Szybko, leniwie, tanio...

Witam,

Przede wszystkim gratuluje wszystkim osobom zaangażowanym w życie forum zgromadzonego tu materiału. Przekopuje go już chyba tydzień i dalej mam stertę rzeczy do przeczytania

Jednocześnie, im więcej wiem, tym mam większy mętlik w głowie

Przedstawie krótko sytuację:
Planujemy wypad samochodem do Chorwacji. Pobyt tygodniowy-wyjazd 12 czerwca. Jedziemy w 4 osoby, 3 kierowców. Jako że pobyt jest krótki to chcemy jechać jak najbliżej tak by nie marnować czasu siedząc w samochodzie.
3 z 4 osób, w Chorwacji nigdy nie były. Była tam jedynie moja żona - w Pag - i wróciła zachwycona.
Potrzebuje rady odnośnie miejsca do któego powinniśmy się wybrać.
Nasze wymagania:
-niedaleko - czyli ok 1000km.
-czysta woda, dużo płytkiego
-nie bardzo zaludnione plaże
-nie bardzo drogo
Ogólnie chcemy raczej poleżeć na plaży i się lenić Wieczorami jakaś dobra kolacja z lamką wina. Zwiedzanie w minimalnym zakresie.

Z tego co do tej pory przeczytałem na forum faworytem jest wyspa KRK - Vrbnik albo Baska (z tym że w tej ostatniej miejscowości chyba raczej na taniość nie ma się co nastawiać).

Wszelkie opinie i wskazówki mile widziane.
Już nie mogę się doczekać pierwszej mojej wizyty w CRO.

Pozdrawiam!

Tom_US napisał(a):Nasze wymagania:
-niedaleko - czyli ok 1000km.
-czysta woda, dużo płytkiego
-nie bardzo zaludnione plaże
-nie bardzo drogo

Cześć.

Jest tu kilka wzajemnie wykluczajacych się warunków ale może coś w okolicach Zadaru...może Pag?.

Pzdr

No coż... wiadomo.. w życiu nie można mieć wszystkiego. Liczę się z tym, że z czegoś będzie trzeba zrezygnować
W Pag była już moja żona, dlatego też raczej odpada.
Jak w świetle moich wymagań przedstawia się Istria - Novigrad, Porec, Pula?

Pule sobie odpuść, to miasto do zwiedzenia a nie mieszkania tam - bo nie spełnia:
- czysta woda, dużo płytkiego
-nie bardzo zaludnione plaże - to jest wielgachne miasto w centrum kiepsko z plazami trzeba dojeżdzać
-nie bardzo drogo

Polecam Bibinje.

Rzut beretem do Zadaru, czysta i ciepła woda, dużo knajpek z pysznym jedzonkiem, tanie noclegi, dużo wolnego miejsca na plaży.

Pozdrawiam.

Bibinje wygląda bajkowo! Niestety jest kawałek.... wolałbym jednak trzymać się bliżej północy... niemniej jednak wezmę pod uwagę.

@CinnamonGirl - dzięki za cenne wskazówki! Pula odpada zatem

Byłem w Bibinje w 2005 i nie mogę narzekać, choć teraz jeżdżę bardziej na południe i wrażenia są jeszcze lepsze. A 200 km bliżej lub dalej po wybrzeżu Cro to także część urlopu i ma swoje niezapomniane uroki.

Pozdrawiam
Jarek

CinnamonGirl napisał(a):Pule sobie odpuść, to miasto do zwiedzenia a nie mieszkania tam - bo nie spełnia:
- czysta woda, dużo płytkiego
-nie bardzo zaludnione plaże - to jest wielgachne miasto w centrum kiepsko z plazami trzeba dojeżdzać
-nie bardzo drogo

A ja polecam miejscowośc zaraz obok Puli "Medulin" Byłem tam co prawda 4lata temu ale było przepięknie. Jeżeli tanio i schludnie to polecam ośrodek "villaggio horizont" . W tym roku wybieram zaraz obok tego ośrodka do "verudela beach"

Może KRK?

Tom_US napisał(a):Bibinje wygląda bajkowo! Niestety jest kawałek.... wolałbym jednak trzymać się bliżej północy... niemniej jednak wezmę pod uwagę.

Tom_US do Bibinje jest ok 1050 km więc to chyba powinno być gdzieś w podanym przez Ciebie zakresie. Ja bym spróbował.

Tom_US napisał(a):Z tego co do tej pory przeczytałem na forum faworytem jest wyspa KRK - Vrbnik albo Baska (z tym że w tej ostatniej miejscowości chyba raczej na taniość nie ma się co nastawiać).

Wybierz wariant:
zakwaterowanie "gdzieś tam" a do plaży codzienny dojazd.
Ja np. zawsze kwateruję w KRK (miasto) i codziennie jadę sobie tam gdzie chcę.

Starigrad Paklenica -mała cicha miejscowość jak pierwszy raz się wybierałem do Cro tę miejscowość mi polecił mój znajomy który co roku jeżdzi do Chorwacjii.W razie czego mogę ci dać namiary na kwaterę w której poczęstują cię wspaniałą kolacją w czasie pobytu.

@czekor68 - z chęcią przyjme namiary na kwaterę. Być może się przyda. Muszę jeszcze doczytać o tej miejscowości.

@woka - niby racja ale lubię sobie podczas plażowania strzelić jakieś piwko to samo współtowarzysze wyprawy. Dojazdy raczej więc odpadają.

@lukaszgwsh-czytałem, że jeśli chodzi o taniość to KRK odpada... niemniej jednak cały czas biorę to pod uwagę z uwagi na dość szybki dojazd.

btw. wiem, że to nie ten temat ale czy można się generalnie opierać na czasie jazdy podawanym przez google? na trasach krajowych zawsze się sprawdza... jazda bez szaleństw oczywiście... 130km/h max.

Tom_US napisał(a):@woka - niby racja ale lubię sobie podczas plażowania strzelić jakieś piwko to samo współtowarzysze wyprawy. Dojazdy raczej więc odpadają.

Pijących piwo na plaży raz widziałem i oby to był mój ostatni raz. Słowa na k..., na ch.... były w powszechnym użytku.
Nic bardziej ochydnego i odpychającego, chyba, że ta plaża jest plażą "bezludną" czyli jesteście tylko Wy.

woka napisał(a):

Tom_US napisał(a):@woka - niby racja ale lubię sobie podczas plażowania strzelić jakieś piwko to samo współtowarzysze wyprawy. Dojazdy raczej więc odpadają.

Pijących piwo na plaży raz widziałem i oby to był mój ostatni raz. Słowa na k..., na ch.... były w powszechnym użytku.
Nic bardziej ochydnego i odpychającego, chyba, że ta plaża jest plażą "bezludną" czyli jesteście tylko Wy.

spokojnie spokojnie. Miałem na myśli jedno góra dwa. Bez szumowania. My nie z "tych" a że po choćby łyku czegokolwiek z % nie prowadzę, to opcja taka odpada. Równie dobrze zamiast piwa może być obiad z lampką wina. Efekt taki sam. Do auta już nie wsiadam.