Re: Tam i z powrotem czyli Czarnogóra,Chorwacja i znów Chorw
napisał(a) CroAna » 31.01.2017 18:49
Dość o Istrii, wszak nie o niej ten wątek (może się w końcu zabiorę do opisania jej
).
Pobyt na Peljeszcu dobiegał końca, więc obowiązkowo trzeba było się udać na ostrygi i inne skorupy:idea:
Przy samej drodze tuż przed Drače znajduje się hodowla takowych, gdzie można na miejscu oddać się konsumpcji lub zabrać świeże stwory ze sobą.
Razu jednego zakupiliśmy sobie parę kilo świeżych muli, by poczuć się jak lokalsi i przyrządzić je sobie samemu. Nic prostrzego
Kilka zakrętów dalej w Janjinie zaopatrzyliśmy się w białe wino do przyrządzenia buzaru i dawaj! Roboty przy tym niewiele na szczęście, smaczne było i...jeszcze by się zjadło
Można u nas kupić ostatnimi czasy mule, jednak te z Morza Północnego nam tak nie smakują jak jadrańskie.
Nigdy jeszcze nie jadłam tak świeżych ostryg. Te jeszcze się ruszały w buzi
Małże były przesmacznie przyrządzone, w ogóle bardzo miłe starsze małżeństwo, pan przypominał rozśpiewanego gondoliera,
jego małżonka zaś ujmowała niesamowitym spokojem i niezwykle serdecznym uśmiechem
Kawałek od drogi znajdował się tajemniczy opuszczony dom. Kapetanova kuča.
Było w tym miejscu coś, co przyciągało...
Jeśli kto by grzeszył talentem literackim, to myślę, że miejsce to mogłoby być niezłą inspiracją
Tymczasem dzień się chylił ku zachodowi. Jeszcze tylko pakowanko i jutro wyruszamy do domciu