Piękne surowości , wspaniała wycieczka , gdybym tam był , poszedłbym z Twoim synem na 100 %
Widoki ze szczytu - rewelacja
Pozdrawiam
Piotr
Gdzie Ty byłeśtony montana napisał(a):Ps będę miał dla Ciebie parę zdjęć flamingos (prawie nam z ręki jadły
Też byłam na Nisyros. I jeszcze na Nea Kameni (Santorini). Ale gdzie mi do Danusi .piekara114 napisał(a):Danusiu - sporo tych wulkanów masz już za sobą. Ja oprócz Etny jeszcze Nisyros odwiedziłam - myślałam, że też tam dotarłaś....
piekara114 napisał(a):Plany mam dość rozległe jeśli chodzi o wulkany Mam nadzieję, że jeden uda się niedługo zrealizować
Na Nea Kameni nie byłam, więc tu nie mam porównania.megidh napisał(a):Też byłam na Nisyros. I jeszcze na Nea Kameni (Santorini). Ale gdzie mi do Danusi .
Trekkingu po Etnie pewnie bym nie zrobiła, z uwagi na kolano.
Była wulkaniczna wyspa Myślę, że niedługo rozpocznę relację, bo jestem pod wrażeniem miejscamegidh napisał(a):Zdradzisz, który wulkan masz w planach.
Do big walizeczki powinny się zmieścićmaslinka napisał(a):
Ciekawa jestem, jakie to jest wrażenie chodzić po opadzie piroplastycznym... Podejrzewam, że kije bardzo by się przydały, ale, no właśnie, jak je zabrać do samolotu? Pewnie można wypożyczyć na miejscu (?)