Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Szutrowym szlakiem przez wyspy, czyli Chorwacja 2009

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 31.08.2009 07:30

Czytam i czytam i podziwiam.
Tytuł bardzo zobowiązywał i ciekawa byłam kiedy znajdziecie szutrową drogę na hvarską kulminację. I jest. Jasne, że to żaden wyczyn wjechać autem, tylko że byłoby dopiero bezsensem wchodzić nogami tam gdzie prowadzi droga. Zawsze wybieramy auto gdy to jest tylko możliwe zostawiając nogi na inne okazje.
Widoki w ładną pogodę są warte poświęcenia tych 2 godzin zamiast wylegiwania się na kamieniach.

maslinka napisał(a):Miałam problemy z wrzuceniem zdjęć do "Żaby", znowu serwis ma jakiś problem :? Ale w końcu udało się! :D


Ja zauważyłam, że wrzucając do żaby na raz kilka zdjęć zawsze jednego brakuje, tego problemu na wiosnę nie było. Przy kilku zdjęć to żaden problem no ale gdy będziemy wysyłać setkami to może być denerwujące.

maslinka napisał(a):Skąd my to znamy :?: To oczywiście "Hvarska sosna", która zwyciężyła w ubiegłorocznej edycji konkursu fotograficznego "Moja Chorwacja 2008". Zdjęcie było dziełem Lidii K. Nie możemy się powstrzymać i "strzelamy" podobny kadr.




A do "Hvarskiej sosny" tak się przywiązałam, że uważam ją za "moją sosnę" :D No i oczywiście policzyłam jej wszystkie gałazki i widzę, że przez ten prawie rok po lewej stronie odłamała się jedna bardzo ładna sucha gałąź :(

Dzięki za to zdjęcie. Podobny kadr i podobna pora dnia :D .
Pozdrawiam
Lidia
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 31.08.2009 09:51

maslinka napisał(a):Widzę, że w przyszłym roku też planujecie Hvar (?) :D


Tak po cichutku to tak, ale ciągnie mnie też Cres i Istria. Zobaczymy, nic narazie nie mówię o przyszłych wakacjach, bo Wojtek wtedy się w czoło stuka i mówi, że przecież dopiero co wróciliśmy ;)

Zaczynamy planować wyjazd na narty... bo to już najwyższy czas na zamawianie kwatery... szkoda, że nie można pod namiot :twisted:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 31.08.2009 11:20

maslinka napisał(a):
JacYamaha napisał(a):Skoro w tym roku Chorwacja nie dla mnie to może chociaż (z tej rozpaczy) otworzę sobie gołąbki Pudliszki i poczytam od początku... :wink:
Pozdrawiam

Jacku, zrozumiałam delikatną :wink: aluzję... Przez ostatnie dwa dni byłam trochę zabiegana, ale już zaraz następny odcinek :)

Absolutnie nie to miałem na myśli.
Teraz ja nadrabiam zaległości.
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 31.08.2009 12:08

Nie mogłam się oderwać :) a praca goni, więc powiem tylko krótko - rewelacja
Troszkę Wam zazdroszczę, dziecko, szczególnie tak małe jak moje, jednak zmusza do rezygnacji z wielu rzeczy. Tyle pięknych miejsc można by zobaczyć...no ale przecież nic straconego :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 31.08.2009 13:33

Lidia K napisał(a):Ja zauważyłam, że wrzucając do żaby na raz kilka zdjęć zawsze jednego brakuje, tego problemu na wiosnę nie było. Przy kilku zdjęć to żaden problem no ale gdy będziemy wysyłać setkami to może być denerwujące.

Wczoraj to już była całkowita awaria, nic się nie dało wrzucić. A parę dni wcześniej, jak wrzucałam kilkanaście zdjęć, to mi kilka ostatnich "nie dociągał". Ech, serwery nie dają rady. Obawiam się, że wkrótce to się skończy jak z fotosikiem: trzeba będzie płacić.

Lidia K napisał(a):A do "Hvarskiej sosny" tak się przywiązałam, że uważam ją za "moją sosnę" :D No i oczywiście policzyłam jej wszystkie gałazki i widzę, że przez ten prawie rok po lewej stronie odłamała się jedna bardzo ładna sucha gałąź :(

Wcale się temu nie dziwię, że się tak do niej przywiązałaś. Ja też uważam ją za Twoją. Powiedziałam do męża: "Patrz, to hvarska sosna Lidii" :D


Roksa_ napisał(a):Tak po cichutku to tak, ale ciągnie mnie też Cres i Istria. Zobaczymy, nic narazie nie mówię o przyszłych wakacjach, bo Wojtek wtedy się w czoło stuka i mówi, że przecież dopiero co wróciliśmy ;)

Cres też mnie kusił... Ale bardzo możliwe, że w przyszłym roku dokonamy "zdrady" Cro :wink: Jeszcze nie wiem, jaka ta zdrada dokładnie będzie...


JacYamaha napisał(a):
maslinka napisał(a):
JacYamaha napisał(a):Skoro w tym roku Chorwacja nie dla mnie to może chociaż (z tej rozpaczy) otworzę sobie gołąbki Pudliszki i poczytam od początku... :wink:
Pozdrawiam

Jacku, zrozumiałam delikatną :wink: aluzję... Przez ostatnie dwa dni byłam trochę zabiegana, ale już zaraz następny odcinek :)

Absolutnie nie to miałem na myśli.
Teraz ja nadrabiam zaległości.

Aaa, to ja w takim razie przepraszam, że Cię niesłusznie posądziłam :wink:


yskyerka napisał(a):Nie mogłam się oderwać :) a praca goni, więc powiem tylko krótko - rewelacja
Troszkę Wam zazdroszczę, dziecko, szczególnie tak małe jak moje, jednak zmusza do rezygnacji z wielu rzeczy. Tyle pięknych miejsc można by zobaczyć...no ale przecież nic straconego :D

Dziecko to atrakcja sama w sobie, można więc dla niej rezygnować ze zwiedzania i nie jest to żadne poświęcenie :D
Zresztą już niedługo to nadrobicie :D
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 01.09.2009 18:02

Oj czekam na ciąg dalszy, bo po mału krystalizuje mi sie już obraz w mojej wyobrażni co by tu zobaczyć za rok jak pojadę do CHR ;)

Nie ukrywam ze powaznie myślę aby wybrać się na jednodniową wycieczkę na Hvar - na razie jednodniową bo to byłby dobiero drugi wyjazd (taki prawdziwy ze zwiedzaniem i podziwianiem a nie tylko byczenioem na plaży) do Chorwacji a na 'lądzie' jeszcze tyle jest do zobaczenia (zbankrutowałabym na samych promach).
Twoja relacja da mi obraz tego czy w jeden dzień zdążymy dopłynąć na Hvar (z Drvenika), dotrzeć na jego drugi koniec, zwiedzic przynajmniej Stari Grad, Hvar, górę i przejechać się 'starą drogą' (ze wzgledy na widoki zachwalane na forum przez Kasię) nie mówiąc też o chęci zatrzymania się w Jelsie choć na godzinkę (głownie po tej twojej relacji). No i oczywiście wrócić z powrotem ;). Juz wręcz piszac to słyszę mojego zadyszanego faceta ;) hihi i umierającego z wyczerpania jak go tak przegonię :>
Dlatego też czekam z niecierpliowością na ciąg dalszy.
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 01.09.2009 18:07

Nareszcie nadrobiłam zaległości.
Wspaniale się z Wami podróżuje. :D Szczególnie ,że pokazujesz miejsca mi nieznane.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.09.2009 20:41

CinnamonGirl napisał(a):Twoja relacja da mi obraz tego czy w jeden dzień zdążymy dopłynąć na Hvar (z Drvenika), dotrzeć na jego drugi koniec, zwiedzic przynajmniej Stari Grad, Hvar, górę i przejechać się 'starą drogą' (ze wzgledy na widoki zachwalane na forum przez Kasię) nie mówiąc też o chęci zatrzymania się w Jelsie choć na godzinkę (głownie po tej twojej relacji). No i oczywiście wrócić z powrotem ;). Juz wręcz piszac to słyszę mojego zadyszanego faceta ;) hihi i umierającego z wyczerpania jak go tak przegonię :>

CinnamonGirl, to co piszesz, to baaardzo ambitny plan jak na jeden dzień. Chociaż, jak wiesz, jestem zwolenniczką zwiedzania :wink:, nie wiem, czy warto aż tak gonić. Na jednodniową wycieczkę dobry będzie Hvar, Stari Grad (chociaż to też "po łebkach") i przejazd "starą drogą", ale już wjazd na sv. Nikolę (bo chyba to masz na myśli, pisząc "dotrzeć na górę") to chyba trochę za dużo. Gonitwa i mało przyjemności z oglądania tych pięknych miejsc, moim zdaniem. Wszystko zależy też od tego, z jakiej miejscowości na Makarskiej Rivierze będziecie startować i czy uda Wam się od razu załapać na prom. Zobaczysz, jak wyjdzie, najwyżej jak już będziecie na Hvarze, okroicie plan wycieczki :)


kasia34 napisał(a):Nareszcie nadrobiłam zaległości.
Wspaniale się z Wami podróżuje. :D Szczególnie ,że pokazujesz miejsca mi nieznane.

Dzięki, Kasiu, bardzo mi miło :D


Niestety nie mam chwilowo czasu na napisanie następnego odcinka :( Zdjęcia wybrane, ale tekstu niet. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie i będziecie cierpliwi :)

Pozdrawiam serdecznie :papa:
Torac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3874
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Torac » 01.09.2009 20:49

Będą jeszcze zatoczki Hvaru :?:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.09.2009 20:58

Torac napisał(a):Będą jeszcze zatoczki Hvaru :?:

Będzie jeszcze duuużo zatoczek :) W następnym odcinku dwie. A potem jeszcze kilka. Postaram się wrzucić coś jutro :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.09.2009 14:47

05.08 - środa - ciąg dalszy:

Na Sv. Nikoli było pięknie, ale gorąco. Teraz pora schłodzić się w Jadranie :) Na początek wybieramy zatoczkę Zaraće (ale to nie to samo Zaraće, w którym była pizzeria zamknięta przez urząd kontroli finansowej). Ta uvala znajduje się między Dubovicą a Milną.

Miejsce bardzo urokliwe. Na lewo od plaży mamy wysoki skalny "grzebień":

Obrazek

Tak naprawdę jest to Uvala Male Zaraće, Zaraće jest bliżej Dubovicy, ale tam nie docieramy.

Woda przyjemnie chłodzi, są małe fale:

Obrazek

Jest tylko jeden problem: nawiało mnóstwo długich liści. Pływają one w morzu, przez co kąpiel nie jest tak przyjemna jak mogłaby być.

Chwila odpoczynku na plaży (bardzo wąskiej; tradycyjnie nie rozłożyliśmy się na tej głównej, tylko poszliśmy w bok) i widok na piękne skaliste wybrzeże:

Obrazek

Po krótkim odpoczynku ruszamy w dalszą drogę, w końcu mamy na dzisiaj ambitny plan do zrealizowania. Jedziemy w kierunku Hvaru i wjeżdżamy na "starą drogę". Na pierwszym odcinku (od strony Hvaru) jedzie się dobrze, ale nie ma zachwycających widoków. Mam nadzieję, że się to zmieni. Póki co, skręcamy przed Brusje do zatoczki Stiniva. Niestety nic nadzwyczajnego, ale skoro już tu zjechaliśmy (częściowo szutrową drogą), to się wykąpiemy :)

Na plaży jest kilka osób, a na skałki trudno się wdrapać. Pozostaje nam więc niestety beton po prawej. Ale nie zamierzamy tu leżeć zbyt długo. Rzucamy karimaty i wskakujemy do wody:

Obrazek

Ponowna kąpiel orzeźwiła nas na tyle, że możemy wrócić na "starą drogę" i trochę "pofocić", bo też zaczyna się robić coraz ciekawiej :):

Obrazek

Obrazek

Dojeżdżamy do Brusje:

Obrazek

Kasia Głydziak Bojić powiedziała nam, że w okolicach tej wioski są największe skupiska lawendy. Znajdujemy całe lawendowe pola:

Obrazek

I żałujemy, że jest już sierpień i nie możemy zobaczyć kwitnącej lawendy. Nie wszystkie krzaczki zostały przycięte. Zbieramy więc trochę uschniętej lawendy, symbolicznie, żeby pachniało:

Obrazek

Pachnie nam potem do końca wakacji w samochodzie :D Lawenda nadal stoi na stole w naszym mieszkaniu, ale przy każdym poruszeniu osypuje się i niestety nie jest fioletowa. Pachnie natomiast nadal bosko, więc mamy przynajmniej taką namiastkę...

Dalsza część przejazdu "starą drogą", w tym Grablje, już niebawem :)

:papa:
Ostatnio edytowano 25.02.2012 18:24 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 03.09.2009 15:13

My też tylko takie resztki lawendy uzbieraliśmy, a właściwie ja :twisted:
Zdjęcia super, kiedy umawiamy się na oglądanie reszty 3500 zdjęć? :lol:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.09.2009 19:29

Roksa_ napisał(a):My też tylko takie resztki lawendy uzbieraliśmy, a właściwie ja :twisted:
Zdjęcia super, kiedy umawiamy się na oglądanie reszty 3500 zdjęć? :lol:

Może jutro :?: Zadzwonimy :)
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 03.09.2009 21:27

Czytam ... podziwiam 8)
...
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 03.09.2009 21:53

Oglądam ... i podziwiam :wink: :D

Dla Maslinki Oči boje lavande
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Szutrowym szlakiem przez wyspy, czyli Chorwacja 2009 - strona 15
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone