zawodowiec napisał(a):Arek, nie musisz mnie przekonywac, juz dawno mialem tam jechac! Planowalem ostatni tydzien 3-letniego pobytu na Wyspie, maj 2005, ale skrzeczaca rzeczywistosc nie pozwolila.
Jak sie zmobilizujesz ,nie bedziesz załował,z powodu pogody, bardzo duzo wilgoci,co jakis czas pada ,mogłam poogladac gorki od spodu a i to było piekne ,szczególnie Glen Newis jedna z najpiekniejszych dolin Szkockich..Cóż moge powiedzieć o Ben Newis-nie te czasy i po prostu zima.Z mapa szlakow ,mogłam tylko popatrzec od dolu a i tak był w chmurach.Wjechałam gondola na nastepna górke,ale mialam pecha,wiatr i chmury.Nawet aparatu nie mozna było utrzymac w ręce,ale narciarzy i snowbordzistow dosc duzo.Następna dolina Glen Coe-dolina otoczona nagimi urwistymi skalami.Buachaill Etiv Mhor szczyt miedzy innymi wspaniały do wspinaczki.Nie bede pisac o czyms co nie przezyłam,aleGlen Coe i Diabelskie Schody, moze latwiejsze szlaki-może kiedyś,wszystko rozbija sie o brak chetnych w moim tempie do pokonania szlaku,no i transport,syn pracuje,chodzi tylko w dni wolne od pracy,a ilez dni mozna być u syna???Jeszcze sliczna Glen Affric-rezerwat kaledońskiej sosny i brzozy jezioro z wyspami jak na zdjeciach japońskich.I wiele innych ,mimo zimy tak pieknych, tak kolorowych...
Boze, jak strasznie sie rozpisałam,mimo to,ze uwielbiam cieple kraje,jednak wprosze sie w miesiacach wiosenno -letnich na spacery po szlakach,mam na oku jednego Szkota ,maniaka spacerow po munros wszystkie zaliczył.Prawdopodobie wezma sie wreszcie za dokładne wytyczenie szlakow.Bedzie bezpieczniej. Uwielbiam nasze Tatry-ale tam jest taki spokoj.....