Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Sycylia - w cieniu wulkanu i góry San Giuliano

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 07.05.2024 21:59

:bojesie:

A my do plaży jeszcze nie doszliśmy....
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 08.05.2024 07:44

piekara114 napisał(a)::bojesie:

A my do plaży jeszcze nie doszliśmy....
Ale chyba nie idziecie do San Vito Lo Capo ... :bojesie:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 08.05.2024 10:06

06/05/2023, sobota, dzień 3 c.d.

Idziemy najkrótszą możliwą drogą, będzie jeszcze czas na spacery. Mijamy ogród Villa Regina Margherita i jesteśmy pod Fontana di Tritone z 1890 r. Fontanna jest świetna, tylko, znowu tylko, zaniedbana… Zaniedbanie widać z bliska, żal patrzeć…niecka zielona, po bokach chwasty sobie rosną, w wodzie pływają stare liście, uschnięte części papirusu i śmieci….
Obrazek

Obrazek

Jeszcze jest to miejsce podejrzanych spotkań przybyszy z Afryki (przynajmniej takie mamy wrażenie, które w kolejnych dniach się pogłębia), a także lokalnych lumpów i pijaczków….

Otoczenie palm daje piękne tło...
Obrazek

… a efekt z bliska zniechęcający…. choć na zdjęciach tego nie widać….

Fontanna zlokalizowana jest na Piazza Vittorio Emanuele. Jest to ogromny plac (oczywiście sporą jego część zajmuje parking, obecnie płatny), który oddziela starożytną część miasta (na tej fotce na prawo od placu) od nowszej XIX-wiecznej (na lewo).
Obrazek

W 1890 r. powstała najpierw niecka fontanny jako uczczenie zakończenia budowli akweduktu „Dammusi”, który dostarczał do miasta wodę. Dopiero w latach 50-tych XX w. pojawiła się rzeźba Trytona i nimf morskich, którzy siedzą na rydwanie w kształcie muszli ciągniętego przez dwa hipokampy (mityczne stworzenia po części konie, po części ryby), wśród morskich potworów.
Obrazek

Obrazek

Naprzeciwko fontanny jest duży posąg Vittorio Emanuele II, który patrzy w morze, więc my najpierw widzimy jego szlachetną część….plecy :D ale potem już w całej okazałości…
Obrazek

Vittorio patrzy na morze, więc idziemy za jego spojrzeniem….
Najbliższa nam jest Spiaggia Piazza Vittorio Emanuele
Obrazek

…ale nie zachwyca, jest na niej sporo trawy morskiej…

Idziemy w prawo nadmorską promenadą Dante Alighieri i mniej więcej w tym miejscu decydujemy się na rozbicie i zalegnięcie na piasku…. Ani plaża, ani morze nie zachwycają, no nie jest to wczorajsza spaggia, ale jest to najlepszy fragment plaży jaki mijaliśmy, a chcemy poleżeć i złapać słońce…
Obrazek

Widoczek mieliśmy całkiem niezły… w prawo (zoom) na ruiny dawnej fabryki tuńczyków (chciałam tam iść plażować, ale jednak daleko tam było, z mapy jakoś bliżej to wyglądało) - początki fabryki sięgają XVII wieku, dziś to niestety tylko zaniedbana ruina…
Obrazek

…a w lewo mamy widoczek na starą część miasta
Obrazek

…z charakterystyczną Torre di Ligny
Obrazek

…i kopułą Chiesa e Convento di San Francesco
Obrazek

I na plażowym lenistwie (ilość wodorostów w morzu mnie zniechęca do kąpieli) zlatuje nam południe i wczesne popołudnie. Wracamy do mieszkania zahaczając o pobliski supermarket Paghipoco (sklep też ma sjestę, więc trzeba dobrze trafić). Kupujemy różne różności, w tym po kilka, kilkanaście różnych plasterków salami, oczywiście jakieś sery i coś słodkiego…

:papa:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 08.05.2024 10:55

piekara114 napisał(a):
Widoczek mieliśmy całkiem niezły…
… w lewo mamy widoczek na starą część miasta

…i kopułą Chiesa e Convento di San Francesco
Obrazek

A za kopułką to chyba Erice widać? :D
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 08.05.2024 11:38

Zdecydowanie nie ten kierunek...
Bez tytułu.png


To Monte Santa Catarina na Favignanie
Bez tytułu 1.png
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 08.05.2024 11:47

Ok, co by to nie było, to kończ już ten plażing ... bo to niezdrowo tyle na słońcu leżeć ;)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 08.05.2024 20:29

06/05/2023, sobota, dzień 3 c.d.

Wracając wcześniej z zakupów przechodziliśmy jeszcze koło pięknego budynku….
Obrazek

…trochę zaniedbany, ale widać, że jakieś prace remontowe trwają…..
Obrazek

Popołudniu wybieramy się na rozpoznawczy spacer po mieście. Na pierwszy cel poszedł pobliski port – odszukujemy kasy biletowe na promy i kupujemy bilety - jutro przed nami całodzienna wycieczka. Od razu sprawdzamy, gdzie jest przystanek autobusu jadącego na lotnisko, rozkład jazdy i gdzie kupić bilety – na szczęście wszystko jest prawie w jednym miejscu, a przystanek jest prawie vis a vis.
To możemy iść dalej.

Trafiamy oczywiście pod najbardziej znane miejsca…
Palazzo Senatorio
Obrazek

Mura di Tramontana – nadmorską promenadę, która poprowadzona jest po dawnych murach miejskich… są tu zlokalizowane knajpki, restauracje i bary, a drinka pije się siedząc na murze lub opierając się o mury i patrząc w morze…
Obrazek

Obrazek

Pod nami plaża – plaża pod murami :D
Obrazek

Wchodzimy do miasta i trafiamy wprost do małej piekarni Panificio Oddo, którą gorąco polecam. Wszystko, co tam kupiliśmy do jedzenia (na ciepło, zimno, słono czy słodko) było przepyszne… A kawałek ich pizzy na grubszym cieście spokojnie może stanowić porcję obiadową.
Obrazek

Było tak pysznie, że codziennie tam zaglądaliśmy….

Plączemy się uliczkami i trafimy pod Chiesa di S. Agostino – jest to dawna kaplica templariuszy z XII w., która potem przeszła w ręce zakonu augustianów, częściowo zniszczona w czasie IIWŚ, potem odbudowana…
Obrazek

…oraz XIV-wieczna Fountain of Saturn - wg legendy założycielem i obrońcą Trapani był właśnie Saturn
Obrazek

Jesteśmy już dość blisko naszego mieszkania, ale chcę się wrócić jeszcze w jedno miejsce i kupić co nieco na wieczór…
Obrazek

Obrazek

I tak kończymy nasz pierwszy dzień w Trapani.
:papa:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 08.05.2024 21:01

piekara114 napisał(a):Na pierwszy cel poszedł pobliski port – odszukujemy kasy biletowe na promy i kupujemy bilety - jutro przed nami całodzienna wycieczka.

Nie kusił Cię nocleg na Egadach?
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 08.05.2024 21:15

:lol: Ogromnie kusił. Ceny niestety wygórowane i niewiele obiektów samym początkiem maja wynajmowało noclegi, większy wybór był po 15tym maja, a my wtedy byliśmy już w domu.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 09.05.2024 18:36

07/05/2023, niedziela, dzień 4

Wstajemy stosunkowo wcześnie, szybkie śniadanie i idziemy do portu. Jesteśmy jednymi z pierwszych :mg: ale o to mi chodziło :mg: Dziś ma być najładniejszy dzień w czasie naszego pobytu w tej części wyspy i chcemy go wykorzystać na wycieczkę na pobliską wyspę. Na zachód od Sycylii jest archipelag Wysp Egadzkich.
Obrazek

Trzy główne wyspy archipelagu to Favignana, Marettimo, Levanzo. Na wyspy organizowane są liczne wycieczki zorganizowane: motorówkami, łodziami, jachtami, można odwiedzić jedną wyspę lub kilka. My zdecydowaliśmy się na samodzielnie organizowaną wycieczkę, mogliśmy popłynąć na jedną z dwóch pierwszych wysp (obu nie da rady zgrać czasowo, chyba, że tylko port odwiedzić i najbliższą okolicę, a nie o to nam chodziło) i wybraliśmy największą z Egad – Favignanę.

Egady to morski rezerwat przyrody, panuje tam spokój, a morze jest krystalicznie czyste. Życie na wyspach koncentruje się wokół rybołówstwa i obsługi ruchu turystycznego. Na Favignanie można przenocować, jest kilka miejsc noclegowych, a nawet camping, jest to najbardziej rozwinięta wyspa z Egad.

Bilety kupiliśmy już dnia poprzedniego, ale niestety 2 ostatnie połączenia powrotne były już wyprzedane, więc trzeba było kupić rejs powrotny na godzinę 15:40 – trochę mało czasu, ale odkładać wycieczki nie chcemy, bo ma być pogorszenie pogody, a jeśli przyjdzie mocny wiatr i spore fale, to rejsy są odwoływane (przed sezonem się to zdarza, w zimie nawet kilka dni z rzędu) i można na wyspie utknąć, a samolot powrotny nie poczeka….. Cena biletów w obie strony linią Liberty kosztowała nas 23,35 eur/os. (11,83+11,52 eur). Można popłynąć niewiele taniej (różnica 1-3 eur) drugą linią promową, ale ona płynie sporo dłużej. Cena biletów jest ruchoma i różna na rejsy o różnych godzinach.
Dzięki temu, że jestem jedną z pierwszych w kolejce :mg:

Obrazek

….szybko wchodzimy na wodolot (zamknięty) i udaje mi się zająć miejsce centralnie przed głównym panoramicznym oknem. Prom ma (jeśli dobrze pamiętam) około 200 miejsc siedzących i dokładnie tyle pasażerów zabiera. Z tego co wyczytałam, nie ma możliwości podróżowania na stojąco, w sezonie podobno bilety trzeba kupić nawet z tygodniowym wyprzedzeniem.
Obrazek

Na kilku stronach można wyczytać, że rejs trwa 20-30 minut, ale w rzeczywistości jest to ok. 40 min wraz ze wszystkimi portowymi manewrami.
8:45, to płyniemy……

Obrazek

Wypływając z portu mijamy Isola dell Colombia, na której wybudowany jest Torre Peliade/ Castello di Mare – potężna forteca budowana przez wiele stuleci, która od XIX wieku do 1965 r. służyła za więzienie. Niestety nie da się go obecnie zwiedzić, nie ma też oficjalnych kursów na wysepkę.
Obrazek

A potem już tylko morze,

morze

i morze….

W pewnym momencie na horyzoncie wyłania się z morza skała, zbliżamy się do celu….
Obrazek

Obrazek

Wpływamy do niedużego portu, który na pierwszy rzut oka wygląda na zdecydowanie za mały na nasz prom, ale jednak się mieści….
Obrazek

:papa:
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5148
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 09.05.2024 19:29

piekara114 napisał(a):Dzięki temu, że jestem jedną z pierwszych w kolejce :mg:
Zapobiegliwa jesteś. I bardzo dobrze. Fajne miejsca w czasie rejsu to olbrzymia wartość.
piekara114 napisał(a):Wpływamy do niedużego portu, który na pierwszy rzut oka wygląda na zdecydowanie za mały na nasz prom, ale jednak się mieści….
Prom szyty na miarę :oczko_usmiech:.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 10.05.2024 14:41

megidh napisał(a):
piekara114 napisał(a):Dzięki temu, że jestem jedną z pierwszych w kolejce :mg:
Zapobiegliwa jesteś. I bardzo dobrze. Fajne miejsca w czasie rejsu to olbrzymia wartość.
Zwłaszcza, że na przesiadki nie było co liczyć....

megidh napisał(a):Prom szyty na miarę :oczko_usmiech:.
:lol: Świetne podsumowanie.

:papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 12.05.2024 20:41

07/05/2023, niedziela, dzień 4 c.d.

Od samego początku wiedziałam jak będziemy zwiedzać wyspę i co na niej robić, więc strój i zawartość torby trzeba było odpowiednio dostosować :D Najważniejsze to buty – muszą być wygodne.

Po opuszczeniu promu dopadają nas naganiacze – wycieczki, kawiarnie, wynajem noclegów i pojazdów… Nas interesuje to ostatnie… Pan M. ogląda przybytki i wybiera jedną z nich (jest ich tu od groma, można wybrzydzać) i dogaduje wynajem dwóch rowerów…. Wyspę będziemy zwiedzać na dwóch kółkach :D Wynajem rowerów (nie elektryków) na jeden dzień kosztuje 5 eur/szt. (cena wszędzie identyczna, w sezonie cena wzrasta do 7 eur). Wybieram taki lżejszy i mniejszy rower i z koszyczkiem :D – nie będę przecież torby na ramieniu wozić…. Zresztą zdecydowana większość rowerów ma koszyczki.
Można też wypożyczyć przyczepkę dla dziecka.

Nasze bolidy :D
Obrazek

Jedziemy…
Obrazek

Nasz pierwszy cel to Piazza Europa
Obrazek

I kawa. Po obejrzeniu kilku miejsc pada na Caffe Mazzini….
Obrazek

Kremu pistacjowego było aż w nadmiarze…

Jak naładowaliśmy się odpowiednią ilością kalorii i kofeiny możemy jechać. Rowery rządzą :D
Obrazek

Jeszcze w domu ustaliliśmy, że skupimy się na wschodniej części wyspy, tej bardziej dostępnej i przede wszystkim płaskiej. Na środku wyspy dominuje góra Caterina, na której szczycie jest zamek - niby tylko 314 m (lub 309 lub 324 – takie różne dane w necie znalazłam) wysokości, ale trzeba pamiętać, że startuje się tu od zera i idzie w pełnym słońcu. Wjazd na szczyt, jak i wejście, od razu wykluczyliśmy, może jakbyśmy zostali na noc to byśmy się z samego rana zebrali i weszli…może….

Favignana to 33 km linii brzegowej pełnej zatoczek, grot i plaż, zarówno piaszczystych jaki i skalistych. Niektóre z nich są trudniej dostępne, inne ławo dostępne z niewielkimi plażami. Wytypowaliśmy kilka z nich na odpoczynek i kąpiel morską, a gdzie to wypadnie będzie zależało od tego odpowiedniego momentu i klimatu…nic na siłę….
Ruszamy, w końcu….

Nie ma tu typowych ścieżek rowerowych, jedzie się po drodze (ja tego nie lubię), ale ruch jest tu znikomy, więc jedzie mi się bardzo przyjemnie. Sporadycznie mija nas jakieś auto, ale to tylko kilka razy… Na wyspie istnieje komunikacja miejska, podobno, bo my na żaden autobus nie trafiliśmy, ale taksówki już widzieliśmy….
Obrazek

(zdjęcia mocno średnio, stale mieliśmy słońce w oczy)


Przejeżdżamy przez miasteczko klucząc w uliczkach, mijając mury więzienia (w środku są zabudowania po dawnym zamku Castello San Giacomo)
Obrazek

…mijamy camping i już jesteśmy po drugiej stronie wyspy przy Spiaggia di Marasolo. Jakaś spektakularna ona nie jest, ale blisko miasta, jest knajpka, no i jest stąd widok na Castello di Santa Caterina
Obrazek

Jedziemy na wschód, wzdłuż wybrzeża… kolejna zatoczka - Cala Tulino…
Obrazek

Obrazek

…a dalej trafiamy na Grotta Perciata. Miejsce puste, spotkaliśmy tylko innych rowerzystów, którzy jak my na zdjęcia się zatrzymali.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zresztą na tym odcinku jest kilka mniejszych i większych zatoczek, o tej porze roku jeszcze całkiem pustych… kilka z nich w sezonie to typowe włoskie lido…. I tak sobie spokojnie jadąc…

…trafiamy na jedną z najbardziej znanych plaż Favignany...

:papa:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 13.05.2024 05:46

piekara114 napisał(a):Jesteśmy już dość blisko naszego mieszkania, ale chcę się wrócić jeszcze w jedno miejsce i kupić co nieco na wieczór…

Tutaj to wyglądasz jak wypisz, wymaluj moja kuzynka :)

piekara114 napisał(a):Favignana to 33 km linii brzegowej pełnej zatoczek, grot i plaż, zarówno piaszczystych jaki i skalistych. Niektóre z nich są trudniej dostępne, inne ławo dostępne z niewielkimi plażami.

No takie wybrzeże to lubię, explorowałbym od lądu i morza :)

piekara114 napisał(a):Wypływając z portu mijamy Isola dell Colombia, na której wybudowany jest Torre Peliade/ Castello di Mare – potężna forteca budowana przez wiele stuleci, która od XIX wieku do 1965 r. służyła za więzienie. Niestety nie da się go obecnie zwiedzić, nie ma też oficjalnych kursów na wysepkę.

Identyczny jak Bourtzi w Naplio, Hellas. Może Ci samo budowniczy, kto wie.
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 13.05.2024 08:06

piekara114 napisał(a):I kawa. Po obejrzeniu kilku miejsc pada na Caffe Mazzini….
Obrazek

Kremu pistacjowego było aż w nadmiarze…

Ale mi smaka narobiłaś z samego rana :hearts:


Pomysł z rowerami super, mam nadzieję że kiedyś zgapię :cmok:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia



cron
Sycylia - w cieniu wulkanu i góry San Giuliano - strona 26
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone