Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Sycylia - w cieniu wulkanu i góry San Giuliano

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 29.10.2023 23:02

piotrf napisał(a):Coś mi mówi , że my to jednak w cieniu pozostaniemy w przyszłym roku , bo plan mamy napięty jak struna
Piotrze, nie zostawaj w cieniu wulkanu, zdecydowanie udajcie się w górę :!:

wiola2012 napisał(a):Super, że tak wszystko dokładnie opisujesz. Mam gotowy przewodnik, bo na Sycylię jeszcze raz się wybieramy, na dodatek aktualny z praktycznymi wskazówkami :)
Zawsze mam nadzieję, że z moich opisów ktoś skorzysta. Przy planowaniu wypadu na Etnę nie udało mi się znaleźć sensownych opisów szlaków, dziś już kilka opisów na lajtowe spacery można znaleźć tutaj i to wraz z mapkami! – warto zapoznać się przy planowaniu samodzielnego trekkingu po Etnie.

marze_na napisał(a):Na tabliczce jest podana wysokość ;) .
s.l.m. to skrót od sul livello del mare
Dzięki. I wszystko stało się jasne... Człowiek stale się uczy.

tony montana napisał(a):Uff rozkręciło się - a szlak w narodowych brawach PL widzę :)
A to był przypadkowy traf :mg:

feniks7 napisał(a):Czego to na Etnie kupić nie można :co: :lol:
:lol: :lol:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 29.10.2023 23:14

31.05.2022, wtorek, dzień 6 c.d.

Spod mini mini jaskini lawowej przed nami jeszcze kilka minut marszu. Ścieżki tu już nie widać, idziemy po prostu na azymut między większymi i mniejszymi głazami i roślinkami…
Obrazek

Obrazek

… i dochodzimy do naszego celu – Valle del Bove. Cel zdobyty :piwo:
Obrazek

Stoimy (na wysokości ok. 2100 m n.p.m.) nad krawędzią ogromnej doliny, rozpadliny. Widok jest oszałamiający :!: Żadne zdjęcie nie jest w stanie oddać ogromu doliny…
Obrazek

marze_na napisał(a):Z natury dość niecierpliwa jestem więc otworzyłam mapę, prześledziłam szlak i wytypowałam sobie ten Wasz cel.
Ciekawe czy trafiłam :hut: .
Mniej więcej tak :D Dokładnej lokalizacji nie podam, bo zasięg w tym rejonie delikatnie mówiąc był słaby, nie mówiąc już o necie, ale patrząc na zdjęcia i ukształtowanie terenu wyszliśmy bardziej na lewo, a dopiero potem doszliśmy do tego punktu idąc koroną...

Przed nami wielka czarna dziura...
Obrazek

Syn chce znać wymiary rozpadliny, no ale net tu nie działa, więc pozostają wyłącznie pomiary, praca z mapą, wiedza teoretyczna i ta nabyta przez lata… Ale przecież jesteśmy z laureatem konkursu geograficznego, :hearts: więc chwila pracy i syn dane nam przekazuje… Potem oczywiście sprawdziliśmy z tymi oficjalnymi i mniej więcej to samo co wyliczenia ręczne..

Valle del Bove położone jest na wschodnim stoku Etny. To stara kaldera - powstała ok. 80- 64 tys. lat temu :!: Co ciekawe kaldera jest starsza od obecnego najwyższego stożka Etny, który ma ledwie 34 tys. lat :lol: Powstała w wyniku zapadnięcia się ówczesnego stożka wulkanicznego. Dolina ma kształt podkowy i jest otwarta na wschód. Jej wymiary to ok. 5-10 km, obwód to 18 km, a powierzchnie 34 km2. Zbocza kaldery mają do 1000 metrów wysokości 8O … Dziura jest konkretna… Na jej dnie widać kilka maszerujących osób (choć tu nie ma szlaku), widać też miejsca dymiące, widać, że to miejsce dalej żyje….
Obrazek

Syn ma pomysł podejścia pod szczytowe partie Etny, co szybko wybijamy mu z głowy…
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dużo mocniej upiera się, aby podejść na Monte Frumento Supino, czyli w pionie ok. 700 m 8O :lezekwicze: Szacunkowy spacer to 3 h, chyba bym padła.... Też mu to wybijamy z głowy – nie mamy tyle czasu, ani zapasu wody, aby iść wyżej (mamy ze sobą 1,5l wody na głowę + 2 puszki słodkich napoi, co jest ilością na styk, gdyby był cieplejszy dzień to byłoby to zbyt mało). Syn nie odpuszcza, ustalamy, że po zejściu na parking zobaczymy ile mamy czasu i zdecydujemy….
Idziemy w kierunku wschodnim, aby choć trochę schować się przed wiatrem… Urządzamy sobie ok. 20 min postój, aby coś zjeść, ale przede wszystkim, aby się na patrzeć….
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
:hearts: :hearts: :hearts: Właśnie o to mi chodziło planując ten trekking. :hearts: :hearts: :hearts:

Chmury trochę zasłaniają krajobraz, ale bez problemu wskazuję kierunek jutrzejszej wycieczki… Tam pojedziemy…
Obrazek

…ale to dopiero jutro…

Tymczasem podążamy ku Monte Zoccolaro, ale nie planujemy do tego punktu dojść, chcemy tylko przejść się jeszcze koroną kaldery. Kiedy zaczyna mocniej wiać, opuszczamy koronę i po chwili wchodzimy na szeroką ścieżkę…
Obrazek

Taka uwaga….ścieżka wygląda na prostą, ale to złudzenie… Jest ona łagodna, ale bardzo niestabilna, moi Panowie kawałkami zbiegają, ja idę i lekko się ślizgam… Do butów wpadają okruchy, drobiny wulkaniczne, które są dość ostre… na szczęście mam wysokie buty oraz grube skarpetki, więc stopy mam całe, a nie obtarte (zapas plastrów mamy na wszelki wypadek w plecaku, zresztą i inne wyposażenie, które zabieramy zwyczajowo na wycieczki w góry)… Ten szlak można pokonać w zwykłych adidasach, ale trzeba się liczyć z wpadającymi kamykami do butów ….

Wracamy na parking, ale nie kończymy przygody z Etną… Trekking spełnił moje oczekiwania... było przyjemnie, stosunkowo prosto, ciekawie, różnorodnie i kolorowo :D A na tym mi zależało. Widok na Valle del Bove powala - trzeba to samemu zobaczyć, żadne zdjęcia tego ogromu nie oddają :!:


Informacyjnie: od wejścia na szlak Schiena dell’Asino do jego opuszczenia minęło dokładnie 2 h i 20 min.
Ostatnio edytowano 28.12.2023 19:56 przez piekara114, łącznie edytowano 2 razy
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 30.10.2023 10:30

piekara114 napisał(a):Chmury trochę zasłaniają krajobraz, ale bez problemu wskazuję kierunek jutrzejszej wycieczki… Tam pojedziemy…
Obrazek
Taormina? :D

piekara114 napisał(a):…ale to dopiero jutro…

Czy dziś będzie jutro? :smo:


A przewodnik na wycieczkę na Etnę suuuuper :proszedzieki: :proszedzieki: :proszedzieki:
Na pewno sobie zgapię :verryhappy:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 30.10.2023 10:59

mysza73 napisał(a):Na pewno sobie zgapię :verryhappy:

Opcja fajna, ale wjazdu kolejką jednak sobie nie odmówię. 2.500 m npm to jednak inna perspektywa :hut: .
Dlatego zakładam nocleg w Rifugio i jeden dzień mieć na trekking gdzieś na niższej wysokości jak Beata, a drugi na kolejkę i podejście od górnej stacji kolejki np. do krateru Laghetto. Dodatkowo bonus - wschód i zachód słońca w schronisku.
Trzeba tylko trafić z pogodą :mg: .
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 30.10.2023 13:16

mysza73 napisał(a):
piekara114 napisał(a):Chmury trochę zasłaniają krajobraz, ale bez problemu wskazuję kierunek jutrzejszej wycieczki… Tam pojedziemy…
Taormina? :D
No ba, perełkę trzeba odwiedzić :mg:


mysza73 napisał(a):
piekara114 napisał(a):…ale to dopiero jutro…
Czy dziś będzie jutro? :smo:
Dziś będzie dziś, jutro jutro :mg:


mysza73 napisał(a):A przewodnik na wycieczkę na Etnę suuuuper :proszedzieki: :proszedzieki: :proszedzieki:
Na pewno sobie zgapię :verryhappy:
No przydałoby się po tylu pobytach w końcu Etnę zobaczyć z bliska

marze_na napisał(a):Opcja fajna, ale wjazdu kolejką jednak sobie nie odmówię. 2.500 m npm to jednak inna perspektywa :hut: .
Spokojnie. Wyszliśmy na szlak o 11, 2:20 zajął nam trekking, dużo krócej niż zakładałam, a do odjazdu autobusu o 16:30 jeszcze dużooo czasu....

marze_na napisał(a):Trzeba tylko trafić z pogodą :mg: .
I to chyba największy problem z Etną. Wyjeżdżając z Katanii o 8 rano (na nogach od 7) było piękne słońce, ciepło, idealna przejrzystość powietrza. Jeszcze w Nicolosi nie było źle, ale przejrzystość powietrza już spadła. Na szlaku było bardzo różnie, słońce, chmury większe i mniejsze, przejrzystość żyleta przez chwilę, a zaraz brak (choć nie była to mgła). A wszelkie pogody jeszcze 12 h wcześniej przewidywały idealną przejrzystość powietrza... Etna to dość wysoka góra i bardzo humorzasta....
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 30.10.2023 13:44

piekara114 napisał(a): do odjazdu autobusu o 16:30 jeszcze dużooo czasu....

Jak dobrze liczę zostały jeszcze jakieś 3h.
Dużo to jednak pojęcie mocno względne :oczko_usmiech:.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.10.2023 19:02

Fajny ten spacer 8) , kolorowe kwiaty na lawowej czerni pięknie wyglądają.
Moje wulkaniczne doświadczenia niestety Etny nie objęły, ale "dorobek" jakiś mam. Widok na krater na Vulcano i wąchanie siarczanych zapaszków, widok na lawowe zbocze i nieco dymów na Stromboli, spacery pod Teide z górnej stacji kolejki (niestety bez możliwości podejścia na samą górę), podgrzewanie wody na fumarolach dawno wygasłego Kalamos na Milosie...
Może kiedyś coś jeszcze dołożę do tej "kolekcji"...
Oglądanie Waszego spaceru 8) też jednak mnie ucieszyło :D .
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 30.10.2023 19:52

marze_na napisał(a):Jak dobrze liczę zostały jeszcze jakieś 3h.
Dużo to jednak pojęcie mocno względne :oczko_usmiech:.
Na normalne plażowanie ciut mało, na drugi etap Etny akurat :mg:

Danusiu - sporo tych wulkanów masz już za sobą. Ja oprócz Etny jeszcze Nisyros odwiedziłam - myślałam, że też tam dotarłaś.... Plany mam dość rozległe jeśli chodzi o wulkany :D Mam nadzieję, że jeden uda się niedługo zrealizować :mg:

dangol napisał(a):Oglądanie Waszego spaceru 8) też jednak mnie ucieszyło :D .
Bardzo mnie to cieszy :D

Jeszcze mapka pokazująca mniej więcej jak szliśmy - na bazie szlaków, bo jak pisałam, z netem i gps było kiepsko i telefon nie narysował dokładnej trasy. Ale mniej więcej tak szliśmy...
Obrazek
link: https://pl.mapy.cz/s/mogogacure

A poprzedni odcinek uzupełniłam jeszcze o kilka zdjęć.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 30.10.2023 21:05

31.05.2022, wtorek, dzień 6 c.d.

O 13:45 jesteśmy pod budynkiem kolejki na Etnę - Funivia dell`Etna. Będziemy realizować plan syna, który narodził się jako alternatywa marszu 700 metrów wzwyż od Valle del Bove… Kupujemy bilety na kolejkę (a miało jej nie być :lol: ) – cena 30 eur-os/RT, dla studenta nie ma biletu zniżkowego (w tym roku ceny biletów skoczyły do góry i za bilet zapłaciłabym po 50 eur, oficjalna strona z cenami).
Przy okazji zwracam uwagę na cenę jazdy busami terenowymi powyżej górnej stacji kolejki – 68 eur (kolejka+jeep) – zdecydowanie taniej niż super oferta autobusowego naganiacza (oferował to samo w cenie 100 eur, no ok, musiał stać w kolejce po bilety).
W kasie uprzedzają nas, że ostatni zjazd w dół jest o godz. 16, potem pozostaje tylko piesze zejście…

Czytałam, że do kolejki potrafią być kolejki, ale nie o tej porze :mg: Jest pusto, więc wsiadamy sami do wagonika…
Obrazek

Szyby nie są za czyste, ale coś tam widać… Spokojnie można się porozglądać, bo kolejka na szczęście nie jest demonem prędkości :lol:
Obrazek

Obrazek

Po kilku minutach jesteśmy na górnej stacji kolejki na wysokości 2504 m n.p.m. Mój plan był taki, aby chwilę połazić po okolicy i zasiąść na tarasie z kawką i jakimś wulkanicznym ciastkiem (no liczyłam na dedykowany lokalny deser choćby z nazwy) i delektować się widokiem. Z drugiej części panu rezygnuję od razu: u góry jest tylko coś w rodzaju sklepiku, gdzie można kupić kawę (w plastiku) i jakieś przekąski. Do tego nie za ładnie pachnie, więc jestem zniechęcona, a po wyjściu na zewnątrz wiatr całkowicie wygania mi z głowy pomysł siedzenia w tym miejscu.
To idziemy za ścieżką, a raczej drogą wyjeżdżoną przez te wulkaniczne „jeepy”..
Obrazek

Idziemy w kierunku kraterów centralnych, ale oczywiście nie mamy w planie się tam pchać. Po ostatnich aktywnościach Etny (jak już pisałam) nawet dojście do Torre del Filosofo (2750 m n.p.m) jest zamknięte do odwołania i jak czytam dalej nic się nie zmieniło…
Przechodzimy dosłownie 400 metrów (w dół) i w zagłębieniu nie odczuwa się już wiatru i tu zasiadamy, dokładnie na tych kamyczkach. Krajobraz całkiem inny niż ten sprzed godziny....Zdecydowanie bardziej surowy...a widok mam całkiem niezły…
Obrazek

Obrazek

Syna znowu nosi, chce wyżej :roll: i upatrzył sobie nawet cel…
Obrazek
Ostatnio edytowano 28.12.2023 20:10 przez piekara114, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 31.10.2023 10:41

Kilka wulkanów widziałem w swoim życiu , ale ten jest fascynujący z czterema głównymi kraterami i chyba najlepiej monitorowany , a przez to najlepiej poznany ( jeżeli można tu mówić o poznaniu :lol: )
Wspaniała surowość :D , szkoda tylko , że kratery zamknięte :oczy:


Pozdrawiam
Piotr
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2752
Dołączył(a): 26.07.2012
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 15.11.2023 20:38

Bardzo podoba mi się to zdjęcie :)

Obrazek

Koleżanka leci za tydzień do Katanii. Na 3 nocki tylko. Zapytałam co będą zwiedzać :lol: . Niewiele, chcą po prostu odpocząć na Sycylii, na luzie, no jedynie na Etnę chcieliby pojechać. Wydaje mi się, że w listopadzie to pogoda nie bardzo, ale nie byłam , nie wiem, nie będę przemądrzała ;) .
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 15.11.2023 20:52

Ale trafiłaś, bo właśnie kolejny odcinek piszę...

To zdjęcie też bardzo mi się podoba - pokazuje dokładnie to co chciałam zobaczyć, że Etna to nie tylko szare surowe krajobrazy, ale także kolory...no i syn :hearts:

Co do koleżanki to myślę, że na dziś wyprawa na Etnę jest jak najbardziej realna - jak masz fb to zajrzyj na profil Szlakami Sycylii, a tu zobaczysz jak wyglądała dziś wyprawa: https://www.facebook.com/stories/100775 ... w_single=1 trochę wiatru, błękitne niebo, polary, czapki i będzie ok :D

Obecnie znowu Etna odrobinkę popluła pyłami i trochę lawy wypuściła, ale jak czytam w okolice krateru południowo-wschodniego (SEC) można podejść… Ale jak wiadomo, z Etną nic nie jest wiadome i pewne :mg: Taka kapryśna babeczka :mg:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2752
Dołączył(a): 26.07.2012
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 15.11.2023 20:59

Zajrzałam na ten profil i jestem w szoku. Widać, że zimno i wiatr, ale ile słonca :hearts: .
"Staliśmy dosłownie obok pola lawowego, które pojawiło się tu w ostatnią niedzielę. Lawa jest wciąż gorąca " - to musi być niesamowite uczucie.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 15.11.2023 21:20

I dlatego na miejscu znajomych podjęłabym próbę wejścia na Etnę, oczywiście w miarę możliwości fizycznych i na ile pogoda pozwoli... i na ile Etna pozwoli...
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Sycylia - w cieniu wulkanu…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 15.11.2023 21:52

31.05.2022, wtorek, dzień 6 c.d.

Syn wdrąży, nudzi, męczy, aby iść wyżej i dalej… Ja nie mam siły, nogi, a przede wszystkim kolano daje lekko o sobie znać, Pan. M. też niechętny, ale syn dalej męczy, że blisko, szybko obskoczy, choćby sam :oczy:
Sprawdzamy mapy... jedna podaje czas wyjścia na 10 min, a druga na godzinę – i znowu komu ufać? Syn robi pomiary wysokości na mapie, przenosi to na teren i obstawia czas wejścia (no kondycję ma) na 15, max. 20 min… O 14:20 poddaję się, niech idzie…sam…choć serce matki boli… sam, niebezpiecznie, sypki szlak, na wulkanie…no wiecie mamy o co chodzi… :oczko:
Jeszcze setny raz przypominamy, że ostatni zjazd kolejki jest o 16, a 30 min później odjeżdża autobus i później już tylko na nóżkach do Katanii będzie zasuwał…

Ruszył….
Obrazek

… a ja siedzę na tych kamieniach i pilnuję go - na zoomie aparatu :D wiadomo, oko matki chroni :D
Obrazek

No i skurczybyk jest na szczycie po ok. 15 minutach (już dokładnie nie pamiętam)
Obrazek

Ale oczywiście znika mi z pola widzenia :evil: i dość długo go nie ma… jak zaczyna coś mnie trafiać :ciska: bo nie wiem co się dzieje, to pokazuje się już na zejściu…. Uffff… ma szczęście…
Obrazek

Tak informacyjnie była 14:55, czyli wyrobił się w czasie… nawet na spokojnie ja bym wlazła :lol:

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W tym czasie, co syn wędrował, a ja go pilnowałam, Pan M. wdrapał się na kupkę kamyków z prawej strony…
Obrazek

….widok może być...
Obrazek

…w kierunku syna kuknął….chwali mu się to…
Obrazek

…jak widać ścieżka na szczyt wgląda dość porządnie, no i jest dobrze wytyczona…

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Po powrocie syna, dowiaduję się szczegółów jego spaceru…
lajtowo, momentami wiało, ale ze szczytu krateru del Laghetto widoki świetne
Obrazek

Obrazek

Obrazek

A jak mi zniknął z widoku to poszedł sobie na spacer dookoła korony krateru… tak matkę stresować…
Widok na Valle del Bove… dziura jak się patrzy....
Obrazek

I takie podsumowanie z rolki syna...
Obrazek Obrazek Obrazek



I tak powoli kończymy wyprawę na Etnę…
Wiatr mocniej wieje, robi się chłodniej, nie będziemy tu siedzieć… Po godz. 15 zjeżdżamy na dół...
Obrazek

:papa:
Ostatnio edytowano 28.12.2023 20:14 przez piekara114, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia



cron
Sycylia - w cieniu wulkanu i góry San Giuliano - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone