SZWECJA ... 2013

piotrf napisał(a):Radiowóz VolVo - prawdziwe cudo

Gang Olsena mi się przypomniał.

No to taka Egonowska estetyka .

A tutaj dla odmiany współczesny pojazd dzielnicowego ze Skarholmen...

...
Z Djurgarden i z bardziej otwartych sztokholskich przestrzeni widać takie coś ...




A z bliska wygląda to tak ...




To Kaknastornet ... swego czasu najwyższy budynek w całej Szwecji, a póki co w Sztokholmie.
Jak już żywcem nie ma co robić, bo zamknęli ostatnie muzeum, warto podążyć do wieży Kaknas.
Jest czynna do 21-szej (w wakacje do 20.00.).
Piechotą od muzeów nie jest daleko, ale lepiej podjechać 69-tką.
Droga jest trochę pod górkę.
Na wytrwałych czeka czerwony dywan ...



... po którym wchodzi się do podziemi, gdzie jest sklepik z pamiątkami (szwarc, mydło, powidło jak wszędzie)...


parę książęcą już Wam kolejny raz podarowałem


...oraz instalacje artystyczne a la Pan Kleks w Kosmosie

Buber napisał(a):A tutaj dla odmiany współczesny pojazd dzielnicowego ze Skarholmen...

Musi rewir spory, skoro kombi mu dali...

Też tak myślałem, ale rewir ma skromny, komendę dokładnie w jego centrum ... wszędzie blisko na nogach.
Pewnie dali to kolorowe kombi, co by respekt był na dzielnicy .

...



Prosto ze sklepu wsiada się do windy ...
Jedzie szybko ... i czuje się to
Potem jeszcze parę schodków, jakaś kawiarenka i jest platforma widokowa ...






Dookoła jest siatka z tak drobnymi oczkami, że nawet zdesperowany chomik nie wyskoczy ...
Obiektywu w te luki nie wcisnę ... więc będą fotki przez szybkę ...



cały ten Sztokholm



ze szczytu tej białej kuli też sobie można na miasto popatrzeć:



płyniemy na wschód - tam musi być jakaś cywilizacja



dzielnica muzeów, a dalej Djurgarden

Ładne panoramki Sztokholmu

Buber napisał(a):ze szczytu tej białej kuli też sobie można na miasto popatrzeć: http://www.youtube.com

W białej kuli byłam na koncercie. Stevie Wonder i kilku innych wykonawców - jakiś koncert poświęcony ofiarom przemocy. Zabrali nas (byłam w Szwecji w ramach wymiany młodzieży ) z okazji Dnia Dziecka Fajne miejsce. Robi wrażenie i wewnątrz, i z zewnątrz.

Fajnie, że znowu piszesz

maslinka napisał(a):Ładne panoramki Sztokholmu

Dobrze, że Ci się podobają ... innych niestety nie ma.
W sumie to nie jestem zadowolony ... - światło do kitu - ciemno i buro.
Ale ciekawostka - mimo tej pogody (no i jeszcze wiatr głowę urywał), Szwedzi i tak ciągnęli na górę, swoje półnagie niemowlaki.

maslinka napisał(a):W białej kuli byłam na koncercie. Stevie Wonder i kilku innych wykonawców - jakiś koncert poświęcony ofiarom przemocy. Zabrali nas (byłam w Szwecji w ramach wymiany młodzieży ) z okazji Dnia Dziecka Fajne miejsce. Robi wrażenie i wewnątrz, i z zewnątrz.

No to miałaś farta
Kula była w planach, ale czasu nie starczyło...

maslinka napisał(a):Fajnie, że znowu piszesz

Kapinka czasu to piszę ...

....
I tak minął dzień pierwszy ...
A tak zaczął się następny ...




... i znowu w centrum ...

relacja mi się przyda, gdyż w przyszłym roku nieśmiało planują Szwecję, oczywiście z przystankiem w Sztokholmie

jedyne co mnie przeraża - to ceny. Po kilku latach tych tańszych Bałkanów to jest kosmos! Pozostaje zacząć oszczędzać, koniec z codziennym stołowaniem się w lokalach, a noclegi tylko pod namiotem, najlepiej na dziko w końcu to Skandynawia

w jakim miesiącu odwiedzaliście północ, że tak szaro i buro?

...
Eee to tak tylko czasem wygląda, na fotkach z tą pogodą - naprawdę było wspaniale.
Byliśmy na końcu czerwca.

Ceny rzeczywiście są duże - to tak 2-4 x więcej jak u nas ...
Najtaniej wychodzą wszelkie garkuchnie typu Burger King i McDonald ale to i tak - 2 x drożej i ... ileż można ...

Noclegi ... to samo.
Jak na Sztokholm to polecam coś na obrzeżach, ale z łatwym dostępem do T-bany ...
Ten nasz Dialog nie był zły ... choć z zewnątrz straszył.

Alternatywy - przypomniałem sobie, że sąsiad był w tym roku w Skandynawii kamperem z wypożyczalni ... nie wyszło mu to strasznie drogo.

Zwiedzanie dnia następnego rozpoczęliśmy od wyspy Djurgarden.
Po przejechaniu mosteczka na wyspę, wysiedliśmy na pierwszym przystanku i poszliśmy ... tam gdzie wszyscy.

No właśnie ...
Cały czas zastanawiałem się o co chodzi z tym Muzeum statku Vasa.
Dlaczego w każdym przewodniku jest ono opisywane jako najważniejsze miejsce w Sztokholmie, obiekt który koniecznie trzeba zobaczyć, jako wielka atrakcja itp.
Widziałem gdzieś tam zdjęcia ... pomyślałem sobie - no dobra to tylko jakiś tam stary statek, tyle, że zachowany prawie w całości (a i tak trzeba było go rekonstruować) ... żeby się tak tym podniecać ...

No ... ale nie uprzedzajmy faktów ...

Dawniej obszar muzeum wyglądał tak ...




A teraz (od strony zatoki) wygląda tak ...


Trochę rozkopane wszystko - dalej szukają części okrętu - zatoka w międzyczasie troszkę się zamuliła


Wchodzi się do środka ... a tam po raz pierwszy (i ostatni) widzę w Szwecji ...kolejkę ... nawet długą ...ale szybko się przesuwa ...

...ciekawe inspiracje z największego, a i zarazem wielkiego miasta świata...

Buber napisał(a):Ceny rzeczywiście są duże - to tak 2-4 x więcej jak u nas ...
Najtaniej wychodzą wszelkie garkuchnie typu Burger King i McDonald ale to i tak - 2 x drożej i ... ileż można ...

Noclegi ... to samo.
Jak na Sztokholm to polecam coś na obrzeżach, ale z łatwym dostępem do T-bany ...
Ten nasz Dialog nie był zły ... choć z zewnątrz straszył.

Alternatywy - przypomniałem sobie, że sąsiad był w tym roku w Skandynawii kamperem z wypożyczalni ... nie wyszło mu to strasznie drogo.

no nie, w Macu to mogę zjeść w Polsce jednak gdy byłem kiedyś w Norwegii to człowiek po prostu kupował w sklepie i sobie gotował (kuchnie na kempingach czasem wyposażone lepiej niż moja ), a 2 razy byliśmy w tanim (jak na tamtejsze warunki) lokalu z jakimiś lanczowym menu... albo kupiło się kanapkę z owocami morza w markecie

myślę, że jednak z namiotem wyjdzie taniej, niż z kamperem - na obrzeżach Sztokholmu jest kilka takich, niektóre nawet tuż przy metrze. Ceny dla 2 osób zaczynają się tak od niecałych 100 złotych... ale znowu na większości wymagają kartę kampingową - to już dla mnie kompletny idiotyzm

Jedyny plus - to, że drogi mają za darmo w Norwegii zapłaciłoby się i jeszcze za to

majeczka napisał(a):...ciekawe inspiracje z największego, a i zarazem wielkiego miasta świata...

Eee w sumie to taka dziura ... tylko muzea ma fajne.