Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tam, gdzie "nic nie ma" - Nin, Zadar i wyspa Ugljan

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 05.07.2017 17:14

05.06.2017 Dzień 3 Park Przyrody Telašćica

Wracamy tą samą drogą, wzdłuż zatoki Mir. Mijamy ponownie rezerwat osiołków dalmatyńskich i mamy szczęście bo właśnie jest pora karmienia :mrgreen:

Chwilowo tak to właśnie wygląda...

IMG_20170605_085448.jpg


:mrgreen:

No a z mojej perspektywy tak:

IMG_0922.JPG

IMG_0923.JPG


Ten sobie jadł w innym miejscu, wyżej

IMG_0927.JPG

IMG_0928.JPG


ale na dole może mieli co lepszego :?: więc przyszedł sprawdzić

IMG_0929.JPG

IMG_0932.JPG


Czas ruszać w dalszą drogę. Znów zaczynają się podjazdy i zjazdy.
Spoglądamy ostatni raz na zatokę Tripuljak

IMG_0933.JPG


i przy zatoce Jaz odbijamy w lewo :)
Ostatnio edytowano 04.09.2017 18:15 przez ewula91, łącznie edytowano 1 raz
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 05.07.2017 17:36

05.06.2017 Dzień 3 Park Przyrody Telašćica

Jeśli myśleliśmy, że najgorsze już za nami to byliśmy w wielkim błędzie. :evil:

Zachciało nam się wjazdu na punkt widokowy i fort Grpašćak :mrgreen:

To, że znów całą drogę prowadziłam rower nikogo z Was już nie zdziwi ALE w pewnym momencie było tak stromo, że nawet tego roweru nie potrafiłam pchać. Na szczęście mam wspaniałego męża :mrgreen: nie dość, że prowadził swój rower to jeszcze z moim pomagał :D ale tu to już myślałam, że wykituję, naprawdę.
Mąż 3 razy się mnie pytał czy aby na pewno tam idziemy i czy nie lepiej zawrócić. Na szczęście co chwilę powtarzałam, że jeszcze kawałek i wtedy zobaczymy :mrgreen: bo właśnie za tym 3 kawałkiem już był koniec.
Nie jest daleko, to zaledwie 1,5 km od rozwidlenia dróg aleeee..... ostro pod górkę :twisted:

MIMO WSZYSTKO :!: :!: :!: jeśli tylko ktoś z Was tu będzie to POWINIEN :!: :!: :!: to miejsce odwiedzić!
Widoki wynagradzają każdy trud! I już po chwili zapominamy o męczarni jaka miała miejsce jeszcze parę sekund temu.

Zresztą sami zobaczcie :)

IMG_0941.JPG

IMG_0944.JPG

IMG_0945.JPG

IMG_0946.JPG

IMG_0949.JPG

IMG_0950.JPG

IMG_0960.JPG

IMG_0962.JPG

IMG_0964.JPG

IMG_0965.JPG

IMG_0967.JPG

IMG_0971.JPG

IMG_0972.JPG

IMG_0983.JPG

IMG_0985.JPG

IMG_0986.JPG

IMG_0988.JPG

IMG_20170605_093826.jpg

IMG_20170605_094153.jpg
Ostatnio edytowano 04.09.2017 18:17 przez ewula91, łącznie edytowano 1 raz
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 06.07.2017 20:16

05.06.2017 Dzień 3 Park Przyrody Telašćica

:arrow: Fort i punkt widokowy Grpašćak

Został zbudowany w 1911 roku. Znajduje się ok 150m npm i służył jako wojskowy posterunek dla austro-węgierskiej marynarki wojennej.
Biorąc pod uwagę jego cel, był wyposażony tylko w lekką broń. Kontakt z innymi punktami widokowymi i lokalizacjami strategicznymi był nawiązywany za pomocą połączenia telefonicznego i kodu Morse'a za pośrednictwem sygnałów świetlnych. Dzięki lekkim sygnałom z fortu Grpašćak wojsko komunikowało się z punktami widokowymi na pobliskich wyspach Molat, Murter i Ugljan, na którym znajdował się fort Sv. Mihovil. Stamtąd wysyłano sygnał dalej, do kontynentalnej części i innych wysp, z którymi łączono się w ten sam sposób.


Widoki z fortu już były, to teraz co tutaj w ogóle można zobaczyć.

IMG_0945.JPG

IMG_0950.JPG


jest kapliczka

IMG_0951.JPG


są stare zabudowania, w których jest nawet wc :lol: tylko wody brak :wink:

IMG_0956.JPG

IMG_0957.JPG

IMG_0958.JPG

IMG_0979.JPG

IMG_0981.JPG

IMG_0982.JPG

IMG_0994.JPG

IMG_0995.JPG


Znalazłam fajny filmik z fortu i powiem Wam, że po obejrzeniu go (tej pierwszej części typowo z fortu) stwierdziłam, że musiało mnie wtedy nieźle zamulić. :roll: Tylko weszłam, skorzystałam z wc i wyszłam. A trzeba było się poszwędać i pozaglądać w zakamarki :evil: 8O
Ostatnio edytowano 04.09.2017 18:26 przez ewula91, łącznie edytowano 1 raz
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 06.07.2017 20:53

05.06.2017 Dzień 3 Park Przyrody Telašćica

Licznik wyświetleń rośnie, więc chyba ktoś czyta :?: :?: :?: :-|
W takim razie jedziemy dalej.

W drodze na punkt widokowy, przed samym szczytem zauważyliśmy dróżkę odchodzącą w prawo. Ale mój mąż jak tylko zobaczył za czym patrzę stwierdził
"nie, nie myśl o tym, nie ma szans, nie jedziemy zobaczyć co tam jest bo na pewno znów kolejne górki i zaś będziesz marudzić" :?

No cóż, odpuściłam... wtedy. W drodze powrotnej sugeruję, że może by tak jednak zjechać?
I to była dobra decyzja, bo dojeżdżamy do kolejnego punktu widokowego :D Robimy sobie przerwę na zdjęcia i jedzonko :)

IMG_0998.JPG

IMG_1001.JPG

IMG_1008.JPG

IMG_1009.JPG

IMG_1013.JPG



Nie pogardziłabym lepszą pogodą no ale cóż :roll: chyba już takie nasz szczęście do zwiedzania parków w pochmurne dni :wink:
Ostatnio edytowano 04.09.2017 18:23 przez ewula91, łącznie edytowano 1 raz
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 06.07.2017 21:02

Niby człowiek przywykł do widoku wszechobecnych wysepek, a i tak za każdym razem zachwyt od nowa..
Dobrze,że słońce nie prażyło, bo wspinaczka byłaby trudniejsza..podziwiam.
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 06.07.2017 21:07

Katerina napisał(a):Niby człowiek przywykł do widoku wszechobecnych wysepek, a i tak za każdym razem zachwyt od nowa..
Dobrze,że słońce nie prażyło, bo wspinaczka byłaby trudniejsza..podziwiam.

Z tej perspektywy owszem, mieliśmy idealną pogodę na rowery. Tylko zdjęcia ponure :cry:
Ale dzisiaj puściłam toto lotka, więc może jutro będę się pakować i podziwiać te same widoki w słońcu :oczko_usmiech:
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 907
Dołączył(a): 11.08.2014
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 06.07.2017 22:17

Ale pięknie! ☺
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 07.07.2017 08:16

widok Adriatyku usianego wysepkami jak perłami cudowny :hearts:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 07.07.2017 14:34

Widoczki cudne, ale, że Wam się chciało te rowery targać :twisted: :roll:
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9331
Dołączył(a): 20.08.2015
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 08.07.2017 09:05

A, że tak spytam :wink: , czy otwierają się Wam zdjęcia z ostatniej strony :roll: :?:
sebula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 601
Dołączył(a): 09.02.2017
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) sebula » 08.07.2017 09:12

U mnie się otwierają :)
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 08.07.2017 20:07

figusek napisał(a):Ale pięknie! ☺

Prawda? :hearts: a jak bajecznie tam musi być przy słonecznej pogodzie 8O

beatabm napisał(a):widok Adriatyku usianego wysepkami jak perłami cudowny :hearts:

Też się napatrzeć nie mogłam. :D

ruzica napisał(a):Widoczki cudne, ale, że Wam się chciało te rowery targać :twisted: :roll:

Chciało :wink: głupi myśleliśmy, że więcej zobaczymy :mrgreen: ale i tak nie żałujemy, przynajmniej odcinki z górki pokonywaliśmy szybciej niż pieszo :mrgreen:
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 08.07.2017 20:25

05.06.2017 Dzień 3 Park Przyrody Telašćica

Poszwędaliśmy się przy forcie i wracamy już w stronę Sali.

Tak wysoko byliśmy jeszcze przed chwilką.

IMG_1031.JPG

IMG_1033.JPG


Zatrzymujemy się na chwilkę i podziwiamy widoki. :hut:

IMG_1034.JPG

IMG_1037.JPG

IMG_1044.JPG


Jeszcze raz widok na zatoczkę Podugopolje

IMG_1038.JPG


Ostatni raz spoglądamy w tył

IMG_1046.JPG


I jedziemy dalej :)

IMG_1050.JPG

IMG_1052.JPG


Pokonujemy ostatni masakryczny podjazd (pieszo oczywiście :evil: ) i wyjeżdżamy z parku. Teraz budka strażnika jest otwarta i dwie miłe panie nas już z daleka witają ale, że jesteśmy już przy wyjeździe a one nie nalegają to grzecznie i z uśmiechem odpowiadamy i czym prędzej przejeżdżamy.
Może nie powinnam ale przyznam, że nie zapłaciliśmy za wstęp do parku. :oops: Rano budki były zamknięte, później nikt nas nigdzie nie sprawdzał, te panie też za nami nie wołały więc pojechaliśmy dalej.

Dojeżdżamy już powoli do miasteczka Sali. Mam całą serię zdjęć sponsorowanych przez tę tablicę :mrgreen:

IMG_1056.JPG

IMG_1058.JPG

IMG_1061.JPG


Na szczęście jest już z górki 8)
Ostatnio edytowano 04.09.2017 18:31 przez ewula91, łącznie edytowano 1 raz
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 08.07.2017 20:43

05.06.2017 Dzień 3 Sali, Dugi Otok

Początkowy plan zwiedzania parku zakładał wycieczkę całodniową. Ostatni stateczek wybranych linii odpływa z Sali o 20:55. Ale, że w niedzielę nie udało nam się zwiedzić starówki w Zadarze postanowiliśmy wrócić wcześniej czyli o 15:55. Oby dwa kursy obsługiwane są przez stateczek Melita - ten, którym płynęliśmy rano.
Tak nam się jednak poukładało z tą jazdą na rowerze (wykończeni... :roll: ), że do portu w Sali dojechaliśmy jakoś ok 11:15. Postanowiliśmy więc wracać innym statkiem tych samych linii - Anamarija, o godzinie 11:50.
Taka mała różnica między planem a realizacją... :D

Ok, na ten kurs bilety kupuje się już w porcie. Tylko gdzie :?: :|

Zjeżdżam do centrum informacji turystycznej z tym pytaniem a przy okazji zbieram tradycyjnie mapki :D

Kręcimy się jeszcze chwilkę po tej stronie i jedziemy po bilety.

Miasteczko prezentuje się całkiem nieźle. Mi przypadło do gustu od razu po zejściu ze statku rano. :wink:

IMG_1063.JPG

IMG_1064.JPG


Trzeba będzie sprawdzić co to, tam po drugiej stronie :)

IMG_1065.JPG

IMG_1067.JPG

IMG_1068.JPG

IMG_1069.JPG

IMG_1070.JPG

IMG_1072.JPG

IMG_1073.JPG

IMG_1075.JPG

IMG_1076.JPG

IMG_1079.JPG

IMG_1080.JPG

IMG_1081.JPG

IMG_1082.JPG

IMG_1083.JPG

IMG_1084.JPG
Ostatnio edytowano 04.09.2017 18:45 przez ewula91, łącznie edytowano 1 raz
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012
Re: Tam, gdzie "nic nie ma" (czerwiec 2017)

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 08.07.2017 21:05

05.06.2017 Dzień 3 Sali, Dugi Otok

Nie możemy znaleźć punktu ze sprzedażą biletów. Ale w porcie zauważamy trzy osoby, które płynęły z nami rano więc ich pytamy o wskazówki.
Punkt odnaleziony ale ... zamknięty :o niby otwierają na 30 minut przed rejsem a tu zostało już mniej niż 20. Chwilę czekam z mężem ale w końcu postanawiam podjechać do tej kapliczki, którą widziałam wcześniej. Mąż zostaje w kolejce :wink:

IMG_1100.JPG

IMG_1103.JPG

IMG_1086.JPG

IMG_1099.JPG


Ładne widoki tutaj :hearts:

IMG_1087.JPG

IMG_1088.JPG

IMG_1091.JPG


Brzeg skalisty, ale przy słupie są dość fajne półki skalne. Nie mam zdjęć bo były tam dwie plażowiczki.

IMG_1092.JPG

IMG_1095.JPG

IMG_1096.JPG

IMG_1097.JPG


I wracam do portu. Mąż już ma bilety. Koszt za osobę wyszedł po 5 kun niższy niż w tę stronę a za rowery płaci się na statku.
Ostatnio edytowano 04.09.2017 19:12 przez ewula91, łącznie edytowano 2 razy
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Tam, gdzie "nic nie ma" - Nin, Zadar i wyspa Ugljan - strona...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone