Szlaczkiem po włoskim bucie II. Replay wyprawy z VII 2010.

napisał(a) **Krystof** » 20.09.2013 09:36

tony montana napisał(a):Krystof świntuchu jeden!

Zrobiłeś zdjęcie z "łokcia" w środku katedry w Orvieto, a przecież nie można!

Myślałem, że my marynarze jesteśmy jak jeden mąż LEGALISTAMI!

wstyd się przyznać... to prawda... ale ja od zawsze jakoś tak bardziej w awangardzie wolę... :oops:

poza tym - nikomu przez to nie ubyło, a wielu przybyło!

napisał(a) **Krystof** » 20.09.2013 09:37

aha, wiem już! myślałem, że z lampą nie można!!!

napisał(a) **mama_Kapiszonka** » 20.09.2013 09:39

Krystof napisał(a):aha, wiem już! myślałem, że z lampą nie można!!!

napisał(a) **Krystof** » 20.09.2013 09:56

natomiast w następnym odcinku...

Awaria!

Mój niepokój związany z gubieniem drogi przeszedł w lekki strach, gdy wydało mi się, że nasze auto zaczyna odmawiać posłuszeństwa. Wprawdzie informował nas o tym na razie tylko zapach, jednak bodziec ten był na tyle silny i niepokojący, że postanowiłem dociec jego źródła...

napisał(a) **tony montana** » 20.09.2013 11:10

Krystof napisał(a):
tony montana napisał(a):Krystof świntuchu jeden!

Zrobiłeś zdjęcie z "łokcia" w środku katedry w Orvieto, a przecież nie można!

Myślałem, że my marynarze jesteśmy jak jeden mąż LEGALISTAMI!

chciałem to ukryć... nie sądziłem, że ktoś zauważy... a już na pewno, że mnie zdemaskuje...

wstyd się przyznać... to prawda... ale ja od zawsze jakoś tak bardziej w awangardzie wolę...

ale mam na to wytłumaczenie - mój starszy brak cały legalizm ze mnie wyssał... on go ma w nadmiarze zdecydowanie!

Wybaczam

Czekam na awarię

Bo sam podpaliłem sprzęgiełko i katalizator na cholernych wzniesieniach parkingu na Conero

napisał(a) **Krystof** » 20.09.2013 11:16

Sprzęgło? Nie, to nie to…
Byłem na 99% pewien, że szwankuje klimatyzacja lub układ chłodzenia.
Czułem, że pękła jakaś rurka, z której sączy się płyn, który gotuje się na którymś z gorących elementów auta. Rodzaj zapachu wskazywał raczej na klimatyzację. Wyłączyłem nawiew i otworzyłem okna. Okazało się, że fetor wydobywa się na zewnątrz auta, a nie z komory silnika do wewnątrz.

Przewietrzyłem samochód, zwolniłem, lecz zapach stawał się coraz silniejszy… Amoniak, siarkowodór – mówiąc dosłowniej – zgniłe jaja…

napisał(a) **tony montana** » 20.09.2013 11:22

Krystof napisał(a):Sprzęgło? Nie, to nie to…
Byłem na 99% pewien, że szwankuje klimatyzacja lub układ chłodzenia.
Czułem, że pękła jakaś rurka, z której sączy się płyn, który gotuje się na którymś z gorących elementów auta. Rodzaj zapachu wskazywał raczej na klimatyzację. Wyłączyłem nawiew i otworzyłem okna. Okazało się, że fetor wydobywa się na zewnątrz auta, a nie z komory silnika do wewnątrz.

Przewietrzyłem samochód, zwolniłem, lecz zapach stawał się coraz silniejszy… Amoniak, siarkowodór – mówiąc dosłowniej – zgniłe jaja…

Zapowiada się fascynująco i złowieszczo.... to coś dla mnie

napisał(a) **Krystof** » 20.09.2013 11:26

niestety, rozczaruję Cię już w nastęnym poście... :cry:

uwaga...

napisał(a) **mama_Kapiszonka** » 20.09.2013 11:26

tony montana napisał(a):
Krystof napisał(a):Sprzęgło? Nie, to nie to…
(…) Amoniak, siarkowodór – mówiąc dosłowniej – zgniłe jaja…

Zapowiada się fascynująco i złowieszczo.... to coś dla mnie

Ja tam, po naszych samochodowych perypetiach, jakoś .... nie lubię tego typu przygód :-(

napisał(a) **Krystof** » 20.09.2013 11:36

Dziś wiem, że to było…

Nikt nie lubi! ;@)
Też się więc wtedy zląkłem...
...a dziś wiem, że to było…

- H2S
- oraz HS−
- oraz S2−
- oraz S2O2−3
… czyli siarkowodór, jon wodorosiarczkowy, jon siarczkowy, jon tiosiarczanowi oraz polisulfony…

...czyli....

napisał(a) **Roxi** » 20.09.2013 11:38

Ufff zaległości nadrobione

Wpisuję się żeby nie przegapić kolejnych odcinków.

Pozdrawiam :papa:

napisał(a) **te kiero** » 20.09.2013 11:42

to i ja założę se włoskiego buta i z Wami pochodzę;
zobaczyć to co widziałem i doświadczyć tego czego nie doświadczyłem...

napisał(a) **Krystof** » 20.09.2013 11:48

Ufff zaległości nadrobione
Wpisuję się żeby nie przegapić kolejnych odcinków.
Pozdrawiam

+

to i ja założę se włoskiego buta i z Wami pochodzę;
zobaczyć to co widziałem i doświadczyć tego czego nie doświadczyłem...

żeście się załapali rzutem na taśmę!
akurat kończę! :mrgreen:

witam i pozdrawiam

napisał(a) **Vjetar** » 20.09.2013 12:57

Krystof napisał(a):Dziś wiem, że to było…

Nikt nie lubi! ;@)
Też się więc wtedy zląkłem...
...a dziś wiem, że to było…

- H2S
- oraz HS−
- oraz S2−
- oraz S2O2−3
… czyli siarkowodór, jon wodorosiarczkowy, jon siarczkowy, jon tiosiarczanowi oraz polisulfony…

...czyli....

Akumulator?

napisał(a) **Krystof** » 20.09.2013 13:09

y -y

to ogromnie śmieszne tak wiedzieć i czekać na prawidłową odpowiedź, serio!

szkoda tylko, że taka mała w tym temacie aktywność, bo prawidłowa odpowiedź jest straaasznie....