Dołączam do czytających
Z tym wypadkiem faktycznie niedobrze, ale chyba jak widze dobrze naprawili samochód ...
To Twoje: https://echodnia.eu/swietokrzyskie/wypa ... r/13860086 ?
pozdrawiam, Michał
ZytaS napisał(a):Zapowiada się relacja z fajnych rodzinnych wakacji, dzieciaczki super, chociaż wyjazdy ze znajomymi... hmm, to taka rosyjska ruletka... może być przyjemnie, ale też wręcz przeciwnie Kiedyś moi znajomi (dwie rodziny 2+2) też tak pojechali razem. Najpierw okazało się, że jednej z rodzin nie pasuje kwaterka. No cóż, odżałowali 50 E zaliczki i pojechali dalej (całe szczęście, że był czerwiec). Znaleźli lokum, ale dalej okazało się, że mieli nawet inne preferencje kulinarne: jedna rodzinka - jedzenie w wersji light, a druga- smażona kiełbaska z cebulą na śniadanie... Od tego czasu jakby się unikają
majkik75 napisał(a):Dołączam do czytających
Z tym wypadkiem faktycznie niedobrze, ale chyba jak widze dobrze naprawili samochód ...
To Twoje: https://echodnia.eu/swietokrzyskie/wypa ... r/13860086 ?
ZytaS napisał(a):Poczekamy na autorkę relacji, ale wygląda na to, że może to być to zdarzenie, data się zgadza, nic w internecie nie ginie...
Nasz pierwszy raz też był na Riwierze w najwyższym sezonie - sierpień, Zivogosce Blatowikol napisał(a):My na pierwszy wyjazd wzięliśmy znajomych do Tucepi.
Jak ma być efekt WOW to tylko Riwiera.
To jeden z plusówagata26061 napisał(a):... Dobrze, że są z nami znajomi, to ma przynajmniej kto nam zdjęcie zrobić ...
Super, gonitwy mamy dość na co dzień. Fajnie jak uda się coś zobaczyć ale odpoczynek i czas spędzony rodzinnie z dziećmi na takich właśnie wygłupach jak malowanie taty czy zabawa w wodzie jest bardzo cenny. Dzieciom te chwile zapadną w pamięci o wiele bardziej niż jakieś zwiedzanieagata26061 napisał(a):... W ogóle ten wyjazd był takim super rodzinnym, spokojnym, bez gonitwy za czymkolwiek, bez spiny, że muszę jeszcze milion miejsc zobaczyć, bo przecież coś do relacji muszę zamieścić... Nie... ten wyjazd miał być odpoczynkiem, a nie gonitwą...
Epepa napisał(a):Mój pierwszy wyjazd do Chorwacji też był do Tućepi, więc chętnie poprzypominam sobie "stare kąty"
wikol napisał(a):I pierwszy raz jechaliśmy w ciemno z 6 latkiem. Teraz im człowiek starszy to jakoś bardziej zestresowany. Teraz tylko z rezerwacją.
Powrót do Nasze relacje z podróży