Widok z tarasiku całkiem całkiem, ale jakość Czarnogóra na miejscówkę mnie nie pociąga (choć Bokę z przyjemnością bym przemierzyła).

.png)

.png)
.png)
kibic hr napisał(a):Uwielbiam te relacje z podróży a zwłaszcza gdy dotyczą miejsc znanych mi osobiście. W tym roku również zawitaliśmy na wycieczkę do Szybenika-mój syn do teraz wspomina fontannę pełną żółwi i planuje je odwiedzić w przyszłym roku.
piekara114 napisał(a):Sibenik jak zawsze czaruje. Na szczęście jest trochę pomijany i nie ma w nim takich tłumów jak w Splicie czy Trogirze.
Widok z tarasiku całkiem całkiem, ale jakość Czarnogóra na miejscówkę mnie nie pociąga (choć Bokę z przyjemnością bym przemierzyła).
ja też nie przepadam za tłumami Splitu czy Dubrownika. Co do Czarnogóry- widzisz tu też się zgadzamy- chciałam dotknąć tego tematu, stąd ta wyprawa, ale od początku jasne było, że na poprawę- Chorwacjaaaa! Jeśli plaż- to tylko w... 
tak, tak, ciekawy to twór, no nie? Niby odrębni, a jednak w BiH. Zawiłe te ich losu koleje...Marsallah napisał(a):CroAna napisał(a):
a po wjeździe na kawałek ziemi serbskiej nawet niecodziennie
Zaraz za Stolac zaczyna się Republika Serbska
miło wiedzieć, że jeszcze gdzieś, ktoś... też tak masz, że śni Ci się jak lecisz???? jest zarypiście!krakusowa napisał(a):CroAna napisał(a): bo się boję latać
Widzę, że jesteś bratnią duszą![]()
ja zaś jestem ciekawa, jak wiele przez 10 lat tam się zmieniło? jak już opiszę, co widziałam, dokonasz porównania?krakusowa napisał(a):Ciekawa jestem Twoich wrażeńmy tam byliśmy 10 lat temu
.png)
CROnikiCROpka napisał(a):Widok z tarasu mega
dobra, ale co ja to chciałam powiedzieć? Vlad i Katia, córka o pięknym imieniu Walentina, tylkooo JAK MOŻNA BYŁO JĄ WOŁAĆ WANIA
) Jako że uwielbiam brzmienie języka francuskiego, ale prócz dwóch lat w podstawówie nie podjęłam tematu w liceum i był to mój drugi poważny błąd życiowy, to wielką przyjemność sprawiała mym uszom ta Belgów,jak się potem okazało, francuska paplanina. Gospodarze zachowali się jak starzy harcmistrze na obozie, od razu wyjaśnili młodzieży zasady działania, z dużą dozą ciepła i humoru, tłumacząc im,że nie są tu sami. Pierwszego wieczora słyszę ściany się trzęsą, no dobra, ale nie minęła jeszcze 22, niech będzie moja strata, wytrzymię do 23, w końcu też kiedyś byłam młoda, są wakacje, ale biorę za telefon i piszę do mej psiapsuły romanistki Anny z wykształcenia, by podała mi parę inwektyw po francusku na wypadek ewentualnej interwencji nocnej
Anna tak rzetelnie podeszła do tematu, że podała mi nawet dwie wersje: kulturalną i chamską, jakby pierwsza nie miała zadziałać. Głosy jednak były dalej i dalej, zapadłam w sen i rano pod wrażeniem młodzieży byłam, że interwencja nie była potrzebna. Taaaa, mąż córka wyprowadzili mnie z błędu i utwierdzili o mocnym śnie opowiadając, jak Natasza takąż interwencję przeprowadzić musiała. Ale potem było już naprawdę ok .png)

.png)
.png)
poludnica napisał(a):Ciągle jestem nowa, ale chyba czas skończyć z podczytywaniem relacji cichaczem. W Czarnogórze nie byłam, ale na pewno wpadniemy na chwilę w przyszłym roku z Pelješaca, chciałabym kiedyś i na dłużej, więc z przyjemnością poczytam i popatrzę. Piękne zdjęcia.
Czytając Twoją relację, przypominam sobie jak na Hvarze wzrosła pobożność naszej załogi, naprawdę nie chcę myśleć, że może być gorzej...

.png)
janka.mik. napisał(a):Fajnie piszesz!Się uśmiałamBardzo ładne zdjęcia / ale bardziej czekam na CRO
/
pozdrawiam

.png)
CroAna napisał(a): Mój manżel, jak nas dowiózł bezpiecznie na miejsce, skwitował: No, to teraz siedzimy tu do końca pobytu i podziwiamy widoki![]()

.png)
.png)

.png)
.png)
Mikromir napisał(a):CroAna napisał(a): Mój manżel, jak nas dowiózł bezpiecznie na miejsce, skwitował: No, to teraz siedzimy tu do końca pobytu i podziwiamy widoki![]()
![]()
![]()
Mężowie to chyba wszyscy tacy sami...przynajmniej gdy się ich zabierze do Czarnogóry.
Mikromir napisał(a):Widoczki - bajeczne!
No, może za wyjątkiem tych deszczowych...![]()
piekara114 napisał(a):To specjalnie dla Ciebie:
https://www.youtube.com/watch?v=Q3Kvu6Kgp88
to balsam dla mej duszy, uwielbiammmmm kiedyś usłyszałam przekombinowaną wersję tego porzekadła: "miód na uszy" zamiast "lać miód na serce" spadłam wtedy z krzesła jeja, zajrzałam do Ciebie naprędce, powala to co widzęlotnikwsk napisał(a):OOOi jeszcze Buljarica ,pięknie ,w tamtym roku byłem tam trzy dni ale gdzieś na dole ( 2 minuty od plaży)
fotki można znaleźć tutaj
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... kfuSj9TbEA

bez wuja Google zrozumiałam tylko Je suis oraz sur le lac et le mer. szału ni ma, Je ne comprends paspiekara114 napisał(a):Je suis en attente de voir ce que vous avez vu sur le lac et le mer....

jesteś bardzo skutecznaCROnikiCROpka napisał(a):Cieszę się, że takie piękne widoki wywołałam do tablicy
Powrót do Nasze relacje z podróży
