Szczawnica 2016

napisał(a) **Leszek Skupin** » 12.07.2017 17:49

Roxi napisał(a):Cześć Leszku!
...

No hej

Koenig napisał(a):...A jeszcze większy wstyd, że dopiero w niedzielę pierwszy raz zaliczyłem spływ Dunajcem.
To była niesamowicie relaksacyjna niedziela...

Hehehe wcale nie wstyd... Ja jeszcze nie zaliczyłem spływu Dunajcem

Zobaczymy jak będzie w tym roku

ruzica napisał(a):W Szczawnicy jadłam najlepsze placki ziemniaczane w życiu powspominam więc z sentymentem.

A możesz dać namiary na te placki?

będę wdzięczny

Znów kilka zdjęć ze spaceru...
Park miejski
Obrazek

Oczywiście z Dorotką w roli głównej :oops:

Ładnie tam i z chęcią tam wrócę

Myślę, że Dorotka będzie szczęśliwa z powodu powrotu w TO miejsce

... To Jej dom rodzinny... :oops:

Myślę, że każdy kto był w Szczawnicy rozpozna owo miejsce... I teraz pytanie bo jestem sam, bez mojej "suflerki"

Co to za miejsce? :oops:

Małą podpowiedź - tutaj szerszy widok

napisał(a) **Leszek Skupin** » 12.07.2017 18:00

Koenig napisał(a):...
Głowy nie dam, ale wydaje mi się, że to to samo miejsce, czyli granica.

Ani ja głowy nie dam

Nie mam bladego pojęcia co to za miejsce, ale asfalt wygląda podobnie choć chyba w innej konfiguracji ciut jakby

napisał(a) **ruzica** » 12.07.2017 18:56

A możesz dać namiary na te placki? będę wdzięczny

To chyba było tutaj

napisał(a) **marko350** » 12.07.2017 19:30

Plac Dietla

napisał(a) **Koenig** » 12.07.2017 21:58

marko350 napisał(a):Plac Dietla

Spóźniłem się

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 12.07.2017 22:02

"Motylem jestem"...

napisał(a) **Leszek Skupin** » 13.07.2017 09:41

Dziękuję za podpowiedzi... Tak to oczywiście plac Dietla

bigredone napisał(a):"Motylem jestem"...

Ale że o co kaman?

napisał(a) **Leszek Skupin** » 06.09.2017 15:39

Cholibcia, chyba czas się brać do roboty

Czas ucieka.... My już po kolejnym urlopie a tu jeszcze relacja poprzedniego nie skończona

Trochę szczegółów
Obrazek

Czas płynął bardzo leniwie jak to na totalnym resecie.... I nic szczególnego się nie działo... No oprócz tego czego nie warto wspominać... Od czasu do czasu gorąca linia.... Taki czas, ale chcieliśmy o wszystkim zapomnieć... Nie udawało się za bardzo...
Tylko nocą... kiedy spaliśmy :oczko_usmiech:

A rano... Kiedy przyszedł ostatni dzień, wreszcie na zmęczonych twarzach pojawił się cień uśmiechu

bo wjechaliśmy kolejką na Palenicę

Kilka fotków popełnionych na szczycie

Obrazek

Patrzyłem, patrzyłem... szukałem... wystarczy :oczko_usmiech:

reszta to chłam

Po powrocie na dół już wieczorem ale wczesnym Dorotka postanowiła zająć się bardzo przyziemnymi sprawami

Następnego dnia już byliśmy w domach... Jeszcze osobno, w osobnych domach.

Kończąc tę relację mogę napisać, że w tym roku również zajechaliśmy do Szczawnicy, w to samo miejsce na tę samą kwaterę,
tylko pokój obok :mrgreen:

napisał(a) **marko350** » 06.09.2017 15:42

napisał(a) **Leszek Skupin** » 06.09.2017 16:38

ruzica napisał(a):
A możesz dać namiary na te placki? będę wdzięczny

To chyba było tutaj

Pod Siekierkami jedliśmy obiad, ale nie placki ziemniaczane, za to najlepszy pstrąg jest w restauracji u wlotu Grajcarka do Dunajca w starej pokomunistycznej budowli i takim samym wystroju wnętrza.... jakby czas się tam zatrzymał :mrgreen:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 06.09.2017 16:56

Leszek Skupin napisał(a):Dziękuję za podpowiedzi... Tak to oczywiście plac Dietla
bigredone napisał(a):"Motylem jestem"...

Ale że o co kaman?

Dziś dopiero zauważyłem. Taki film był z inż. Karwowskim

napisał(a) **Leszek Skupin** » 06.09.2017 17:41

Hm... Nawet nie wiem jak się do Twojego wpisu odnieść.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 11.09.2017 22:02

Leszek Skupin napisał(a):Hm... Nawet nie wiem jak się do Twojego wpisu odnieść.

Leszek... na zielono, na spokojnie, na luzie

napisał(a) **Leszek Skupin** » 13.09.2017 12:46

Luuuz

Może się w końcu zbiorę i napiszę relację "Szczawnica 2017"

napisał(a) **anakin** » 17.09.2017 20:21

Cześć zielony. :mrgreen: