maslinka napisał(a):...
Na następne wakacje myślimy o zakupie jakiejś podwodnej cyfrówki, ewentualnie wodoszczelnej obudowy. Macie może jakieś sugestie?
Crayfish napisał(a):maslinka napisał(a):...
Na następne wakacje myślimy o zakupie jakiejś podwodnej cyfrówki, ewentualnie wodoszczelnej obudowy. Macie może jakieś sugestie?
Proszę bardzo, możesz tutaj wybrać ...
Test aparatów podwodnych
JacYamaha napisał(a):maslinka napisał(a):Kkra, dzięki za obecność Jeszcze tylko 9 miesięcy...
I co? I co?
kasia34 napisał(a):No nareszcie Cię dogonłam.
Nie będę orginalna, piekna opowieść a tego węgierskiego zakończenia strasznie Ci zazdroszczę.
Pozdrawiam
Kasia
maslinka napisał(a):
Na następne wakacje myślimy o zakupie jakiejś podwodnej cyfrówki, ewentualnie wodoszczelnej obudowy. Macie może jakieś sugestie?
fotograf123 napisał(a):maslinka napisał(a):
Na następne wakacje myślimy o zakupie jakiejś podwodnej cyfrówki, ewentualnie wodoszczelnej obudowy. Macie może jakieś sugestie?
Ja mam prosty patent kupiłem mięką obudowę AQUAPAC na aparat i wkładam tam H-10 Sony działa i wszystk Jest OK.
Pozdrawiam.
Ps. fajowska relacja i super sie oglądało te fotki ....
piamir napisał(a):Witam. Dosyć późno włączyłem się do czytania Twojej uroczej relacji. Po przeczytaniu wszystkiego chyba znalazłem inspiracje na przyszłoroczne wakacje - oczywiście w Cro i oczywiście na płw. Peljesac. Już w tym roku zaczęliśmy go zwiedzać inaczej niż jest opisywany w przewodnikach. Ciągnie nas do takiej włóczęgi jaką Ty w tym roku odbyłaś. Jest setki dzikich, cudownych miejsc do odkrycia i trzeba to zrobić. Jeszcze raz dziękuję za relację i pozdrawiam najcieplej jak można.
shtriga napisał(a):Dzień doooobry na do widzenia - tej relacji Dziękuję serdecznie!
Było mi baaardzo miło zaglądać z Tobą tu i tam!
A teraz mi się wina zachciało . Choć węgierskie to tak sobie lubię Ale jakiś tam studencki wypadzik z wizytą w winniczce i przy czardaszu wspominam bardzo miło Oj szalało się Ale gdzie ja to konkretnie byłam... Może kiedyś wygrzebię pradawne foty.
Serdeczności Agnieszko!
Ula
Lidia K napisał(a):Razem z Finami są zaliczani do jednej grupy językowej, nie dlatego, że ich języki są podobne, ale dlatego, że jak i oni mówią językiem całkowicie odmiennym od europejskich.
maslinka napisał(a):Oba z pewnością zaliczają się do rodziny języków ugrofińskich (inaczej zwanej rodziną uralo-ałtajską).
Interseal napisał(a):Mnie zawsze chodzili jeszcze po głowie Rumuni, którzy wraz z Węgrami rozdzielają od nas narody południowosłowiańskie. Skąd się tu wzieli...?
Interseal napisał(a):Ciekawy język i pisownia z jakimiś wężykami od spodu.
Franz napisał(a):Nadrobiłem zaległości po ostatniej nieobecności. Wspaniale się czytało i oglądało...
Dziękuję.
Powrót do Nasze relacje z podróży