Kiedy wychodzimy przed terminal mijają dokładnie dwie godziny od chwili, kiedy nasz samolot oderwał się od płyty wrocławskiego lotniska . Szybko liczę, że autem bylibyśmy pewnie gdzieś między Boboszowem, a Králíkami .
Moja pierwsza myśl po wylądowaniu w Splicie : Teraz byłabym między Toruniem, a Łodzią
Wybieramy opcję najbardziej ekonomiczną, a zarazem bardzo prostą. Zaraz przy terminalu swój przystanek ma linia autobusu 37, która łączy Split z Trogirem.
Ja przedostałam się do portu w Splicie mniej ekonomiczną wersją - Shuttle Busem za 30Kn, ale bardzo spieszyło mi się na prom. Autobus ten już czekał przy wyjściu z lotniska i jechał bez zatrzymywania się niecałe pół godziny.
Piękne zdjęcia .