Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tam, gdzie "nic nie ma" - Nin, Zadar i wyspa Ugljan

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.10.2017 18:13

Pięknie tu dziś u Ciebie :hearts: Daj trochę lazuru za okno bo w domu tak szaro dziś
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 21.10.2017 18:55

12.06.2017 Dzień 10

Najwyższa pora na kolejne, duże WOW, plasujące się na drugim miejscu, zaraz po zatoce Muline :)

Wychodzimy na promenadzie Kapitana :wink: w miejscowości Sušica i zatrzymujemy się tutaj chwilę.

IMG_3970.JPG

IMG_3971.JPG

IMG_3972.JPG


Ławeczki aż się proszą, żeby na nich odpocząć, z czego korzysta mój mąż. Ja idę dalej, z aparatem.

I to był bardzo dobry wybór. Trafiam na idealne połączenie prawie białych kamieni z lazurami i błękitem nieba. :hearts:

IMG_3973.JPG

IMG_3974.JPG

IMG_3977.JPG

IMG_3978.JPG

IMG_3981.JPG

IMG_3986.JPG

IMG_3987.JPG

IMG_3988.JPG


Jest tutaj też mały plac zabaw dla dzieci i przebieralnia.

IMG_3976.JPG

IMG_3979.JPG


Robiąc zdjęcia zauważam, że po mojej prawej kąpie się pewien pan. Znalazł się też u mnie na zdjęciu ;)

IMG_3990.JPG



Wracam do męża i ruszamy dalej. Kilometrów już nam ubywa, niestety wody też.

IMG_4001.JPG

IMG_4002.JPG


Jest tu kilka kampingów.

IMG_4003.JPG

IMG_4004.JPG


No i kolejne nowoczesne domy przy ul. Sv. Roka, którą pójdziemy przez dłuższy czas.

IMG_4005.JPG

IMG_4006.JPG
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 21.10.2017 19:01

beatabm napisał(a):Pięknie tu dziś u Ciebie :hearts: Daj trochę lazuru za okno bo w domu tak szaro dziś


Oj tak, wtedy trafiły nam się najlepsze kolory i chyba dlatego ten dzień wspominam najcieplej :) Oj, chciałabym cofnąć czas...

Lazurów za okno chyba nie dam rady przenieść, ale zawsze możesz sobie wydrukować i na tych oknach nakleić :D

Przypomniało mi się jak w radiu Zet, w programie "Nosal kręci", prowadzący wkręcał kiedyś pewną kobietę wyjeżdżającą na wakacje do Egiptu czy w jakieś takie kraje. Pytał z jakim widokiem chce mieć pokój, ona mu na to, że oczywiście, że z widokiem na morze. A ten mówi, że ma do wyboru Bałtyk, Zakopane i jeszcze jakieś miejsce :mrgreen: Tłumaczył, że pokój nie ma okien i w miejscu tego okna jest tapeta, którą sobie może wcześniej wybrać :mrgreen: Kobieta się oburzała, że jedzie tak daleko a ma patrzeć na Bałtyk... :mrgreen: dała się wkręcić.
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 21.10.2017 19:28

12.06.2017 Dzień 10

Przed nami najgorszy etap dzisiejszego dnia.
Idziemy główną drogą gdzie brakuje cienia. Mamy coś koło godziny 14:00, prawie 17 km w nogach i ostatnie krople wody w butelce. Czujemy się jak na pustyni. Ja to tylko marzę o tym, żeby zrobić kolejny przystanek nad wodą i zamoczyć na chwilę obolałe już stopy.

Niby w lewo odchodzą jakieś dróżki, ale między domami więc nie dostrzegamy czy prowadzą do wody i czy później można będzie iść dalej brzegiem. Zostajemy na głównej drodze i podążamy ul. Batalašką aż do skrzyżowania z ul. Veljka Maštruka.

Uf! Można zejść nad wodę!

IMG_4013.JPG


Całkiem przyjemnie tutaj. Siadamy na murku w cieniu ale już po chwili lecę zamoczyć stopy w lodowatej wodzie.
Co za ulga!

Teraz mam czas rozejrzeć się dookoła. Jest boisko do siatkówki widoczne na wcześniejszym zdjęciu, są wille

IMG_4014.JPG

IMG_4018.JPG


jest bar

IMG_4026.JPG


i cudowne widoki :hearts:

IMG_4016.JPG

IMG_4017.JPG

IMG_4019.JPG

IMG_4021.JPG

IMG_4024.JPG

IMG_4027.JPG


Po dłuższej chwili odpoczynku ruszamy dalej.

IMG_4028.JPG

IMG_4029.JPG


Mijamy jakiś hotel Stary Dwór i kolejne znaki informujące o kempingach

IMG_4030.JPG


i po pewnym czasie zauważamy nasz kolejny cel - Kościół Wniebowstąpienia Najświętszej Marii Panny.

IMG_4031.JPG


Po chwili już przy nim jesteśmy.

IMG_4032.JPG

IMG_4033.JPG

IMG_4037.JPG


Odbijamy przed kościołem w lewo i mijając kolejny nowy dom

IMG_4038.JPG


skręcamy niepotrzebnie w prawo. Mogliśmy iść dalej prosto :roll: doszlibyśmy do plaży Soline i do klasztoru św. Jerome zbudowanego w 1430 roku.

IMG_4039.JPG
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 21.10.2017 19:50

12.06.2017 Dzień 10

Wychodzimy na tej samej ulicy ale kawałek dalej. Mija trochę czasu zanim dochodzi do mnie, że właściwie to jesteśmy już blisko miejsca naszego startu.

IMG_4044.JPG

IMG_4040.JPG

IMG_4041.JPG

IMG_4042.JPG

IMG_4045.JPG


Mijamy bliżej nieokreślony posąg

IMG_4043.JPG


i idziemy w stronę naszego samochodu, po drodze mijając hotel Ugljan i pomnik.

IMG_4046.JPG

IMG_4051.JPG

IMG_4052.JPG

IMG_4055.JPG

IMG_4057.JPG

IMG_4058.JPG


Docieramy do centrum i idziemy zerknąć jeszcze na tutejszą plażę.

IMG_4059.JPG

IMG_4060.JPG

IMG_4061.JPG

IMG_4065.JPG

IMG_4067.JPG

IMG_4068.JPG

IMG_4070.JPG

IMG_4071.JPG

IMG_4073.JPG


Niemożliwe! Co my tutaj znajdujemy! 8O
To najlepsza plaża jaką do tej pory na tych wakacjach widzieliśmy! Jest i-de-al-na! Bo ma żwirek 8) drobne, cudowne kamyczki jakich nam brakowało 8)

IMG_4074.JPG

IMG_4076.JPG

IMG_4077.JPG


Jest tu troszkę ludzi ale kryją się na wiklinowych leżakach pod parasolami :wink:

IMG_4081.JPG

IMG_4083.JPG


Czas na nas. Zanim dojdziemy do samochodu zrobimy jeszcze zakupy w markecie.
I co się okazuje?
Mają tutaj mięso mielone :!: :mrgreen: i dwa rodzaje mrożonych warzyw! :mrgreen:
Chyba wybiorę Ugljan za cel kolejnych chorwackich wakacji :hut:

W końcu wyczerpani wracamy do siebie.

IMG_4087.JPG

IMG_4092.JPG

IMG_4102.JPG

IMG_4107.JPG

IMG_4109.JPG


Nawet na lusterku mamy pajęczynę, jakby ich było mało :o

IMG_4110.JPG


Uf! Można odpocząć.
Nasz dzisiejszy spacer prezentuje się tak

01.jpg
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.10.2017 19:54

Ta odległość 8O 8O 8O Gratulacje za wytrwałość, chyba nie dałabym rady w tych temperaturach :roll:
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 21.10.2017 19:54

12.06.2017 Dzień 10

Po powrocie przygotowujemy obiad a później, przed 18:00 wybieramy się na plażowanie pod jednym z domów naszej przyszłości.
Nie jesteśmy tutaj sami. :mrgreen:

IMG_4115.JPG

IMG_4121.JPG

IMG_4133.JPG

IMG_4134.JPG

IMG_4135.JPG

IMG_4136.JPG

IMG_4137.JPG


Dzień kończymy tradycyjnie na tarasie :)
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 21.10.2017 20:02

beatabm napisał(a):Ta odległość 8O 8O 8O Gratulacje za wytrwałość, chyba nie dałabym rady w tych temperaturach :roll:

Dziękuję :mrgreen: było ciężko, szczególnie na końcu. Na szczęście teren był stosunkowo płaski to już odpadło wspinanie się pod górę ale zabraliśmy za mało wody bo chyba tylko 1,5l butelkę :roll: i to było właśnie najgorsze. Nawet ja odczuwałam pragnienie, chociaż ogólnie piję bardzo mało, zdarza się, że w ciągu dnia nie wypiję nawet litra płynów. A co dopiero musiał czuć mąż, który oszczędzał wodę a najchętniej wypiłby całą butelkę za jednym razem. 8O Ale całą drogę nie narzekał, dopiero na końcu się przyznał :mrgreen: Ja za to na tej prostej prowadzącej do Batalazy myślałam, że skonam. :?
Do tego te godziny, ja nie wiem co nas pokusiło, żeby ruszać o 10:00. :roll:
Jednak mimo wszystko mam najlepsze wspomnienia z tego dnia :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 21.10.2017 23:03

Poważna odległość w tych temperaturach i z małym zapasem wody . . . za to błękitów , lazurów i widoczków z górnej półki mnóstwo , takich co rozpalają wyobraźnię :D , to działa znacznie przyjemniej niż kaloryfer


Pozdrawiam
Piotr
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 25.10.2017 16:22

piotrf napisał(a):Poważna odległość w tych temperaturach i z małym zapasem wody . . . za to błękitów , lazurów i widoczków z górnej półki mnóstwo , takich co rozpalają wyobraźnię :D , to działa znacznie przyjemniej niż kaloryfer


Pozdrawiam
Piotr

Oj tak, trafiła nam się idealna pogoda wtedy i mieliśmy co podziwiać :)
W ostatnich dniach wolę połączyć kaloryfer z widokami, aż strach pomyśleć co będzie zimą... :mrgreen:
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 25.10.2017 16:56

13.06.2017 Dzień 11

Do południa leniuchujemy a ok. 15:30 wybieramy się na wycieczkę rowerową na Pašman, do miejscowości Ždrelac.
Górki pokonuję już sprawniej, choć zadyszkę i tak łapię. :mrgreen:

W pierwszej kolejności podjeżdżamy pod malutki kościółek sv. Ante, ledwo widoczny z drogi.

IMG_4138.JPG

IMG_4139.JPG

IMG_4140.JPG

IMG_4146.JPG


Jest otwarty, więc zaglądam do środka.

IMG_4144.JPG


Następnie jedziemy dalej główną drogą i skręcamy w pierwszą ulicę w lewo, która ma nas doprowadzić na nabrzeże.
I tak docieramy do ul. 64 :mrgreen: Tutaj, tak jak i w Kukljicy, niektóre ulice jako nazwy mają po prostu numery. My też mieszkaliśmy przy ulicy VIII :wink:

IMG_4148.JPG

IMG_4149.JPG

IMG_4150.JPG

IMG_4152.JPG

IMG_4153.JPG

IMG_4154.JPG

IMG_4155.JPG

IMG_4156.JPG

IMG_4157.JPG

IMG_4158.JPG


Siadamy na rower i jedziemy dalej. Włóczymy się trochę uliczkami, ostatecznie jednak musimy wrócić na główną ulicę i dopiero stamtąd, po paru metrach zjechać do centrum.

Trafiamy pod kościół sv. Luke z XIII w.

IMG_4162.JPG

IMG_4171.JPG


oraz pomnik tuż obok. Bohaterom, którzy za wolność swojej ojczyzny złożyli tu swoje młode życie.

IMG_4173.JPG


A tak prezentuje się okolica

IMG_4166.JPG

IMG_4167.JPG

IMG_4170.JPG

IMG_4175.JPG


Czas ruszać dalej.
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 25.10.2017 17:20

13.06.2017 Dzień 11

Znów kręcimy się uliczkami, które mają nas doprowadzić do nabrzeża ale wyjeżdżamy na czyimś placu. Zawracamy i nadrabiamy kawałek.

Docieramy do żwirowej plaży, gdzie kręci się trochę osób i jest hałaśliwie (jak na tę wyspę i ten sezon :p). Na szczęście wszyscy rozłożyli się na betonowej plaży w pobliżu baru, a cała dalsza część plaży jest pusta. My robimy tu tylko krótką pauzę na zdjęcia i jedziemy dalej.

IMG_4176.JPG

IMG_4178.JPG

IMG_4179.JPG


Ruszamy asfaltem, który po jakimś czasie zamienia się w szuter.

IMG_4180.JPG

IMG_4182.JPG

IMG_4183.JPG

IMG_4184.JPG

IMG_4188.JPG

IMG_4189.JPG

IMG_4190.JPG


W oddali widać już kolejną wioskę - Banj, w której już byliśmy. Postanawiamy jednak podjechać jeszcze raz, by przy okazji sprawdzić czy jest tam gdzieś miejsce na pozostawienie samochodu (zapomnieliśmy o parkingu, który widzieliśmy poprzednim razem).

IMG_4193.JPG

IMG_4195.JPG


Dziś też jest tu zupełnie pusto.

Zaglądamy raz jeszcze na ten parking, konsultujemy się w pewnej sprawie i wracamy :)

W drodze powrotnej robimy sobie jeszcze przerwę na zdjęcia na moście.

Właśnie nadpływają miliony :mrgreen:

IMG_4198.JPG

IMG_4203.JPG


Mmmmm 8)

Płyną też wycieczkowcy , którzy mi machają :papa: Macham grzecznie również :papa:

IMG_4204.JPG


Mąż się zamyślił

IMG_4208.JPG


i już wiem dlaczego.

IMG_4214.JPG


Tęsknimy za naszą Nelką :(

IMG_20170815_113746.jpg


Ale wracając do Chorwacji... robię ostatnie zdjęcia

IMG_4211.JPG

IMG_4212.JPG

IMG_4216.JPG


i wracamy do mieszkania :)
Dziś pójdziemy spać wcześnie, bo jutro budziki zadzwonią o nieludzkiej porze 8O
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 25.10.2017 17:37

Podziwiam Was, tyle kilometrów w skwarze i bez wody 8O
Mnie by się nie chciało :)
ewula91 napisał(a):
Tęsknimy za naszą Nelką :(
IMG_20170815_113746.jpg

śliczna sunia :D
ewula91 napisał(a):Dziś pójdziemy spać wcześnie, bo jutro budziki zadzwonią o nieludzkiej porze 8O

Mnie by się nie chciało :wink:
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3385
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 26.10.2017 09:12

Podobają mi się te czerwcowe pustki na plażach.
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 07.11.2017 17:09

krakusowa napisał(a):Podziwiam Was, tyle kilometrów w skwarze i bez wody 8O
Mnie by się nie chciało :)

To było głupotą... :oops: I niby dobrze wiemy, że słońce praży, że gorąco i że woda to mus :roll: dobrze, że chociaż czapki z daszkiem zabraliśmy :mrgreen:

krakusowa napisał(a):śliczna sunia :D


Dziękuję! :mrgreen: A postrzelone to takie... :mrgreen:
Tylko biedna źle zniosła naszą rozłąkę :( w zeszłym roku chyba mniej przeżywała, może dlatego, że mieliśmy ją dopiero od kwietnia a wyjazd był w czerwcu - jakoś wtedy dała się omamić reszcie rodziny. W tym roku podobno nawet jej się biegać po placu nie chciało, wylegiwała się w budzie i czekała :( A jak skakała po nas kiedy wróciliśmy 8O wydawało się, że nie przestanie i zaliże nas na śmierć :mrgreen:

Niedawno na pewną niedzielę zaplanowaliśmy sobie całodniową wycieczkę. Mąż już w sobotę wieczorem rowery montował na samochód i Nela wtedy koło nas biegała, jakoś tak podejrzliwie się kręciła koło tego auta i coś jej wyraźnie nie pasowało. Wyjeżdżaliśmy wcześnie rano a wróciliśmy już po zmroku i scena z powrotu z wakacji się powtórzyła - najpierw stała przy siatce jakby ducha zobaczyła a potem skakała po nas jak oszalała. Mama później mówiła, że psinka cały dzień siedziała smutna przy budzie i ani za bardzo jeść nie chciała ani biegać. Tak uznałam, że chyba skojarzyła to montowanie rowerów i nasz całodniowy wyjazd z tymi wakacjami i może myślała, że znów ją zostawiamy. :(

krakusowa napisał(a):
ewula91 napisał(a):Dziś pójdziemy spać wcześnie, bo jutro budziki zadzwonią o nieludzkiej porze 8O

Mnie by się nie chciało :wink:

Chciałoby się, chciało :mrgreen: dla ładnych widoków na pewno :oczko_usmiech:

krutom napisał(a):Podobają mi się te czerwcowe pustki na plażach.


Coś wspaniałego. Już w zeszłym roku w Podgorze byliśmy z tego powodu szczęśliwi ale w porównaniu z tegorocznym pobytem na wyspie można spokojnie uznać, że w tej Podgorze były jednak tłumy. :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Tam, gdzie "nic nie ma" - Nin, Zadar i wyspa Ugljan - strona...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone