Na początku roku, ponieważ nieco pokrzyżowały się plany, zacząłem szukać jakiejś alternatywy dla wakacji w Chorwacji. Fajny ośrodek nad Bałtykiem, gdzie będzie co robić z dziećmi nawet podczas niepogody + koniecznie, ze względu dietę dzieci, własna kuchnia to koszt ok. 300 - 350 zł. / dziennie. We wrześniu ok. 100 zł. taniej, jednak nadal dość drogo. Z plusów na pewno dobry i szybki dojazd z Dolnego Śląska za sprawą S3. Z minusów - co by nie mówić - na pewno pogoda, która będzie lub nie będzie. Myślałem również o kierunku południowym, mając na myśli Węgry i Hajduszoboszlo - tam cena za 10 dni wypoczynku to również min. 3000 zł. Swoją drogą, nie wiedziałem, że jest tam tak dużo hoteli, które oferują apartamenty z kuchnią (w Polsce jest to stosunkowo rzadkie zjawisko).
Koleżanka z pracy podpowiedziała mi, bym zerknął na stronę eurocampu, jeśli nie przerażają mnie wczasy w przyczepach. Wręcz przeciwnie - przecież to atrakcja dla dzieciaków! Przyznam szczerze, że początkowo spadłem niemal z krzesła widząc koszt domku 4000 - 4500 zł. za tydzień, w którym może mieszkać aż 6 osób. Co prawda fajny ośrodek, sporo basenów i tych bardziej gwarnych i tych umieszczonych w zaciszu, blisko plaża. Jednym słowem wszystko ok. tylko cena... Ale patrząc dalej jeśli zdecydowałbym się na wakacje w połowie września, gdzie jest to już niemal koniec sezonu ale pogoda niczego sobie, gdzie na pewno będzie ciszej i spokojniej, na czym nie ukrywam zależy mi, łapię się na promocję, gdzie 10 noclegów jest w cenie 7. I tu - UWAGA UWAGA - najlepsze, cena za 10 dniowy wypoczynek od 13 do 23 września zapłaciłbym 790 zł. (słownie: siedemset dziewięćdziesiąt złotych polskich) . Czy gdzieś może być taniej??? Wydaje mi się, że ciężko byłoby znaleźć coś czteroosobowej rodzinie w równie rozsądnej, skłonny jestem nawet powiedzieć niskiej cenie. Natomiast los sprawił, że mimo wszystko jadę do Chorwacji , jednak w przyszłym roku jak Bóg da i partia pozwoli, kto wie...