Pieszo na Sv Jur
napisał(a) dima » 19.08.2005 19:29
Samochodem z pewnoscia latwiej niz pieszo. Wjezdzalem i wchidzilem na Biokovo w tym rowniez na Sv Jur.
Wchodzilem tam z dziewczyna. Wszystko da sie zrobic o ile ma sie sporo czasu i samozaparcia.
Dla kogos kto chce sie wybrac z Makarskiej proponuje szlak przez miejscowosc Makar(w centrum Makarskiej niedaleko kosciolka, tuz przy knajpce Art Cafe-czy cos takiego, zaczyna sie szlak)
Tym szlakiem wchodzilismy, byl to wrzesien wiec pogoda byla znosna.
Szlak prowadzi niemal na szczyt gory Vosacz (mozna podskoczyc na szczyt ze szlaku to jakies 10 minut drogi) z Vosacza widac Sv Jur jak na dloni(poznac go mozna bo charakterystycznej antence-tak to przynajmniej wyglada z daleka,z bliska niezla wieza), niech to was nie zmyli bo to jakies 3,4h drogi dla przecietnego turysty. Mysle ze Vosacz to dobre miejsce do podjecia decyzji o tym czy warto isc dalej. Widoki sa piekne, wapienne granie sa niemalze plaskie wiec bedac na szczytach czujemy sie jak w dolinkach, pomijajac oczywiscie te piekne widoki:) zarowno na Vosacz (prawie na sam szczyt) jak i na Sv Jur mozna wjechac autem. Pewnie daloby sie tez zjechac autostopem dla tych ktorzy zniecheciliby sie. My po zdobyciu Jura spacerowalismy troche graniami tak zeby wrocic inna trasa przez Velike Brdo - dla urozmaicenia(V.Brdo) to tez wioska polozona powyzej Makarskiej. Nie polecam tego szlaku dla spacerowiczow, jest czesciowo oberwany. Da sie oczywiscie zejsc jednak trudno uniknac osuwania sie wraz z kamieniami. Wejscie przez Makar prostsze i pewniejsze. W miejscowosci Velike Brdo pewien mily Chorwat ugoscil nas zimnym piwkiem, o niczym innym nie marzylismy, od kilku godzin nie mielismy juz wody i jedzenia.Nie mielismy tez przy sobie pieniedzy ale wlasciciel knajpki byl w takim nastroju ze nie staonowilo to dla niego problemu.Po wycienczeniu ululalismy sie do tego stopnia ze zejscie asfaltowka do Makarskiej bylo niemalze trudniejsze niz odcinki gorskie:)
My wyszlismy w gory poznym wieczorem ok 21, zanocowalismy jakies 150m ponizej szczytu Vosacz-mielismy namiot. Rano weszlismy na Vosacz i okolo poludnia na Sv Jur, bylismy w Makarskiej wieczorem dnia nastepnego. Jesli ktos ma doswiadczenie w chodzeniu po gorach powinien dac rade w 1 dzien. Powtorze ze odradzam szlak przez Velike Brdo. Przez Makar OK, ew. z braku czasu i energii mozna zawrocic nie zdobywszy Sv. Jura. Widoki na Makarska z podejscia pod Vosacz sa niesamowite - jak ktos chce to moge podeslac fotki.