napisał(a) kropi » 07.02.2016 19:55
Co roku w okolicach lutego siadam do cro.pli celem zaplanowania wakacji - i co roku trafiam na Twoją relację z miejsc, w które akurat się wybieramy
- co tym bardziej przekonuje mnie o słuszności wstępnego wyboru. Relacja absolutnie wspaniała, piękne zdjęcia i świetne opisy. Właśnie uświadomiłaś mi, że po drodze do HR można wymoczyć dupki gdzieś na Węgrzech
- choć nam zwykle szkoda czasu. Drogę przez BiH pokonaliśmy w przeciwnym kierunku - niemiłosierny upał w Budapeszcie (dało się zwiedzić tylko akwarium morskie), cudowny kanion Neretwy, Mostar, oczywiście nocny spacer po mieście, wyśmienite rybki w Blagaju pod wodospadem i kilka dni Pod Maslinom ze zwiedzaniem Dubrownika, a później jeszcze krótki postój w Biogradzie - złożyło się na fajną węgiersko-bośniacko-chorwacką przygodę. Gratuluję stylu i "oka".
(Wiem, że to trochę wykopaliska, ale nie mogłem się powstrzymać - czasem człowiek musi
)