Sycylia ... tak po prostu wskazany jest podtytuł ,,Sycylia - inny stan umysłu" Idziemy dalej ...
Obok muralu stoi Chiesa di Santa Maria della Catena
Wejście jest płatne więc nie zaszczycamy kościoła swoimi odwiedzinami
Dalej idzmy Via Vittorio Emanuele w stronę Porta Felice ...
Mijamy Fontana del Cavallo Marino
I zaraz obok fontanny stoi Porta Felice
I jeszcze porta od drugiej strony
Dalej idziemy wzdłuż morza Foro Italico ...
No ale trzeba skręcić w prawo, bo jeszcze sporo do obejrzenia mamy w mieście
Zaglądamy do Chiesa Parrocchiale di Santa Maria della Pietà ...
Teraz jesteśmy obok Giardino Garibaldi
Moje ulubione drzewo ... ogromny fikus
W okolicach parku jest całkiem ładnie
To Palazzo Chiaramonte Steri
Kamieniczki też są śliczne
A to już Bazylika Świętego Franciszka z Asyżu (szkoda, że stoją te rusztowania)
Teraz idziemy Via Alessandro Paternostro ... zaglądając to tu, to tam ...
I tak nie wiadomo kiedy, nie wiadomo jak ... jesteśmy na ... Piazza Bellini ... moim ulubionym piazza w Palermo
Znajomym też się podoba
Chiesa di San Cataldo ... w środku już byliśmy ... wejście jest płatne więc teraz nie wchodzimy (bo i tak jest zamknięte
)
Jest tam pięknie więc raz zajrzeć warto
Obok Chiesa della Martorana z przepiękną dzwonnicą
W środku trwa ślub więc można zerknąć (bo wejście jest również płatne
)
Teraz idziemy do kolejnego
must see w Palermo - Fontanny Wstydu
Ale zanim ... to mijamy Chiesa di San Giuseppe dei Padri Teatini z równie ciekawą dzwonnicą.
Zajrzymy później do środka ... wcześniej nie byliśmy, a okazuje się, że warto ... ale to za chwilę, bo wejście jest przy
Quattro Canti
No ale miało być o wstydzie ...
Fontana Pretoria ... jak dla mnie, to nie ma się czego wstydzić ... jest całkiem ładna
Na Quattro Canti jak zawsze duży gwar
Teraz zaglądamy do wspomnianego kościoła San Giuseppe dei Teatini
No a teraz w końcu idziemy w stronę katedry ...
Mijamy Piazza Bologni i Pomnik Karola V
Troszkę ceramiki ...
No i w końcu jest - Cattedrale di Palermo
Do środka nie wchodzimy ... bo dla mnie jest ... nijako
A to statua Św. Rozalki
Przechodzimy obok Palazzo dei Normanni (zwiedzimy pojutro
)
Starówkę opuszczamy przez Porta Nuova
To był dłuuuugi dzień ... wracamy do apartmana ...
Mijamy taki balkonik ...
Ja bym się bała, że w końcu nie udzwignie tych drzew i się zawali
Dzień kończymy na naszym bezpiecznym tarasiku ...
A jutro pojedziemy pomoczyć się w Mondello
ALLORA