Na forum pascala znalazłem taka wypowiedź:
"Byłam w Chorwacji 2 krotnie i nie zraziłam się do tego kraju jak i ludzi mimo że w miasteczku w którym byłam Chorwaci - Polakow chyba nie lubili, ponieważ poprzebijali mi opony w samochodzie.Co najleprze następnego dnia spotkalismy Polakow i okazało sie, że im również poprzebijali...ale kraj piekny i morze ciepłe"
i np takie:
"Byłem tylko raz w Chorwacji - wrażenia o tyubylcach całkiem dobre (mówię o moich gospodarzach), ale na stacjach benzynowych byłem "rąbany" za każdnym razem. Zwykle było to 50 lub 100 kun, dałem sobie spokój z próbą wyjaśnienia , bo byłem świadkiem jak traktują takich co chcą coś wyjaśnić. Mój kolega chciał zatankować gaz 3 min. przed zakończeniem pracy stacji- został obelżywie potraktowany, za to Niemiec benzynę zatankował zaraz po nim. Nie pojadę tam więcej."