Szwajcaria - majówka 2024 - Michał

majkik75 napisał(a):

mysza73 napisał(a):

majkik75 napisał(a):Ale mam nadzieję, a wszystko na to wskazuje, że za 2 tygodnie zobaczymy parę jak sądzę pięknych włoskich miasteczek

A w jakim rejonie?

Bo ja tu oczywiście po cichutko podglądam te szwajcarskie i inne cudeńka

Nie będę na razie zdradzał, ale w - droczę się - cywilizowanym rejonie Włoch. Niedaleko Szwajcarii

pozdrawiam, Michał

Eeeee, to nie moje rejony
Ale relacje i tak poczytam

majkik75 napisał(a): Parking jak na ten kraj – taniuuuuuutki

Faktycznie taniutki, w tym roku w Dreźnie wyszło nam drożej (a i tak wybraliśmy najtańszy parking w pobliżu starego miasta) …

Parking tani, ale potem obłędna cena za wjazd kolejką.
Jako że ceny nie na kieszeń emerytki, z przyjemnością za darmochę pooglądałam u Ciebie. Pięknie tam, zwłaszcza w górach .

Widoczki z hotelikowego okna (z basenu) z krówkami i bez są jak z obrazka. Cudne! Ostatnie miasteczko (niemieckie) też mi się bardzo podobało. Nawet ta himalajska zima (też nie byłam ) jest świetna, ale nie w maju . Bardzo przyjemne dla oka miejsca pokazujesz .

dangol napisał(a):

majkik75 napisał(a): Parking jak na ten kraj – taniuuuuuutki

Faktycznie taniutki, w tym roku w Dreźnie wyszło nam drożej (a i tak wybraliśmy najtańszy parking w pobliżu starego miasta) …

Parking tani, ale potem obłędna cena za wjazd kolejką.

W tym roku trochę więcej poszwędałem się i pojeździłem po A, D oraz I. Na licznych parkingach miałem trochę kontaktu z niemiecko języcznymi turystami. Zdziwiło mnie ich narzekanie, że muszą zapłacić np. 6eur za parking przy naprawdę fajnej atrakcji, gdzie u nas górol brałby min z 15eur. Nawet 12Eur przy Neuschweinstein mnie nie bolało, w tym samym okresie na Palenicy musiałbym zapłacić tyle samo. A w zarobkach wiadomo jak różnica...

majkik75 napisał(a):

marze_na napisał(a):Jak mogę być szczera, to ta niemiecka miejscowość bardziej mi się podoba niż każde z miast w Szwajcarii, które pokazałeś.
Może na Berno zareagowałabym bardziej entuzjastycznie
Tu jest w końcu jakiś klimat. Mega .

Ależ bez problemu, przyjmuję krytykę
W moim osobistym odczuciu jednak nie do końca. To miasteczko niemieckie, jest wymuskane, malutkie, taka perełka. Większe miasta na pewno mają inny odbiór, niż dopieszczone w każdym calu turystyczne lokalizacje.
Ale będę bronił szwajcarskich miast. Ładniejsze niż włoskie

pozdrawiam, Michał

Mi też tak jak Marzenie bardziej podobało się to niemieckie, ale jednak jak napisałeś nie ta "kameralność". W D i CH jest wiele super miasteczek, ale najczęściej tych mniejszych. Niestety nie starczyło urlopu, by się jeszcze po drodze gdzieś zatrzymać.

W zakresie CH to moje must see tych mniejszych to Stein am Rhein i ogólnie rejon Szafuzy, bo o innych alpejskich się nie wypowiadam

Bardzo sympatycznie wygladające miasteczko, na Twoich zdęciach ma klimat

dangol napisał(a):Jako że ceny nie na kieszeń emerytki, z przyjemnością za darmochę pooglądałam u Ciebie. Pięknie tam, zwłaszcza w górach .

Zapraszam, już też (oby wszystko wyszło) na za jakiś czas kolejną relację. Też będą góry i woda i malownicze drogi i miasteczka i w ogóle

pozdrawiam, Michał

wiola2012 napisał(a):Widoczki z hotelikowego okna (z basenu) z krówkami i bez są jak z obrazka. Cudne! Ostatnie miasteczko (niemieckie) też mi się bardzo podobało. Nawet ta himalajska zima (też nie byłam ) jest świetna, ale nie w maju . Bardzo przyjemne dla oka miejsca pokazujesz .

Dziękuję Tam w tych okolicach to w ogóle jest "zagłębie" takich miasteczek Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się uda po nich pojeździć.

pozdrawiam, Michał

te kiero napisał(a):W tym roku trochę więcej poszwędałem się i pojeździłem po A, D oraz I. Na licznych parkingach miałem trochę kontaktu z niemiecko języcznymi turystami. Zdziwiło mnie ich narzekanie, że muszą zapłacić np. 6eur za parking przy naprawdę fajnej atrakcji, gdzie u nas górol brałby min z 15eur. Nawet 12Eur przy Neuschweinstein mnie nie bolało, w tym samym okresie na Palenicy musiałbym zapłacić tyle samo. A w zarobkach wiadomo jak różnica...

Wszystko drożeje, oni też już dochodzą do swojej granicy... Zarobki ... Zależy jaka praca, ale w mojej branży w DE i PL można zarobić w sumie te same pieniądze. OK w CH jest więcej ale tam też koszty rosną

te kiero napisał(a):Mi też tak jak Marzenie bardziej podobało się to niemieckie, ale jednak jak napisałeś nie ta "kameralność". W D i CH jest wiele super miasteczek, ale najczęściej tych mniejszych. Niestety nie starczyło urlopu, by się jeszcze po drodze gdzieś zatrzymać.

W zakresie CH to moje must see tych mniejszych to Stein am Rhein i ogólnie rejon Szafuzy, bo o innych alpejskich się nie wypowiadam

Tak, ładne miasteczko Powtarzam: ja kupuję całe CH bez żadnego "ale" i mieszkać tam to jest moje niespełnione marzenie ...

PS. Ale z tym Neuschweinstein to weź nie spojleruj

A my już kończymy już Szwajcarską przygodę ... Czas wracać do domu co też po śniadaniu pod Rohtenburg ob der Tauber czynimy. Mamy do domu pod Łodzią niepełnie 900km.

Wyjechaliśmy o 9:20 byliśmy 19:15 w domu. Po drodze zatrzymaliśmy się tylko na chwilę by zrobić jakieś zakupy w Lidlu i obok był sklep z piwami







A ponieważ chciałem się z wami podzielić pewną życiową prawdą, że piwa niemieckie są dobre bo są niemieckie i tanie (nie dziękujcie za ten tip ) to musiałem upchnąć jeszcze w bagażniku ...


Nie będę się rozpisywał o Swiss bo jest to dla mnie kraj "pierwszy", piękny, poukładany. Z widokami jakie udało się ledwo "liznąć" ale i to zrobiło na nas ogromne wrażenie

Niby o pieniądzach się nie rozmawia, ale wszyscy na to czekają

Noclegi 5050zł
Bilety wstępu 4900zł
Winieta CH 187zł
Dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne 250zł
Paliwo 1880 zł
Zakupy w CHF 1300zł
Zakupy w EUR 480zł

Razem 14047 zł. Za to wszystko co miałem przyjemność wam pokazać. I dziękuję za obecność i za komentarze

I jak to się mówi, do następnego

pozdrawiam, Michał

Dzięki, fajnie było popatrzeć na Szwajcarię

Dzięki za relację.
A zimnym, niemieckim piwem bym nie pogardził.

Danke-Grazie-Merci jak to w CH

Wyszło sporo, ale wspomnienia piękne i ciekawa wycieczka IMO. Piwa niemieckie mają tę moc, ale wolę czeskie.

Kapitańska Baba napisał(a):Dzięki, fajnie było popatrzeć na Szwajcarię

Cała przyjemność po mojej stronie

Nefer napisał(a):Dzięki za relację.
A zimnym, niemieckim piwem bym nie pogardził.

No to

te kiero napisał(a):Danke-Grazie-Merci jak to w CH

Patrząc przez pryzmat wyjazdu w sobotę: grazie za obecność

ziemniak napisał(a):Wyszło sporo, ale wspomnienia piękne i ciekawa wycieczka IMO. Piwa niemieckie mają tę moc, ale wolę czeskie.

Dziękuję za czytanie No fakt, czeskie piwa, też dobre

pozdrawiam, Michał

majkik75 napisał(a):Dziękuję za czytanie No fakt, czeskie piwa, też dobre

Czeskie zdecydowanie najlepsze!

Michał, dzięki za bardzo ciekawą relację ze Szwajcarii. Mam nadzieję, że kiedyś tam trafię. Jeden dzień na nartach w szwajcarskim ośrodku się nie liczy, chociaż zawsze to jakiś początek