Sycylia ... tak po prostu wskazany jest podtytuł ,,Sycylia - inny stan umysłu" Przed południem byliśmy na plaży ... ale że zapomniałam zabrać telefonu to zdjęć brak
Ale plaża jak to plaża, nic szczególnego ... a do tego woda cały czas jeszcze była chłodna ... jak dla mnie
Po plaży troszkę się wzmacniamy ...
Ale to co najlepsze ma dopiero nastąpić ...
Jedziemy na wycieczkę, niezbyt daleko, bo około 20 km, do Caltabellotta
Ja od początku czułam, że to będzie coś, co lubię najbardziej na Sycylii ...
Nouczona zeszłorocznym błędem jaki popełniłam w Erice
, tym razem zarządzam wyjazd o godzinie 16
I całe szczęście, bo nawi pokierowała nas swoim fantastycznym skrótem ... czyli drogą która z każdym kilometrem była coraz bardziej dziurawa i wąska
Korygujemy jej pomysł i wracamy na odpowiednie tory
No i już sama droga ze Sciacca do Caltabellotta była cudna ...
Mało nie dostałam skrętu szyjki, bo nie wiedziałam gdzie mam patrzeć
W końcu mąż się ulitował i zatrzymał na poboczu, żebym mogła wyjść na napawać się urokami okolic ...
No ja uwielbiam takie klimaty ...
I właśnie w takiej sytuacji przydał by się nasz skuterak ...
Bo chyba jeszcze tu nie wspominałam, że mąż mój zrobił pierwszy krok w stronę kupna domu na Sycylii ... a mianowicie zaczął od skuteraka
No ale jak kupił już skuter, to i dom musi kupić, co nie
Z wielką przyjemnością przejechałbym tą drogę na skuterku
No dobra, ale jedziemy autem ...
Caltabellotta to małe miasteczko, w którym w zasadzie nic nie ma
Ale są trzy punkty widokowe ...
Pierwszy przystanek jest na punkcie widokowym nad miasteczkiem - 37°34'30.4"N 13°12'31.9"E
Ten akurat jest łatwo dostępny dla wszystkich
Drugi będzie przy tym klasztorze ...
Ale popatrzymy jeszcze troszkę z tego pierwszego
Przejeżdżamy dosłownie 500 metrów wyżej
- 37°34'39.3"N 13°12'35.1"E
Na parking pod
Monastero e Chiesa di San PellegrinoWchodzimy ...
Widoki też są piękne ... chociaż słoneczko postanowiło się schować
...
A tam byliśmy kilka minut temu
Wracamy do auta i jedziemy kolejne kilkaset metrów dalej ... drągą pod prąd ... ale może nikt się nie dowie
ALLORA