SZWECJA ... 2013

napisał(a) **Buber** » 21.03.2015 16:00

...

Na końcu, oprócz kącika dla dzieciąt, do rysowania i strugania wariata ... jest jeszcze sklepik ... i tyle.

Miejsce bardzo sympatyczne.
Ma się wrażenie jakiejś, takiej przytulności.
Człowiek czuje się jak w domu.
Można różne rzeczy dotykać (choć czasem na własną odpowiedzialność), ludzi tam dużo nie ma, personel na luzie, superprzyjazny.

napisał(a) **Buber** » 21.03.2015 16:09

Mam ochotę pobyć na Djurgarden dłużej ...
Ale nic z tego ... musimy odwiedzić quady ... :twisted:

Łatwo nie jest ...
Quady są dostępne tylko dla dziatwy zwiedzającej muzeum w danym dniu ... a my byliśmy wczoraj...
Dyskusja jest zażarta ... starsza pani w recepcji to chyba emerytowana policjantka :wink:

.
Pryncypia, pryncypiami, ale po włączeniu polskich talentów negocjacyjnych .... i uiszczeniu stosownej kwoty ( nie był to żaden bakszysz, za quady płaci się extra tak czy siak ...) .... zaczyna się ostra jazda ... oczywiście ... w kaskach.

Obrazek

napisał(a) **Buber** » 21.03.2015 19:50

...

OK ... ale znacznie ciekawsze niż quady jest ... www.tekniskamuseet.se.
Miejsce rewelacyjne - szkoda, że mieliśmy mało czasu - na ten obiekt potrzeba z pół, albo cały dzień ...

Na początku schodzi się do podziemi ... gdzie czeka ... cała kopalnia.

Obrazek

Chłopaki fedrują aż miło ...

Obrazek

przyślijcie posiłki - jest żyła złota

Obrazek

napisał(a) **Buber** » 22.03.2015 17:12

...
Na głównym poziomie, przpominającym prosty betonowy silos eksponaty są przeróżne ...

Obrazek

napisał(a) **Buber** » 22.03.2015 17:21

...
z takich trochę śmiesznych ...

Obrazek

Oczywiście 99% Szwedów używa tego najniższego :wink:

Bomba wolframowa - najbardziej energiożerny eksponat

Obrazek

Kto zastosował pierwszy raz auto-focus ... no kto ?? ... wiadomo, że Sony :wink:

A to jakaś rakieta ... nie wiem czemu znalazła się w muzeum, ale dałem fotkę bo mi się podoba

napisał(a) **Buber** » 26.03.2015 17:56

No dobra ... ale co zrobić jak dziatwa nie chce współpracować ...
...
Dziatwa w takim miejscu zawsze chce współpracować

...
Bo ... to tu, to tam ...pomiędzy eksponatami są różne takie ... atrakcje:

Obrazek

Generalnie w tych szwedzkich muzeach dzieci się nie nudzą ...

napisał(a) **Buber** » 26.03.2015 18:07

Na końcu głównego poziomu, jest jeszcze duża sala z różnymi symulatorami, powiedzmy, że mającymi związek z fizyką ... co z nią nie ma związku ...
Tak naprawdę to są takie zręcznościowe gry komputerowe ...

Obrazek

Obok jest jeszcze kanciapa z kącikiem konstruktora dla małych dzieciąt ...

Obrazek

[/url]

.... i są tam jeszcze 3, czy też 4 poziomy - hydrologiczny, elektryczny i jeszcze coś tam ...
Niestety musiałem je szybko oblecieć, bo już zamykali ... a tam tyle ciekawostek czekało.
Szkoda, że mieliśmy tak mało czasu.

Obrazek

Hmm ... przezroczysta zmywarka ... ciekawe czy można dostać taką w IKEi

napisał(a) **Buber** » 28.03.2015 09:18

Nasz pobyt w Sztokholmie kończy się ...
Dużo rzeczy nie udało się oglądnąć ... na to trzeba nie 2 tylko 5-7 dni ...
Będąc z dziećmi nie sposób pominąć lunaparku Grona Lund (http://www.gronalund.com)

Obrazek

Grona Lund - to po szwedzku Zielony Gaj ... i rzeczywiście jest tu zielono ...
Ale z krzaków co chwilę wystają liczne stalowe konstrukcje ...

Obrazek

napisał(a) **Buber** » 28.03.2015 09:25

Park, położony jest, jak większość interesujących obiektów, również na Djurgarden.
Trzeba odstać swoje w kasie i za duża ilość koron (naprawdę dużą - przekroczyłem budżet na tę atrakcję o 200 %), kupuje się książeczkę z kuponikami, wymienianymi bezpośrednio przy atrakcjach - jedne kosztują mniej inne więcej kuponików...
Wszystko dla łyku adrenaliny ...

Obrazek

dobrze że buty nie spadły

Obrazek

napisał(a) **Buber** » 28.03.2015 09:35

....
A po atrakcjach najważniejszy jest odpoczynek ... nad fontanną...

Obrazek

Starsze dziecko wymyśliło sobie piłkę ... dużą piłkę.
Piłkę należało zdobyć wrzucając mniejsze piłki do kosza.
Nerwów, prób było mnóstwo ... w końcu udało się.
Problemem był transport piłki w jej naturalnych rozmiarach ... jakoś wcisnęliśmy miedzy dziecięce foteliki ...

Obrazek

młodszy zasępiony, że on nie wygrał piłki :wink:

Na koniec pobytu w Grona Lund pamiątkowa fotka ...
Obrazek

Wracając do Skarholmen widzimy takie cudo zaparkowane przy T-Centralen ..
No nie jesteśmy jedynymi Polakami w Sztokholmie :wink:

piłki nie wypuszczę ani na chwilę

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 28.03.2015 10:46

Moja żona w tym parku szalałaby aż miło, ja to wolę zwykłe strzelnice

napisał(a) **maslinka** » 28.03.2015 10:52

Grona Lund - super emocje! Pamiętam je, chociaż to było dawno temu

Najwięcej adrenaliny na pewno na "spadającej wieży". Buty mi nie spadły, chociaż niewiele brakowało

Szkoda, że relacja się kończy...

Pozdrawiam :papa:

napisał(a) **Buber** » 29.03.2015 16:07

kaszubskiexpress napisał(a):Moja żona w tym parku szalałaby aż miło, ja to wolę zwykłe strzelnice

Mnie taka rozrywka już średnio rajcuje, ale dzieci ...
Zwiedziły wszystkie domy zabaw, strachów, zaliczyły ze 2 rollercoastery, strzelnice ...

napisał(a) **Buber** » 29.03.2015 16:16

maslinka napisał(a):Grona Lund - super emocje! Pamiętam je, chociaż to było dawno temu Najwięcej adrenaliny na pewno na "spadającej wieży". Buty mi nie spadły, chociaż niewiele brakowało

Szkoda, że relacja się kończy...

Pozdrawiam

Hej
Niestety - to jeszcze nie koniec relacji ... choć ze Sztokholmu to wszystko.
Trochę mi się nie chce, dalej tematu ciągnąć, bo kierunek mało interesujący.
Na szczęście jest kilku wiernych

, którzy komentują moje posty (i motywują do pisania) - chwała i dzięki im za to .
Pozdrawiam

P.S. A jeszcze co do stolicy - myślę, że ten Sztokholm - to jest dobry pomysł na krótki wypad - karta sztokholmska na 5 dni, tani lot (do Skavsty pełno taniochy lata) i tylko nocleg jest problemem.
Fajne miasto ...

napisał(a) **maslinka** » 29.03.2015 16:19

Buber napisał(a):Niestety - to jeszcze nie koniec relacji ... choć ze Sztokholmu to wszystko.
Trochę mi się nie chce, dalej tematu ciągnąć, bo kierunek mało interesujący.

To jest akurat bardzo dobra wiadomość

A kierunek, moim zdaniem, interesujący, tylko szwedzkie ceny trochę odstraszają...