luki napisał(a):Na campie chcę rozstawić namiot. Do campu dojade autobusem lub pociągiem dlatego dobrze by było gdyby był to camp niedaleko od głównej drogi, która pozwoli mi na dalsze wycieczki w tym rejonie.
Gośka napisał(a):luki napisał(a):Na campie chcę rozstawić namiot. Do campu dojade autobusem lub pociągiem dlatego dobrze by było gdyby był to camp niedaleko od głównej drogi, która pozwoli mi na dalsze wycieczki w tym rejonie.
Polecam camp malenica w sukostanie to cichy przydomowy camp nikt w nocy nie hałasuje i plaża jest spoko. Maduz tam nie ma a jeżowców bardzo mało. Camp jest bardzo tani za 4 osoby samochód namiot i lodówkę zapłaciliśmy 18,5 euro.
polecam !!!
volumen napisał(a):Gośka napisał(a):luki napisał(a):Na campie chcę rozstawić namiot. Do campu dojade autobusem lub pociągiem dlatego dobrze by było gdyby był to camp niedaleko od głównej drogi, która pozwoli mi na dalsze wycieczki w tym rejonie.
Polecam camp malenica w sukostanie to cichy przydomowy camp nikt w nocy nie hałasuje i plaża jest spoko. Maduz tam nie ma a jeżowców bardzo mało. Camp jest bardzo tani za 4 osoby samochód namiot i lodówkę zapłaciliśmy 18,5 euro.
polecam !!!
Także polecam ten kamp. podobnie, jak i położony obok kamp Ivana (za 2 osoby, auto, namiot, prąd płaciłem na przełomie czerwca i lipca 9 euro). Ale w Ivanie standard jest trochę niższy niż w Malenicy, choć lepsze jest zacienienie nad namiotem. Na priva mogę podesłac zdjęcia Ivany.
mitam napisał(a):Dzieki ale mam jeszcze jedno pytanie czy siedząc przy namiocie można upajać się widokiem morza czy to raczej niemozliwe
volumen napisał(a):mitam napisał(a):Dzieki ale mam jeszcze jedno pytanie czy siedząc przy namiocie można upajać się widokiem morza czy to raczej niemozliwe
Siedząc w namiocie upajasz się widokiem... sąsiadów. Musisz wyjść na alejkę między namiotami (biegnie przez środek pola namiotowego), skręcasz w lewo lub prawo (zależy z której strony się rozbijesz) i idziesz do końca, do bramy. Od bramy masz jeszcze jakieś 20 m, może 15. Musisz przejść przez niewielki klombik, który właśnie zasłania morze.
Jeżeli chcesz się rozbić tuż przy morzu, to widziałem taki kamp, bodajże w sw. Petar (następne miasteczko za Sukosanem), ale miało dwa minusy: brak drzew i blisko do magistrali (ok. 10 m).