :) Też robiłem różne rzeczy w górach więc nie będę pierwszy rzucał kamienia, również dlatego że jak widzieliśmy kamień rzucony w górach wywołuje lawinę :lol: Zresztą widzę że nie gloryfikujesz ryzykanctwa tylko po prostu uczciwie piszesz jak było, a wnioski niech każdy sobie wyciągnie jakie chce. Wróciłeś w jednym kawałku i z tego się cieszę :D A piszesz niesamowicie, świetnie się czyta. Dawaj dalej!
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 22.01.2011 18:24

W końcu komentarz zawodowca...
ufff, nie ma to jak wypowiedź kogoś, kto się zna na rzeczy.
Dokładnie jest tak jak napisałeś.
Nie chodzi o rajcowanie się podwyższoną adrenaliną, ale o cały pakiet doznań, jakie są dostępne zimą dla rozważnych i uważnych.
Wyraźnie napisałem wcześniej, że nie poszedłem w Tatry jako nowicjusz górski, ale po sporej dawce intensywnego chodzenia po różnych górach a nawet i skałkach. Zapomniałem dodać, że bezpośrednio przed wyjazdem nr.1 w Tatry, w grudniu 1989r zaliczyłem w pełnej już zimie i półmetrowym śniegu Babią Górę. Miała być cała grupa ze szkolnego koła SKKT, ale dali ciała i... pojechałem sam, sam polazłem na szczyt i sam się z tego mogłem cieszyć, bo ten pierwszy prawdziwy kontakt z zimą w górach gdzieś wyżej mi się po prostu udał. Następne w kolejce mogły być już tylko Tatry...

Szczerze mówiąc, to trzeba wyraźnie powiedzieć, że to co opisałem było trudne ale nie szalone i nadmiernie ryzykanckie- przecież nie poszedłbym celowo w objęcia krawędzi ryzyka, tyle że ja wtedy byłem jeszcze zbyt nieopierzony i pokorny, żeby potraktować to lekko i bez emocji, natomiast śmiem twierdzić, ze to wszystko mi było jednak potrzebne, ponieważ przygotowało mnie do kolejnych wypraw i trudów, także kolejne burze i zimy były mi niestraszne.
Tak samo miałem na kursie na prawko. Od razu rzucony na głęboką wodę, luty, zimno, mrozy, lodówa na jezdni i prowadzący jazdy kolo, który kazał mi pchać malucha, jak mi auto zgaśnie na starcie pod górkę. 8O :lol: :wink:
Po takiej zaprawie nie mogłem być kierowcą do du... :)
Ale i to szybko się przydało, bo...te wszystkie wyjazdy zimowe w Tatry były samochodem głównie, więc i jazda zimą po drogach w terenie górskim była świetnym egzaminem praktycznym.

Takie szybkie "kursy" doświadczeń są dobre, ale dla tych, którzy też szybko się uczą i szybko wyciągają wnioski, oraz potrafią przekuwać problemy i trudności w energię do ich pokonywania.

Co do lawin i innych "kontrowersyjnych" spraw oraz zagadnień- żeby nie wyciągać pochopnych czy opacznych wniosków, proponuję się wstrzymać do czasu, aż opiszę o co chodzi i co się działo.
Wiele spraw będzie wtedy jasnych i z pewnością inne będzie rozumienie podejmowania takich czy innych decyzji przeze mnie..
Pozdrawiam.
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 22.01.2011 19:18

Ciekawe takie wspomnienia, chociaż (a może dlatego), że tematy dla mnie obce. Ale znalazłem jeden punkt lekko styczny: 42 lata temu zimą zjażdżałem na tyłku ze Śnieżki, bo iść się nie dało. :lol:
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 22.01.2011 19:44

O zjazdach na d.. i o tym, jakie ryzyka temu towarzyszą będzie nieco później, ale kolejny najbliższy odcinek naszej "telenoweli tatrzańskiej" będzie miał miejsce w...










Obserwatorium Astronomicznym na Kasprowym Wierchu.
:) 8)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 22.01.2011 19:55

Fatamorgana napisał(a):... proponuję się wstrzymać ...

Rozumiem, dzień, dwa ... ale po takim czasie to się już za pieluchą rozglądam ... 8O

Kola i prażynki też mi się skończyły ... :?






:D
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 22.01.2011 20:19

Jest Crunchips- jest impreza! :lol: :wink:

Mnie chodzi o te dalsze odcinki- lawinowe. :wink:
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 22.01.2011 22:02

weldon napisał(a):
Kola i prażynki też mi się skończyły ... :?



Chwilę cierpliwości. Autor zapewnia, że lada moment akcja ruszy lawinowo. :lol:
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 02.02.2011 00:13

"Lada moment" niejedno ma znaczenie... :wink:

Poprzedni odcinek zakończył się tym, że oto tuż przed zamknięciem stacji kolejki i restauracji na Kasprowym, podczas burzy snieżnej, w jednym miejscu i czasie znalazło się trzech "zagubionych".
Jeden młody górołaz z początkującym doświadczeniem wspinaczkowym, jeden młody górołaz-pianista (a więc facet o delikatnych dłoniach) i jakby tego było mało- jeszcze pijany instruktor narciarstwa na deskach, który spadł nam z nieba- a konkretnie z burzy- niczym niespodzianka roku.

8O :roll: :twisted: :?:
Powstało pytanie: I CO TERAZ?!
Gdzie pójdziemy i czy damy radę w taką szalejącą zamieć?
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.02.2011 06:42

Fatamorgana napisał(a):"Lada moment" niejedno ma znaczenie...

Ja to mam wrażenie, że ty "live" nadajesz ... :lol:




Ale nie przejmuj się, ja cierpliwy jestem ... :wink:
papuga007
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 687
Dołączył(a): 29.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) papuga007 » 14.02.2011 16:06

weldon napisał(a):Ale nie przejmuj się, ja cierpliwy jestem ... :wink:


no ja w zasadzie też , ale.......
małe coś niecoś by się zdało :P
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 14.02.2011 16:30

papuga007 napisał(a):
weldon napisał(a):Ale nie przejmuj się, ja cierpliwy jestem ... :wink:


no ja w zasadzie też , ale.......
małe coś niecoś by się zdało :P

Mówisz - masz ... :wink:
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 15.02.2011 01:10

Litości!
Ja już noce regularnie zarywam (jak to mawia Interseal: "O widzę, że to Twoja pora" tzn. po północy...) dorzucam do jednej relacji- ale drugiej zaraz nie napiszę...

:roll: :) :wink:

Postaram się jutro, ale mam w cholerę innego pisania teraz (ważniejszego i pilniejszego), więc proszę o zrozumienie.
Pozdrawiam.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 15.02.2011 06:33

Fatamorgana napisał(a):Postaram się jutro, ale mam w cholerę innego pisania teraz (ważniejszego i pilniejszego), więc proszę o zrozumienie.
Pozdrawiam.

Nie no, spokojnie ... Przepis na kanapki wrzuciłem :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska



cron
Tatry po mojemu- czyli zimowo burzowe eseje. - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone