Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Sylwester w Chorwacji 2024/2025 Zadar przyczepą

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Try3ek
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 16.09.2016
Sylwester w Chorwacji 2024/2025 Zadar przyczepą

Nieprzeczytany postnapisał(a) Try3ek » 03.03.2025 12:44

To już 10 raz w Cro ale jakoś nigdy nie były na tyle inne by się pochwalić więc rozpoczynamy. Pierwszy raz robię relacje więc liczę na wyrozumiałość.

Wyjazd wyszedł dość spontanicznie, można powiedzieć że z miesiąc przed rozmyślałem czy da się zimą pojechać gdzieś gdzie jest w miarę blisko i cieplej niż w Polsce. Padło na Chorwację, przegląd campingów i w sumie Zadar lub Split, finalnie padło camping Falkenstein w Zadarze z kilku powodów. Jest bliżej centrum, bliżej od Polski, teraz tylko kwestia pogody czy będzie jakieś okienko bo po śniegu na letnich oponach nie miałem zamiaru jechać, opony niedawno kupione to na jeden wyjazd zmieniać który nie wiadomo czy się odbędzie nie chciałem. Czytając przepisy ciężko się połapać czy muszą być zimowe opony w przyczepie czy nie, finalnie po za Słowenią nie ma obowiązku opon zimowych, można używać letnich z łańcuchami. Więc zakupiłem łańcuchy do przyczepy w aucie opony zimowe, zresztą niedawno kupione z napędem 4x4 to nie powinno być źle. 



Pogoda pokazuje że będzie od 12-15 stopni i słońce, po drodze nie ma być więcej niż kilka stopni w minusie a większość w plusie więc drogi powinny być czarne więc decyzja że jedziemy. Ruszamy 28.12 z rana, miał być wyjazd dzień wcześniej wieczorem ale że pierwszy wyjazd nowym autem to na spokojnie z rana. Rano mgła, wlatujemy z okolic Poznania na S5 na Wrocław i już na początku jakiś wypadek, auto na barierkach ale już sprzątają i w tym miejscu jedziemy wolno, dalej wydaje się sucho aż na jakimś mostku cały zestaw leci lekkim bokiem i znajduje się niespodziewanie na lewym pasie, patrząc w lewe lusterko widzę że zbliża się auto do nas, na szczęście kierowca miał gdzie nas minąć i zrobił to perfekcyjnie, pobocze w tym miejscu było asfaltowe więc skończyło się na chwili strachu ale od tego momentu wszystkie wiadukty, mostki zwalniamy. 

Trasa standardowo Wrocław, Kłodzko, Brno, Wiedeń, ale że nie możemy jechać na letnich przez Słowenię to plan przewiduje zjechać w Riegersdorf na Węgry i tam aż do Goričan w Chorwacji, wychodzi ok 40km a do tego jedna winieta mniej. Do wieczora udało się dotrzeć do Chorwacji na nocleg przy samej granicy, pusto cisza może z 3 ciężarówki, w przyczepie 1 stopień więc farelka pod przetwornice i piecyk i po 20-30min już było spoko. Idziemy spać, zostało 400km autostradami więc powinno być w miarę szybko.
Załączniki:
IMG_20241229_075758a.jpg
IMG_20241228_221838a.jpg
IMG_20241228_102616a.jpg
Try3ek
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 16.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Try3ek » 04.03.2025 10:47

dzień drugi 2024.12.29

Rano pobudka, nasza spokojna miejscówka, zjedliśmy śniadanie i w drogę, na horyzoncie widać już słoneczko które świeciło do końca dnia, niebo bez chmur.
IMG_20241229_080830a.jpg

Za Zagrzebiem lekkie zdziwienie ile jeszcze śniegu leży na poboczach i parkingach ale drogi czarne więc całkiem przyjemnie się jechało. Dzieci zadowolone, pobiegały i można jechać dalej.
IMG_20241229_111849a.jpg

Mieliśmy rezerwacje na kempingu więc zostały tylko formalności i dostaliśmy z przydziału parcele, nie było możliwości wyboru. ok 80% było zajętych miejsc głównie Słoweńcy i Austriacy kamerami. Przyczep było tylko kilka, rozłożyliśmy przedsionek ale że w dzień nas prawie nigdy nie było to w sumie robił tylko na bufor ciepła.
Na koniec dnia spacer w okolicy, woda w Adriatyku zimna ale płaska jak jezioro, dzień jakoś szybko się skończył.
IMG_20241229_164750a.jpg
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1141
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 04.03.2025 11:16

Fajna inicjatywa. Niespotykana.
Co do kapci na aucie to trzeba pamiętać, że można na letnich z bieżnikiem minimum 4mm. Dociekliwy może chcieć to sprawdzać.
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2220
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 04.03.2025 11:33

Chętnie poczytam o Zadarze zimą.
Czekam na ciąg dalszy relacji.
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1579
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 04.03.2025 11:49

Coś się jury wydaje, że będzie Nagroda !!!! :) :)

.....
Try3ek
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 16.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Try3ek » 05.03.2025 10:20

Marlowe1994 napisał(a):Fajna inicjatywa. Niespotykana.
Co do kapci na aucie to trzeba pamiętać, że można na letnich z bieżnikiem minimum 4mm. Dociekliwy może chcieć to sprawdzać.

Nie jestem tego pewien, wydaje mi się że te 4mm to zimowe a letnie 6mm i łańcuchy w bagażniku, z tego co doczytałem to w Austrii, Czechach i Chorwacji takie są wymagania. Nikt nic nie kontrolował ale w bagażniku łańcuchy do przyczepy były w razie bardziej kontroli niż konieczności użycia.

Dzień trzeci 2024.12.30

Rano śniadanko, pieczywo do kupienia zaraz przy wyjściu z kempingu, dwie piekarnie do wyboru. Rzut na pogodę na jeziora Plitwickie i okazuje się że od jutra ma być tam już zimno a dziś jeszcze słoneczko więc szybko się szykujemy i jedziemy. Na miejscu jesteśmy o 12 i okazuje się że nie ma gdzie zaparkować, parking tylko częściowo odśnieżony ale w końcu znajdujemy na końcu jakieś miejsce
IMG_20241230_120344a.jpg

Bilety kupione i idziemy puki słoneczko świeci, nie spodziewaliśmy się takiej ilości śniegu. Temperatura ok 7 stopni więc przyjemnie, zero wiatru i bezchmurne niebo, czego więcej potrzeba.
IMG_20241230_122442a.jpg
IMG_20241230_125148a.jpg
IMG_20241230_130936a.jpg


Jak chodzi o trasę to nie było za bardzo wyboru, część szlaków zamknięta więc szliśmy tam gdzie wszyscy bo informacji za bardzo na mapie nie było tylko zablokowane wejścia. Finalnie doszliśmy do miejsca gdzie była restauracja i odpływały na drugi brzeg statki, nie wiedząc czy i jak będzie powrót zdecydowaliśmy że płyniemy, jak się okazało na spokojnie można było przejść pieszo lub podjechać autobusikami które jeździły między tymi miejscami.
IMG_20241230_133903a.jpg
IMG_20241230_132705a.jpg
IMG_20241230_131741a.jpg


Więc można było zrobić małą pętle, część jezior już zamarznięta więc pewnie za jakiś czas statki nie będą pływały. Pogoda przez całe przejście idealna, słońce i śnieg.
Całe przejście na spokojnie to ok 3-4h w takich warunkach, na koniec na parkingu już było bardzo pusto więc widać że większość ludzi przyjechała z rana.

Na powrocie nie jechaliśmy autostradą bo nigdzie się nie spieszyliśmy, pusto i na spokojnie. Wszystkie drogi odśnieżone choć zaspy czasem na wysokość auta robiły wrażenie.
IMG_20241230_142443a.jpg
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1141
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 05.03.2025 12:18

Fajne zimowe klimaty. Chorwacji zimowej nie widziałem, trzeba to będzie naprawić jak zdrowie będzie.
Co do kapci zimowych:
Pod zimskom opremom motornih vozila kategorije M i N čija najveća dopuštena masa nije veća od 3,5 tona, podrazumijevamo:

četiri zimska pneumatika (M+S) ili
četiri ljetna pneumatika s najmanjom dubinom profila od 4 mm i s lancima za snijeg pripravnim na postavljanje na pogonske kotače.

Pozdrav.
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1579
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 05.03.2025 12:49

Widoczny porządeczek w Chorwacji :spoko: Chorwacja jest zadbana, czysta, uporządkowana :) ... Tu widzimy, że zimą też się starają ...I po całości Chorwacji ... Standard :spoko:

.....
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11641
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 05.03.2025 14:09

Zimowe Plivice, ach tu się oddycha...

Takie zimowe Plitvice miały być na powrocie z zimowej Breli na przełomie '23/24, ale z powodu słabego wyboru noclegów w rozsądnej cenie, przerzuciliśmy się na Istrię. Do nadrobienia. Piękności.
yarko2000
Cromaniak
Posty: 902
Dołączył(a): 24.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yarko2000 » 05.03.2025 16:05

Jestem, czekam na dalszy ciąg :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19103
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 05.03.2025 20:59

Miło popatrzeć na Chorwację w zimowej odsłonie , ze śniegiem , lodem na jeziorach :spoko:
Czekam na więcej :D

Mam pytanie techniczne , czy ogrzewanie w przyczepie tylko elektryczne ( przetwornica / sieć ) , czy używasz też webasto :?:


Pozdrawiam
Piotr
Try3ek
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 16.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Try3ek » 10.03.2025 17:55

te kiero napisał(a):Zimowe Plivice, ach tu się oddycha...

Takie zimowe Plitvice miały być na powrocie z zimowej Breli na przełomie '23/24, ale z powodu słabego wyboru noclegów w rozsądnej cenie, przerzuciliśmy się na Istrię. Do nadrobienia. Piękności.


polecam ale z pogodą różnie bo to jednak środek kraju, my byliśmy ostatni dzień gdzie było słońce, następne dni miało być zimno, bez słońca i z wiatrem więc raczej przyjemne to by nie było zwiedzanie.

piotrf napisał(a):Miło popatrzeć na Chorwację w zimowej odsłonie , ze śniegiem , lodem na jeziorach :spoko:
Czekam na więcej :D

Mam pytanie techniczne , czy ogrzewanie w przyczepie tylko elektryczne ( przetwornica / sieć ) , czy używasz też webasto :?:


Pozdrawiam
Piotr


Ogrzewanie głównie gaz i fabryczny piecyk z wentylatorem który daje ciepło na całą przyczepę i czasem na 10min farelka na rozgrzanie. Co ciekawe nie zużyliśmy nawet jednej butli, a ogrzewanie na noc ustawione na minimum.

Dzień czwarty 2024.12.31

Rano mgła, zero widoczności i straszna wilgoć na wszystkim, niestety taka pogoda praktycznie przez cały dzień więc jest średnio.
4b.jpg
4a.jpg


Sylwester więc zostajemy na miejscu, o 12 na kempingu jest pożegnanie starego roku (dowiedziałem się później o tej tradycji żegnania w południe starego roku, dziwiłem się że imprezują tak wcześnie, przecież nikt by do północy nie wytrzymał hehe) Jest szampan, malowanie twarzy dla dzieci, DJ i fajna zabawa, zimne ognie, były jeszcze jakieś losowanie i inne zabawy ale chcieliśmy się przejść na stare miasto.
4c.jpg
4d.jpg

Ludzi za wiele nie ma, większość lokali zamknięta, tylko kilka Pub-ów gdzie siedzieli w większości miejscowi. Gdzieś się słoneczko przebijało, nie było zimno ale już było wiadomo że fajerwerków to za wiele nie da się zobaczyć. Pospacerowaliśmy, zjedliśmy lody i na koniec dnia do przyczepy posiedzieć i poczekać na nowy rok, wyszliśmy na chwilę o północy, ale niestety przez mgłę słabo wyglądało. Raczej i tak skromnie jako chodzi o fajerwerki a miałem wrażenie że głównie to turyści, więc chyba Chorwacji są oszczędni w tym temacie.

4e.jpg
4f.jpg
4g.jpg


Powstał pewien problem jak liczyć ten wyjazd czy to drugi raz w 2024 roku czy pierwszy w 2025, bo nie wiem czy jeszcze w tym roku muszę pojechać do Chorwacji by mieć ciągłość :)
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1579
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 10.03.2025 20:40

Super :spoko: Po fotkach i minach widać, że póki co, wszyscy zadowoleni :spoko:

Co do tego ogrzewania w przyczepie... W zimie nie jeździmy, ale poza tym cały długi sezon... Od kwietnia, do nawet listopada, jakieś grzyby na Mazurach :) .... Super sprawa, polecam mazurskie dorodne grzybki :spoko:

Gaz już dawno wywaliłem z przyczepy, znaczy tą wielką butlę 15 kg... Ale my nie stajemy na dziko, tylko na campach i wpinamy się do słupka 230 V ... Jak już płacę za ten słupek, (najwyższy składnik), to wszystko w przyczepie elektryczne... Od oświetlenia 230V, poprzez czajniki, do ogrzewania. Nawet trzy mini olejaki, krążą pomiędzy jachtem, a przyczepą. ... Na ekstra chłody wystarczają max dwa w takiej dużej przyczepie, jak tutaj.
Owszem , rezerwa ze dwa kardridże gaz i podstawka, kuchenka pod garnek...Nie używane, rezerwa, znikome używanie

Wydaje mi się, ze system elektryczny jest jednak bezpieczniejszy, niż gazowy..Ale oczywiście duża część jak nie większość karavaningowców, używa gazu. Ale oczywiście, jak wiemy, system jest wielowariantowy, do wyboru: gaz, 230 V i z akumulatora integralnego w przyczepie 12 V //
A taki mini olejak grzeje że hej... I nie żarzy, co też jest plusem, jak np farelka, a nawet ta mini farelka, całe urządzenie wpinane bezpośrednio w kontakt w przyczepie //

.....
Try3ek
Odkrywca
Posty: 63
Dołączył(a): 16.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Try3ek » 17.03.2025 10:57

AdamSz napisał(a):Super :spoko: Po fotkach i minach widać, że póki co, wszyscy zadowoleni :spoko:

Co do tego ogrzewania w przyczepie... W zimie nie jeździmy, ale poza tym cały długi sezon... Od kwietnia, do nawet listopada, jakieś grzyby na Mazurach :) .... Super sprawa, polecam mazurskie dorodne grzybki :spoko:

Gaz już dawno wywaliłem z przyczepy, znaczy tą wielką butlę 15 kg... Ale my nie stajemy na dziko, tylko na campach i wpinamy się do słupka 230 V ... Jak już płacę za ten słupek, (najwyższy składnik), to wszystko w przyczepie elektryczne... Od oświetlenia 230V, poprzez czajniki, do ogrzewania. Nawet trzy mini olejaki, krążą pomiędzy jachtem, a przyczepą. ... Na ekstra chłody wystarczają max dwa w takiej dużej przyczepie, jak tutaj.
Owszem , rezerwa ze dwa kardridże gaz i podstawka, kuchenka pod garnek...Nie używane, rezerwa, znikome używanie

Wydaje mi się, ze system elektryczny jest jednak bezpieczniejszy, niż gazowy..Ale oczywiście duża część jak nie większość karavaningowców, używa gazu. Ale oczywiście, jak wiemy, system jest wielowariantowy, do wyboru: gaz, 230 V i z akumulatora integralnego w przyczepie 12 V //
A taki mini olejak grzeje że hej... I nie żarzy, co też jest plusem, jak np farelka, a nawet ta mini farelka, całe urządzenie wpinane bezpośrednio w kontakt w przyczepie //

.....


To temat rzeka, są miejsca gdzie prąd masz tylko 6A i wtedy mogą pojawić się problemy, albo prąd jest bardzo drogi więc wtedy solar, akumulator i gaz, choć pewnie jak by nie liczyć cenowo wychodzi podobnie czego by się nie używało. Co do bezpieczeństwa to ja uważam że obojętnie jaki układ, byłe był sprawny, miał wszystkie zabezpieczenia i był serwisowany i sprawdzany. Wbrew pozorom więcej pożarów aut, domów jest w winy instalacji elektrycznych. Moja żona też się boi gazu i miała obawy po zakupie pierwszej przyczepy, ale po dłuższym czasie jakoś się z tym oswoiła.

Dzień piąty Nowy rok 2025-01-01
Nowy rok przywitał nas zdecydowanie ładniejszą pogoda, nie było żadnych konkretnych planów więc przejechaliśmy się w kilka miejsc w okolicy.

Na początek Nin i bardzo ciekawa piaszczysta plaża, fajny cypel, w sezonie nie ma jakoś tłumów idealna plaża z dziećmi bo jest tez kładka drewniana i dużo miejsca, płytko a że prawie odcięty od reszty morza to ciepła woda. Mały spacerek po plaży i po samej miejscowości o dziwo nawet dużo ludzi się kręciło i to głównie turystów

5c.jpg
5b.jpg
5a.jpg

Taka ta Chorwacja dziwna, cisza spokój, słoneczko co więcej potrzeba. Dalej pojechaliśmy na wyspę Vir, a dokładnie na jej koniec, na czerwone kamienie czyli takie małe klify ciekawie wymyte przez morze, i tu o dziwo też sporo ludzi spacerowało, czyli turystów po za sezonem też nie brakuje

5d.jpg
5e.jpg

Jak dzień totalnie leniwy to trzeba zjeść coś na mieście i tu okazuje się że to nie takie proste, w drodze powrotnej to jakieś kawiarnie ale by coś zjeść to słabo. Wszystko zamknięte na szczęście niedaleko kempingu trafiliśmy na otwartą pizzerie może szału nie było poprostu była poprawna. I tak na spokojnie dotrwaliśmy do końca dnia.

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Sylwester w Chorwacji 2024/2025 Zadar przyczepą
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies