Sycylia ... tak po prostu wskazany jest podtytuł ,,Sycylia - inny stan umysłu" Kontynuujemy zwiedzanie Palazzo Reale
Na kilku stronach, w tym też chyba na oficjalnej, czytałam że Apartamenty Królewskie są udostępnione do zwiedzania w piątki, soboty, niedziele i poniedziałki. W pozostałe dni, od wtorku do czwartku, są one wykorzystywane przez lokalny parlament.
W sumie to mogliśmy iść w poniedziałek ... ale mi najbardziej zależało na Kaplicy Palatyńskiej ... no to poszliśmy w środę
(nawet miało być taniej
)
No i jak to w Italii a już na Sycylii zwłaszcza
było inaczej
Może dlatego że to był sierpień, kiedy to wszyscy Włosi się urlopują więc i posłowie również
No tak czy owak mogliśmy obejrzeć wszystko ... za odpowiednią opłatą
ofkors Sycylia jest jednym z pięciu regionów Włoch o specjalnym statusie autonomicznym. Ma własny parlament i rząd regionalny.
Możemy teraz zobaczyć w jakich warunkach "działają"
Zaczniemy od
Sala d’Ercole - Sali Herkulesa w której od 1947 roku spotykają się deputowani Zgromadzenia Regionalnego Sycylii. Swoją nazwę wzięła od malowideł przedstawiających cykl poświęcony greckiemu bohaterowi z mitologii.
Muszę stwierdzić, że pracują w całkiem ładnych warunkach
Kto jest za, kto jest przeciw, kto się wsztrzymał ... Na tym najważniejszym fotelu chyba siedzi ichni marszałek
Jak jest nudno można popatrzeć w sufit
A jak jest bardzo nudno można posiedzieć pod salą ... na tyle blisko coby zdążyć na głosowanie
Przechodzimy do
La Sala dei Vicerè - Sali Książąt
Sala wzięła swoją nazwę od 21 portretów umieszczonych na ścianach, należących do wicekrólów, poruczników i prezydentów królestwa Burbonów na Sycylii.
Kolejna sala to
La Sala PompeianaJest też Sala Chińska -
La Sala Cinese Przechodzimy do Sali Wiatrów -
La Sala dei Venti - kiedyś była tu kaplica.
No i jesteśmy w Sali Rogera -
La Sala di Ruggero - jedno z najstarszych pomieszczeń pałacowych ozdobione mozaikami przedstawiającymi polowanie i dzikie zwierzęta.
Teraz jesteśmy w sali, w której przyjmowani są goście sycylijskiego rządu.
Po prawej stronie prowadzone są takie mniej oficjalne rozmowy
A po lewej, przy pięknym stole toczą się już te poważne dyskusje
Opuszczamy już Pałac Normanów ... ostatni rzut oka na piękny dziedziniec
W ramach naszego biletu możemy jeszcze zajrzeć do Ogrodów Królewskich -
Giardini RealiAle jak dla mnie są one mało królewskie
Niejedna "villa", znaczy park, jest dużo ładniejszy
No ale skoro zapłocone to rzucimy okiem
Tą oliwkę zasadzono ku pomięci jednej z ofiar sycylijskiej mafii ...
Teraz już na dobre opuszczemy Palazzo Reale i idziemy na ... Mercato Reale czyli na
Mercato di Ballarò Ja miałam jeden podstawowy cel, a mianowicie chciałam sobie kupić "numerek"
Taki wiecie, z numerem mieszkania
A że mieszkam pod jedynką to szukałam "jedyneczki" ...
No i były wszystkie numerki, tylko nie 1
Wszędzie słyszałam, że ...
numero uno finito Na Ballaro jedyneczki nie kupiłam ... ale nie dałam za wygraną
No bo ja jak sobie coś umyślę to zawsze (no prawie
) musi tak być ...
Wieczorem dotąd łaziłam po sklepikach z badziewiakami aż w końcu znalazłam ... w ostatnim możliwym sklepie była jedyneczka, pan musiał mi ją ściągnąć z wystawy
No ale jest i wisi sobie teraz u mnie przy drzwiach
Drugą rzeczą którą "musiałam" kupić to poszeweczka na podusię
Też nogi se uchodziłam żeby ją znaleźć (a mąż prawie mnie udusił) ... ale znalazłam
I teraz mam też troszkę Sycylii w sypialni
No i to tyle mojego tegorocznego Palermo
Jutro mamy samolot powrotny ... ale dopiero wieczorem, więc jeszcze zajrzymy tu i tam
ALLORA